kryzys bezdomności
-
Klasyki Polityki
Lumpenimigracja. Najsłabszych Berlin przeżuje i wypluje
Jest rok 2007. Od dwóch lat berlińskie instytucje zajmujące się bezdomnością i narkomanią rejestrują napływ młodych ludzi z Polski o specyficznym stylu życia.
13.01.2007 -
Klasyki Polityki
Hasiok na rejonie. Zbieracz żyje z zegarkiem w ręku
Hasiok: śmietnik, miejsce, gdzie obywatele wyrzucają niepotrzebne rzeczy. Hasioki na rejonie: osiedlowe śmietniki, miejsce pracy bezdomnego zbieracza.
8.07.2006 -
Archiwum Polityki
Bogata biedaczka
Warszawa, Dworzec Centralny: w kasie komisariatu policji na bezdomną Krystynę nadal czeka 41 tys. zł. A ona wciąż stanowczo odmawia przyjęcia pieniędzy. Właśnie przeniosła się na inny dworzec.
9.07.2005 -
Archiwum Polityki
Ojciec Waleczny
Bogusław Paleczny, kamilianin. Zasłynął jako opiekun bezdomnych z Dworca Warszawa Centralna. Był też stoczniowcem, menedżerem, politycznym happenerem, samotnym jeźdźcem po bezdrożach Ameryki. Teraz nagrywa płyty, solo i duety, ostatnio z Violettą Villas. Zarabia na stworzony przez siebie dom dla bezdomnych w Ursusie.
4.06.2005 -
Archiwum Polityki
Parlament Europejski
14.05.2005 -
Archiwum Polityki
Bardzo mała stabilizacja
Do jednego ze szczecińskich szpitali trafiło niemowlę w ciężkim stanie. Matka nakarmiła je grochówką. Nie miało meldunku, cała rodzina mieszkała na działkach. Interweniowała opieka społeczna. Wtedy okazało się, że na miejskich działkach powstał cały osobny świat. Mieszka tam na stałe kilkaset osób. Bezrobotni i pracujący, młodzi i starzy, samotni i rodziny, menele i prezydent miasta Marian Jurczyk.
4.12.2004 -
Archiwum Polityki
1,62 m² domu
30.10.2004 -
Archiwum Polityki
Odbudowani
Od dwóch lat, od śmierci Marka Kotańskiego, bezdomni z Markotu w mazurskim Marwałdzie spełniają ostatnie życzenie Prezesa, jak go nazywali. Odbudowują zabytkowy protestancki kościół na ekumeniczną świątynię.
31.07.2004 -
Archiwum Polityki
Berlin nasz!
W Berlinie panika: armię bezdomnych i bezrobotnych Polaków ściągnie do miasta Unia Europejska. – Spokojnie, oni już tu są – mówi Witold Kamiński z Polskiej Rady Społecznej w Berlinie.
10.07.2004 -
Archiwum Polityki
Monarowisko
Najpierw w PRL uczynił tematem publicznym wielkie tabu: że w kraju jest narkomania. Był także charyzmatycznym terapeutą i genialnym organizatorem. Żył dobrze z każdą władzą, choć się do niej przesadnie nie wdzięczył, i nie najlepiej z Kościołem, bo nie chciał kościelnych auspicjów.
31.08.2002