Co się dzieje między Domem Ukraińskim w Przemyśle a Kołem Gospodyń w Nienadowej? Spotykają się. Ale nie po to, żeby dywagować o winie i karze. Spotykają się po prostu.
„Kompozycja w brązie pt. Rzeź wołyńska” to pomnik, którego nikt nie chce. Od lat jeździ po Polsce. Po drodze prowokuje do wojenek po wojnie.
Uznał słowa działacza ukraińskiego za prowokacyjne i haniebne. Po czym złożył wniosek do prokuratora z IPN o jego ściganie.
Polska opinia jest zszokowana tym, że przywódca UPA został upamiętniony w toponimii Kijowa. Czy nowa nazwa ulicy wróży kolejne komplikacje w polsko-ukraińskim dialogu?
Dał nam przykład Putin, jak się odnosić do siebie mamy? – autor tekstu o filmie „Wołyń” odpowiada na głosy krytyki z Ukrainy.
„Wydarzenia w filmie są fikcyjne, ale o wszystkich przeczytałem albo usłyszałem” – opowiada POLITYCE Wojciech Smarzowski.
„Chciałbym, żeby się o tym rozmawiało. Żeby dzieci moich dzieci miały te informacje w podręcznikach” – opowiada POLITYCE Wojciech Smarzowski.
„To był mój najtrudniejszy film. Bardzo ostrożnie podchodziłem do tego tematu. Jak na siebie – bardzo ostrożnie” – opowiada POLITYCE Wojciech Smarzowski.
Zniszczono pomnik Polaków zamordowanych w Hucie Pieniackiej, zdewastowano pomniki we Lwowie, w Bykowni i Podkamieniu. We wschodniej Polsce niszczone są pomniki ukraińskie. Okoliczni Polacy i Ukraińcy są zgodni: ktoś nas chce skłócić.
Mamy już chyba za sobą punkt krytyczny w obecnej fazie polsko-ukraińskiego sporu o Wołyń.