- Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce: 3383 (w tym 71 zgonów)
- Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce dziś: 437
- Liczba potwierdzonych zakażeń na świecie: ok. 1 mln (ok. 55 tys. zgonów)
- Pamiętaj! Jeśli masz wątpliwości w związku ze stanem swojego zdrowia, dzwoń na całodobową infolinię NFZ: 800 190 590
- Osoby przebywające za granicą mogą się zgłaszać pod całodobowy numer NFZ: (+48) 22 125 66 00
Nowe przypadki zakażeń w Polsce
Ministerstwo Zdrowia poinformowało dziś w sumie o 437 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce (stan na godz. 22:50). Zmarło kolejne 11 osób.
175 997 Polaków przebywa obecnie na kwarantannie, a 44 491 jest objętych nadzorem epidemiologicznym. 2158 osób jest hospitalizowanych.
Poczta Polska obsłuży wybory?
Do dymisji podał się dziś prezes Poczty Polskiej Przemysław Sypniewski. Dziennikarze RMF FM podali kilka godzin temu, że straci stanowisko, bo zdaniem rządu nie poradzi sobie z organizacją wyborów korespondencyjnych w całym kraju. Przypomnijmy: zgodnie z pomysłem PiS 30 mln kopert z arkuszami wyborczymi mieliby dostarczyć wyborcom listonosze. Buntują się przeciw temu związki zawodowe.
Sypniewskiego zastąpi Tomasz Zdzikot, wiceminister obrony narodowej, były współpracownik Sławomira Skrzypka, gdy był prezydentem Warszawy (zginął w katastrofie smoleńskiej). Z Rady Nadzorczej Poczty odwołano ponadto Pawła Calskiego. To miejsce także zajmie Zdzikot.
Zmiany kadrowe w Poczcie Polskiej sugerują, że w PiS nadal utrzymuje się pomysł przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych dla wszystkich Polaków 10 maja (kontrpropozycję zgłosił Jarosław Gowin – o tym sporze piszemy niżej). Tydzień wcześniej uprawnieni do głosowania znaleźliby w swoich skrzynkach pakiet z kopertą zwrotną, kartką do głosowania, instrukcją i oświadczeniem o oddaniu głosu w sposób osobisty tajny. Koperty i karty będą ostemplowane. Polacy wypełnione karty (wraz z numerem PESEL i danymi osobowymi) mają składać do specjalnych skrzynek pocztowych („na terenie gminy, w której widnieje w rejestrze wyborców” i w stołecznej „dzielnicy, w której widnieje w rejestrze wyborców”). Koperty będą sukcesywnie trafiać do obwodowych komisji wyborczych, a tam do urn. Głos zostanie uznany za nieważny, jeśli w kopercie będą braki i jeśli sama koperta nie zostanie zaklejona. Szczegóły głosowania korespondencyjnego ma doprecyzować minister aktywów Jacek Sasin.
Pomysł takiego głosowania komentowała na Polityka.pl Ewa Siedlecka: „Gdzie jest dziś Ruch Kontroli Wyborów? Gdzie są Solidarni 2010? Adam Słomka i jego Ruch Kontroli Władzy? Kluby »Gazety Polskiej«? Grzegorz Braun i jego zwolennicy? Rodzina Radia Maryja? Ci wszyscy, którzy w 2014 r. demonstrowali na ulicach i okupowali PKW, krzycząc o sfałszowanych wyborach samorządowych? Ci, którzy w 2017 r. doprowadzili do wykreślenia z kodeksu wyborczego głosowania korespondencyjnego jako... zarzewia dla oszustw wyborczych. Demokracja jest dla nich ważna, dopóki ich faworyci nie przejmą władzy?”. To kpina z demokracji, a nie wybory – puentowała dziennikarka „Polityki”.
Ustawa wspierająca tarczę antykryzysową
Dzisiejsze posiedzenie Sejmu zakończyło się przyjęciem rządowego projektu „Ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem Covid-19 w 2020 r.”. Ma usprawnić realizację i rozliczanie projektów dofinansowanych w ramach programów operacyjnych w warunkach kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa.
Jak czytamy w uzasadnieniu: „Proponowane w projekcie ustawy rozwiązania dają podstawę prawną instytucjom uczestniczącym w systemie wdrażania środków europejskich do elastycznego podejścia we wdrażaniu i realizacji projektów objętych dofinansowaniem w ramach programów operacyjnych w związku z wystąpieniem Covid-19. Projekt ustawy uwzględnia szczególne okoliczności, w jakich znaleźli się wnioskodawcy programów operacyjnych i beneficjenci realizujący projekty, na których negatywnie wpłynie wystąpienie Covid-19. Z uwagi na wyjątkowy charakter zaistniałych okoliczności projektowana ustawa wprowadza regulacje stanowiące odstępstwa i wyjątki od obowiązujących zasad wdrażania, realizacji i rozliczania projektów w ramach programów operacyjnych”.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła przerwę w obradach do poniedziałku.
Szumowski w Sejmie: Nie mogliśmy czekać na Unię
Minister zdrowia Łukasz Szumowski odniósł się dziś w Sejmie do zarzutów opozycji o nieprzystąpienie do unijnego przetargu na sprzęt ochronny: „28 lutego ogłoszono przetarg na sprzęt ochrony osobistej. 12 marca został on częściowo anulowany. 24 marca ogłoszono sukces, ale nadal nie podpisano nawet umów na ten sprzęt. Terminy dostaw nie są niestety znane, a epidemię mamy teraz”.
Dodał, że „gdybyśmy czekali, sytuacja byłaby dużo bardziej dramatyczna. Wiem, że w wielu miejscach brakuje sprzętu. Dlatego na całym świecie go kupujemy i przywozimy do Polski”. Szumowski wyliczał: „Przekazaliśmy do szpitali i podmiotów medycznych 7 240 000 maseczek, 2 699 000 rękawiczek, 407 litrów płynu do dezynfekcji, 575 tys. maseczek HEPA oraz zakupiliśmy 165 respiratorów, a ponad tysiąc jest zakontraktowanych”. Zakontraktowanych jest też 31 mln masek, 28 mln maseczek HEPA, 14 mln rękawiczek, 855 tys. kombinezonów i 1 250 000 gogli.
Minister poinformował, że w polskich laboratoriach jest fizycznie 150 tys. testów, a dodatkowych 500 tys. jest zakontraktowanych. „Robi się ich ok. 6 tys. na dobę. Minister zdrowia nie decyduje, kto test zleca, komu wykonywane jest badanie. Nie wykorzystujemy w pełni laboratoriów, które są”. Szumowski poinformował też, że „mamy redukcję zakaźności na poziomie 24,5 proc. Żeby zatrzymać epidemię, musimy mieć powyżej 50, a nawet 60 proc. Gdybyśmy nie wprowadzili drakońskich ograniczeń, zakażonych byłoby powyżej 8 tys. osób”.
Czytaj też: Testy to klucz do pokonania epidemii. Jak zwiększyć ich liczbę?
Zakaz wstępu do lasów i parków narodowych
O zakazie poinformowało w piątek Ministerstwo Środowiska. To odpowiedź na naruszanie zasad izolacji: „Niestety ostatnie dni pokazują, że mimo próśb i apeli wciąż dużo osób wykorzystuje czas odizolowania na pikniki i towarzyskie spotkania, m.in. na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe. Dlatego na podstawie art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych i w związku z § 17 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, Dyrektor Generalny Lasów Państwowych oraz Dyrektorzy Parków Narodowych polecili wprowadzić okresowy zakaz wstępu – do 11 kwietnia br. włącznie”.
Porządku ma pilnować straż leśna i straż parków narodowych. „W czasach epidemii jedynie solidarne i odpowiedzialne zachowanie daje nadzieję na jej skrócenie i na szybki powrót do normalnego funkcjonowania. Ludzkie życie i zdrowie jest wartością nadrzędną. Możemy je ochronić jedynie poprzez wspólne poddanie się koniecznym i tymczasowym ograniczeniom” – oświadczył resort środowiska. Zakaz nie obejmuje lasów w miastach: o tym, czy będą zamknięte, czy otwarte, decydują poszczególni prezydenci.
Duda popiera pomysł wyborów w 2022 r.
Jak donosi Onet, Andrzej Duda byłby skłonny przystać na propozycję Jarosława Gowina, czyli wydłużenie kadencji urzędującego prezydenta o dwa lata i przeprowadzenie wyborów w 2022 r. Duda nie mógłby się wtedy ubiegać o reelekcję. Warunkiem jego zgody jest poparcie większości konstytucyjnej dla tego rozwiązania.
Pomysł przesunięcia terminu wyborów popierają reprezentanci opozycji, a także kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Gowin konsultacje w sprawie zmiany konstytucji chce rozpocząć dziś od spotkania z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
Kaczyński: wybory 10 maja. Gowin: za dwa lata
Tematem politycznym dnia jest kolejny pomysł PiS na utrzymanie pierwotnego terminu wyborów prezydenckich: głosowania korespondencyjnego dla wszystkich Polaków. Jarosław Kaczyński upiera się przy dacie 10 maja, ma poparcie Zbigniewa Ziobry i jego Solidarnej Polski. Sprzeciwia się jednak Jarosław Gowin, a bez Porozumienia Zjednoczona Prawica traci parlamentarną większość.
Gowin zgłosił alternatywne rozwiązanie – chce wydłużenia kadencji Andrzeja Dudy do siedmiu lat i wyborów w 2022 r. Zgodnie z tym założeniem trzeba by najpierw zmienić konstytucję. Gowin proponuje działać szybko: Sejm zebrałby się 7 maja, Senat przyjął zmiany dzień później, a prezydent – podpisał je 9 maja. „Spotykamy się w dramatycznym momencie, epidemia rozprzestrzenia się z gigantyczną prędkością. W najbliższych tygodniach liczba chorych i zmarłych będzie przyrastać. W tej sytuacji nie czas na gry. Wybory 10 maja nie mogą się odbyć – twierdzi Gowin. – Jednocześnie mamy takie, a nie inne realia konstytucyjne. Zmiana terminu wyborów może się odbyć w zgodzie z konstytucją. Nie ma pewności, czy wybory będą mogły odbyć się latem czy jesienią. Dane naukowe wskazują, że bezpiecznym terminem jest przesunięcie o dwa lata. To jest możliwe przez zmianę konstytucji i my dziś taki projekt składamy”.
Nie czas na gry polityczne. Proponuję zmianę Konstytucji: 7-letnia kadencja prezydenta bez możliwości reelekcji. Jednocześnie wydłużenie kadencji @AndrzejDuda o 2 lata i przeprowadzenie wyborów po epidemii. To wybór za życiem lub za śmiercią. pic.twitter.com/WWcZAO8F7W
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) April 3, 2020
Mając na uwadze interes Polski popieramy i będziemy popierać propozycję premiera Gowina, oczywiście jeśli znajdzie się większość w Sejmie i Senacie dla poparcia takiego rozwiązania.
— Anita Czerwińska rzecznik PiS (@RzecznikPiS) April 3, 2020
Jeszcze rano w Polskim Radiu prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał: „Zgodnie z konstytucją wybory prezydenckie powinny odbyć się w tej chwili, chyba że zostałby wprowadzony stan nadzwyczajny”. Dodał: „Warunki [do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego] w tym momencie nie są spełniane, w związku z tym, konstytucyjnie rzecz biorąc, nie ma możliwości odłożenia wyborów prezydenckich w ogóle, a już w szczególności o rok”. Jedyną ewentualnością „byłaby zmiana konstytucji przedłużająca kadencję prezydenta nie o rok, ale o więcej”.
Zdaniem Kaczyńskiego opozycja ocenia teraz swoje szanse jako niewielkie, dlatego zależy jej na nowym terminie wyborów. Komentował też bunt Gowina: „Mam nadzieję, że [Gowin] pójdzie razem z obozem, do którego należy i dzięki któremu pełni wysoką funkcję państwową”.
Wojciech Szacki: Czy Gowin powstrzyma PiS przed wyborami?
Lot do Smoleńska odwołany
„W nocy zapadła decyzja o przełożeniu daty wizyty, która miała się odbyć 10 kwietnia 2020 r. w Smoleńsku. Pan premier wraz z delegacją rządową i przedstawicielami parlamentu miał oddać hołd pomordowanym oficerom w Katyniu i ofiarom katastrofy lotniczej w Smoleńsku” – mówił dziś w TVP szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Poinformował też, że „dzisiaj do północy przedstawiciele Federacji Rosyjskiej, mimo deklarowanej zgody na taką wizytę, nie udzielili jednoznacznej, pisemnej odpowiedzi na przedstawione założenia logistyczne tej wizyty”.
Świat powinien zawiesić broń
Sekretarz generalny ONZ António Guterres zaapelował, by na czas kryzysu wywołanego pandemią Covid-19 świat zawiesił broń. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell poparł ten postulat. Oświadczył na Twitterze: „Świat bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje zawrzeć rozejm i zatrzymać wszelkie konflikty zbrojne”.
Od 1 kwietnia obowiązują nowe restrykcje w poruszaniu się
Zdaniem premiera „za dużo było kontaktów między ludźmi, spacerów na bulwarach i stąd były też zakażenia”. Dlatego rząd wprowadza nowe ograniczenia, które mają obowiązywać od 1 kwietnia:
- w przestrzeni publicznej wszystkich obowiązuje zasada zachowywania dystansu dwóch metrów – z wyjątkiem opieki nad dziećmi czy osobami niepełnosprawnymi,
- niepełnoletni w przestrzeni publicznej mogą się poruszać tylko z osobą dorosłą,
- ograniczenie dostępu do parków, skwerów, bulwarów czy plaż,
- zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich,
- zamknięcie usług fryzjerskich czy kosmetycznych, salonów tatuażu i piercingu,
- w sklepie – limit trzy osoby na jedną kasę (na poczcie – dwie osoby do okienka),
- na bazarach, targowiskach – także trzy osoby do jednego straganu,
- przed wizytą w sklepie należy nakładać rękawiczki,
- w weekendy zamknięte sklepy budowlane (pozostają otwarte m.in. sklepy spożywcze i drogerie),
- sklepy spożywcze czy drogerie codziennie od 10 do 12 otwarte tylko dla osób powyżej 65. roku życia (rząd apeluje, żeby takie osoby robiły zakupy jak najrzadziej, co kilka dni),
- dodatkowe wymogi w miejscach pracy – dystans co najmniej 1,5 metra, pracownicy powinni być wyposażeni w środki ochrony osobistej i środki do dezynfekcji,
- zamknięcie hoteli i miejsc noclegowych (z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do organizowania kwarantanny i dla pracowników firm np. budowlanych),
- rozszerzona formuła kwarantanny – nowe osoby podejrzane o kontakt z wirusem lub wracające z zagranicy zostaną poddane całkowitej izolacji poza domem lub cała rodzina izolowanego będzie musiała przebywać w kwarantannie,
- dla poddanych kwarantannie obowiązek korzystania z rządowej aplikacji,
- wprowadzenie limitu miejsc w komunikacji u prywatnych przewoźników takiego, jak u publicznych (do połowy miejsc siedzących w autobusie),
- odwołanie wszelkich zabiegów rehabilitacyjnych poza absolutnie niezbędnymi,
- w sklepach i na stacjach benzynowych obowiązek dezynfekowania terminali czy dystrybutorów paliwa po każdym użyciu.
Za złamanie zasad będą stosowane nowe kary – od 5 tys. do 30 tys. zł grzywny, a nawet ograniczenie wolności.