internet
-
Archiwum Polityki
Homo internetus, czyli jak sieć pochłonęła człowieka
Sceptycy mówią, że pod wpływem Internetu ludzka świadomość przypominać zaczyna zupkę instant. Można się zżymać. Można też przyjąć do akceptującej wiadomości, że młodzi ludzie, dla których sieć istniała od zawsze, potrzebują zupełnie innej szkoły, książki, prasy, kultury. Tradycyjne są dla nich zbyt nudne.
17.09.2005 -
Archiwum Polityki
Sieć na znakomitości
Czy można nowocześnie i poważnie uprawiać historię – ba, kulturę – zaspokajając jednocześnie potrzeby starych bywalców bibliotek i oczekiwania tych, których czytanie dość nudzi? Można, o czym świadczy internetowy Polski Słownik Biograficzny.
3.09.2005 -
Archiwum Polityki
E-konomiczne zakupy
Pokażą, gdzie jest najwięcej piasku na plaży. Podpowiedzą, jak najtaniej kupić aparat cyfrowy i olejek do opalania. Wywołają nasze zdjęcia z podróży. Najnowsze serwisy internetowe nie spakują za nas walizek, ale pomogą rozwiązać wiele urlopowych problemów.
9.07.2005 -
Archiwum Polityki
Podregulować potwora
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji czujnie dostrzegła, że Internet to medium przyszłości. Jak wiadomo, przyszłości nie sposób przewidzieć, co nie znaczy, by nie można jej było regulować. Takie właśnie pomysły ma KRRiTV, zapominając, że istotą Internetu jest wolność.
11.06.2005 -
Archiwum Polityki
Długi ogon zaciska pętlę
Nie jesteśmy komunistami, ale commonistami, zapewniają zaangażowani w inicjatywę Creative Commons, międzynarodowy ruch walczący o bardziej elastyczne traktowanie praw autorskich w Internecie. Pod koniec kwietnia ruszył jego polski oddział.
21.05.2005 -
Archiwum Polityki
Jarmark świat ebay.pl
Od kilku dni wirtualna giełda eBay działa w Polsce. To największa w Internecie tablica ogłoszeń i globalny jarmark, na którym można kupić wszystko. Aż strach pomyśleć, że podobno eBay w ogóle by nie powstał, gdyby nie miłość Pameli Wesley do landrynek.
7.05.2005 -
Archiwum Polityki
Telefon przez komputer
Ceny rozmów telefonicznych w sieciach stacjonarnych będą spadać. Dla tradycyjnych telefonii kablowych nadchodzą ciężkie czasy. Coraz groźniejsza staje się konkurencja ze strony operatorów komórkowych, wirtualnych, a zwłaszcza internetowych.
30.04.2005 -
Archiwum Polityki
Nie ten adres
Co odróżnia strony największego polskiego portalu internetowego od tabletek na potencję? Jedna litera. Wystarczy pomylić klawisze i zamiast onet.pl wpisać onte.pl, a trafimy na stronę erotycznego forum dyskusyjnego. Takich stron pułapek jest w sieci mnóstwo.
9.04.2005 -
Archiwum Polityki
Recepty z wirtualnej piaskownicy
Co robi współczesna matka, gdy staje przed nią nowy problem związany z opieką nad dzieckiem? Siada do komputera i zadaje pytanie na forum. Po godzinie otrzymuje kilkadziesiąt odpowiedzi, często sprzecznych. Ostrzegamy: już od samego czytania internetowych porad można się pochorować. Poprosiliśmy więc doświadczonego pediatrę, by skomentował najczęściej zgłaszane przez rodziców wątpliwości.
9.04.2005 -
Archiwum Polityki
Polska rozmowa internetowa
Aborcja, religia, księża, seks, kara śmierci, korupcja, Żydzi, a ostatnio teczki i lustracja. Bush, Miller, Michnik, Kulczyk, Lepper, Rydzyk – to ulubione tematy wymiany zdań w naszym Internecie. Jedni uważają, że to ściek, trybuna sfrustrowanych oszołomów. Inni – że filar wolności słowa, supernarzędzie, które rewolucjonizuje komunikację społeczną. Tak czy inaczej internetowe fora stały się dziś najbardziej dynamicznym polskim medium: setki tysięcy użytkowników, miliony wypowiedzi. Ta ilość już stanowi jakość.
19.03.2005