praca
-
Archiwum Polityki
Na widelcu u szefa
Pracodawcy coraz chętniej sprawdzają biurka pracowników, przeglądają treść wysyłanych e-maili i bilingi telefonicznych rozmów. Kamery rejestrują, co się dzieje na piętrach wieżowców, w garażach, w halach produkcyjnych i na zapleczu sklepów. Coraz trudniej zorientować się, gdzie kończy się kontrola, a zaczyna inwigilacja.
11.01.2003 -
Archiwum Polityki
Będzie praca!
„Zwalniają, znaczy będą przyjmować” – mawiał Lejzorek Rojtszwaniec. Kierując się tą życiową mądrością sprawdziliśmy, kto zwalnia pracowników, a kto ich będzie przyjmował. Doliczyliśmy się 700 tys. szykujących się nowych posad. Niektóre czekają na przedstawicieli zawodów, których istnienia nie podejrzewaliśmy.
30.11.2002 -
Archiwum Polityki
Pracownik na wynos
Firmy nadal ostro tną wydatki. Część z nich potrzebną siłę roboczą wypożycza z agencji pracy czasowej. Dla jednych to przyszłość rynku pracy, dla innych powrót do niewolnictwa.
7.09.2002 -
Archiwum Polityki
Wymiatam kurze, wycieram uprzedzenia
Na Ukrainie były matkami i żonami, pisały doktoraty, grały na skrzypcach, pracowały w szpitalu. Kiedyś leczyły pacjentów, teraz leczą polskie kompleksy.
17.08.2002 -
Archiwum Polityki
Lepszy kodeks dla pracy
3.08.2002 -
Archiwum Polityki
Chwiejne wsparcie
Kiedy już znikąd nadziei na zaległe wypłaty, pracownicy upadających przedsiębiorstw upominają się o ostatnie wsparcie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dla pracowników Stoczni Szczecińskiej będzie musiał znaleźć ok. 80 mln zł, Nysę Motor Poland obliczono na 15 mln, kilkumilionowej pomocy oczekuje białostocki Bison Bial. Bankrutów przybywa lawinowo, a miesięczne wpływy na konto FGŚP sięgają ledwie 10 mln zł. Funduszowi, podobnie jak jego podopiecznym, grozi niewypłacalność.
6.07.2002 -
Archiwum Polityki
Od Pucka po Vegas
W Polsce mamy 2,5 mln uczniów szkół średnich i 1,2 mln studentów. Jeśli przyjąć, co w świetle deklaracji rodziców jest dość prawdopodobne, że co dziesiąty w czasie wakacji bierze się za dorywczą pracę, to tworzą oni 370-tysięczną armię ochotników.
6.07.2002 -
Archiwum Polityki
Atak klanów
W Polsce rośnie liczba zawodów, do wykonywania których same szczere chęci i umiejętności to za mało. Dostępu do nich bronią elitarne samorządy zawodowe, uprawnione do decydowania, kto i na jakich zasadach może zostać ich członkiem. Swoje samorządy mają już prawnicy, lekarze, komornicy, weterynarze, aptekarze, architekci, urbaniści, inżynierowie budownictwa, a w kolejce stoją fizykoterapeuci, diagności laboratoryjni, kominiarze, przymierzają się dziennikarze. Dziś, kiedy o dobrą pracę trudno, zawody do tych zawodów stają się szczególnie brutalne.
1.06.2002 -
Klasyki Polityki
Praca czyni smutnym
Dwanaście brytyjskich firm eksperymentuje ze śródziemnomorskim stylem pracy, przerywając codzienną rutynę sjestą wypełnioną rozrywkami, ucztą dla smakoszy i występami tancerzy flamenco. Praca jest też miejscem, gdzie – podobno z pożytkiem dla pracodawcy – oddać się można plotkom.
1.06.2002 -
Archiwum Polityki
Saksończyk na saksach
Jedźcie i bogaćcie się – żegnał przed laty premier turecki swych rodaków jadących do RFN na zarobek. W 2002 r. szef niemieckiego pośredniaka wygłosił podobny tekst do Niemców. W 12 lat po zjednoczeniu niektórzy ruszają za chlebem tam, skąd niegdyś ich ojcowie importowali siłę roboczą.
4.05.2002