lustracja
-
Archiwum Polityki
Trzy prawdy
Żegnaj, papieski polski kwietniu! Witajcie w polskim maglu. Tak sytuację po rewelacjach o ojcu Konradzie Hejmo nazwał kardynał Franciszek Macharski: stoimy jakby w długim ogonku do magla i nikt z nas nie wie, o co naprawdę chodzi.
7.05.2005 -
Archiwum Polityki
Czarno na białym
Każdego dnia do rzeszowskiej grupy obywatelskiej Ujawnić Prawdę, która zamieściła w Internecie własną listę agentów oraz esbeków, działaczy PZPR i reżimowych sędziów, dołączają nowi pokrzywdzeni. Chcą ujawnienia materiałów ze swoich teczek. Rzeszowskimi doświadczeniami interesują się inne regiony Solidarności.
7.05.2005 -
Archiwum Polityki
Gronostaje na indeksie
Oficjalne spotkania i nieoficjalne plotki, publiczne prezentacje programów i kuluarowe obietnice – rusza pierwsza tegoroczna kampania wyborcza do władz państwowych uczelni akademickich. Tym razem, oprócz standardowego arsenału środków wykorzystywanych w walce o władzę, kusząco błyska dodatkowy oręż – lista Wildsteina.
12.03.2005 -
Archiwum Polityki
Drugi skok przez płot
Lew się obudził: okazało się, że Wałęsę przedwcześnie wysłano na polityczną emeryturę. Atak byłego prezydenta na sposób uprawiania polityki w Radiu Maryja ma skutki poważniejsze, niż mogłoby się wydawać.
12.03.2005 -
Archiwum Polityki
Instytut Prawd Niepodważalnych
IPN staje się dziwną instytucją. Czymś w rodzaju historycznej wyroczni. Trzeba się poważnie zastanowić nad sposobem jego działania i nad tym, jacy ludzie powinni, a jacy nie powinni w nim pracować.
12.03.2005 -
Archiwum Polityki
Jak Lech zamienił siekierkę na kropidło
5.03.2005 -
Archiwum Polityki
Czas na rachunek sumienia
Czy lustracja powinna objąć również duchownych? Pisze o tym historyk, zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, a jednocześnie członek kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.
5.03.2005 -
Archiwum Polityki
List prof. Andrzeja Garlickiego
5.03.2005 -
Archiwum Polityki
Politeczka
Tzw. lista Wildsteina pojawiła się w Internecie w czasie parlamentarnych ferii i żyła głównie życiem medialnym i towarzyskim. Teraz wezmą ją w obróbkę politycy. Partie już zgłaszają kolejne projekty ustaw rozszerzające katalog lustrowanych.
19.02.2005 -
Archiwum Polityki
Czyja Polska?
Dzięki „liście Wildsteina” agenci dłużej pozostaną nieznani, a proces poznawania prawdy o PRL został zamulony. Jednak Wildstein jest zadowolony, a zwolennicy totalnej lustracji wciąż go popierają. O co w istocie tu chodzi?
19.02.2005