gaz
-
Archiwum Polityki
Z ręką na kurku
Dla jednych Gazprom jest jak Związek Radziecki: potężny, zajmujący jedną szóstą światowego rynku i przez to niezbędny dla globalnej równowagi, ale też budzący nieufność i obawy, fatalnie zarządzany i dlatego skazany na rozpad. Innym przypomina najsłynniejszy obraz Leonarda da Vinci – nie z powodu wartości (praktycznie nie do oszacowania), ale dlatego, że firma ta jest równie tajemnicza, jak uśmiech Giocondy.
3.03.2001 -
Archiwum Polityki
Broń gazowa
Na dworze chłodno, ale w rządowych gabinetach gorąco. Łagodny zazwyczaj premier Buzek nakazał szukać i ukarać winnych w sprawie gazociągu. Na każdy spośród 628 kilometrów rury biegnącej przez nasze terytorium przypada co najmniej kilka publikacji prasowych, każda demaskująca ukryte zagrożenie naszej suwerenności. Rolnika, który nie przepuścił kabla światłowodu przez swoje truskawki, czyli udaremnił kontakt Rosji z Niemcami, kreuje się na bohatera narodowego: zapobiegł nowemu Rapallo albo nowemu paktowi Ribbentrop-Mołotow. Czy aby nie przesadzamy?
27.01.2001 -
Archiwum Polityki
Wysokie ciśnienie
Państwa nie mają przyjaciół – mówi cyniczna zasada dyplomatów – mają tylko interesy. Rząd polski chciał jej zadać kłam i szlachetnie odrzucił zamiary rosyjskiego Gazpromu i czterech koncernów zachodnich, żeby nowym odgałęzieniem rurociągu ominąć Ukrainę. Czy szlachetność zostanie nagrodzona i w końcowym rachunku nam się opłaci?
4.11.2000 -
Archiwum Polityki
Kręty rurociąg
14.10.2000 -
Archiwum Polityki
Drugi gaz
Chociaż premier Buzek i prezydent Kwaśniewski lubią sobie sprawiać drobne złośliwości, tym razem ten pierwszy wyposażył drugiego w świetny prezent na wizytę w Moskwie. Była nią podpisana tydzień wcześniej z norweskim premierem deklaracja o budowie gazociągu i imporcie 5 mld m sześc. gazu rocznie. Dzięki temu Polska zyska alternatywne źródło energii, a Rosja straci monopol na dostawy. Do tej pory spędzało to sen z powiek wielu polskim politykom.
22.07.2000 -
Archiwum Polityki
W oparach gazu
Dymisje wiceministrów nie wywołują zwykle większego echa, ale Jan Szlązak opowiadał za newralgiczne dla kraju dziedziny: górnictwo, hutnictwo i energetykę. Tydzień wcześniej ogłosił, że reforma górnictwa się udała – wreszcie zaczęło ono przynosić zyski; jeżeli byłoby to prawdą, to powinien najpierw dostać ordery, a potem Nobla z ekonomii. Tymczasem premier błyskawicznie podpisał dymisję kolegi ze śląskiej drużyny.
27.05.2000 -
Archiwum Polityki
Rura bez wyjścia
Przy gazie wszyscy płaczą jak przy cebuli. Zakłady azotowe – najwięksi odbiorcy – bo płacą zań więcej niż producenci z Unii Europejskiej, co powoduje, że polskie nawozy przestały być konkurencyjne. Właściciele domków z powodu rachunków za ogrzewanie, które też osiągnęły poziom europejski. Zaś wszystkich do łez doprowadza fakt, że źle ma się również zawiadujący gazem monopolista, ponieważ zaczął się pogrążać w deficycie. Przyczyny tego powszechnego lamentu spowija mgła tajemnicy handlowej.
4.03.2000 -
Archiwum Polityki
Prasłowiańska rura
Niepozorna wystawa archeologiczna "Gazociąg pełen skarbów" jest sensacyjna, choć mało kto ją zauważa w holu warszawskiego Muzeum Narodowego. Tymczasem te skromne skorupy dzbanów, grzebienie, zapinki, bransolety, rogowe szpile i brązowe igły do szycia mogą zmienić wyobrażenie o świcie słowiańszczyzny na terenie dzisiejszej Polski i prapoczątkach polskiej państwowości.
26.12.1998 -
Archiwum Polityki
Zimowy zapas
W Mogilnie pod Inowrocławiem w pokładach soli wypłukano olbrzymie zbiorniki, w których przechowywać się będzie importowany gaz ziemny. Gaz warto magazynować, bo dzięki temu może być tańszy, a co najważniejsze - stajemy się mniej zależni od eksportera.
5.12.1998 -
Archiwum Polityki
Procenty z wielkiej rury
Rozmowa z Mieczysławem Połubokiem, prezesem zarządu Gazobudowa Spółka z o.o. w Zabrzu
15.08.1998