Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kaczyński zmienia zdanie. 5 tematów, o których musisz dziś wiedzieć

Jarosław Kaczyński, konwencja samorządowa PiS w Warszawie, 2 lutego 2024 r. Jarosław Kaczyński, konwencja samorządowa PiS w Warszawie, 2 lutego 2024 r. Prawo i Sprawiedliwość / Facebook
Konwencje i obietnice samorządowe; marsz przeciwko przemocy po śmierci Białorusinki w Warszawie; zmiany na granicy ze Słowacją; Mariusz Kamiński o operacji „Vampiryna”; nadzieje na rozejm w Strefie Gazy.

1. Kampania samorządowa nabiera tempa, Kaczyński zmienia zdanie

W weekend odbyło się kilka konwencji samorządowych. W Piasecznie pod Warszawą kandydat na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski zapewniał, że Koalicja Obywatelska chce „zakończyć erę PiS, erę populizmu, erę tych, którzy właśnie próbowali samorząd niszczyć”. „Mamy szansę wygrać we wszystkich regionach, i to jest możliwe, stąd ta panika po tamtej stronie” – mówił.

W Otrębusach pod Warszawą politycy Trzeciej Drogi zaprezentowali program „12 gwarancji samorządowych”. Partia nie wystawi kandydata w stolicy; Adriana Porowska ma ubiegać się o stanowisko wiceprezydentki ds. społecznych w ekipie Trzaskowskiego. „Warszawa potrzebuje dzisiaj dwóch płuc. Potrzebuje Rafała Trzaskowskiego, ale potrzebuje też Ady Porowskiej, która będzie naszą kandydatką na wiceprezydenta Warszawy, jako tego płuca społecznego, społeczniczki, działaczki” – mówił Hołownia. Zapowiadał też przywrócenie korzystniejszych zasad pobierania składki zdrowotnej od przedsiębiorców („być albo nie być” dla koalicji rządzącej).

W podwarszawskich Szeligach odbyła się konwencja samorządowa PiS. Jarosław Kaczyński ocenił, że od 13 grudnia mamy do czynienia z rządem, który nieustannie mówi „nie”. „Przede wszystkim mówi, że nie będzie kontynuował, ale mówi także, że nie będzie inwestował, że nie będzie naprawiał, że nie będzie podejmował przedsięwzięć, które już są zaawansowane. Natomiast bardzo często lubi się posługiwać słowem »likwidacja«. Można powiedzieć: jest to rząd likwidatorów”. I dodał: „Polska potrzebuje być na »tak«. My wszyscy powinniśmy być na »tak«. (...) Na »tak« dla inwestycji, na »tak« dla rozbudowy tego wszystkiego, co zostało już podjęte. Na »tak«» dla różnego rodzaju innowacji, na »tak« przede wszystkim dla rozwoju”.

Kaczyński zmienił też zdanie w sprawie kierowania partią. Wcześniej twierdził, że nie będzie się już ubiegał o fotel prezesa, w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” ogłosił, że to zrobi. Jak stwierdził, jego obóz polityczny potrzebuje „jedności, zdecydowanego przywództwa, szybkiego przejścia do ofensywy”. „Dlatego zmieniłem swoje polityczne plany. Wcześniej oceniałem, że kierowanie partią do 2025 r. wystarczy” – podkreślił. „Mam siły, mam plan polityczny” – dodał. Donald Tusk skomentował krótko: „Dobra wiadomość”.

Na konwencji Lewicy w Płocku Włodzimierz Czarzasty z kolei podkreślał, że „koalicja jest najważniejsza”. „Nie ma ważniejszej rzeczy w tej chwili w Polsce, żeby to, co napsuł PiS, naprawić. Nie wyobrażamy sobie, żeby to naprawiać bez PO, bez Szymona Hołowni i Polski 2050, bez Władysława Kosiniaka-Kamysza. To jest niemożliwe”. W niedzielę we Wrocławiu głos zabrała m.in. Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydentkę Warszawy: „Stać nas na to, żeby poprawiać codzienną jakość życia milionów Polek i Polaków. A najbliżej spraw mieszkańców i mieszkanek Polski są właśnie samorządy. Dzisiaj wysyłamy wyborcom SMS. Chcemy im powiedzieć o lewicowej szkole, lewicowych mieszkaniach, lewicowym szpitalu”. Zapowiadała też wsparcie rodziców, zmniejszenie liczebności klas, zajęcia dodatkowe w szkołach i programy zdrowego żywienia dla dzieci.

W poniedziałek o godz. 16 mija termin zgłaszania list kandydatów na radnych. Nie można ubiegać się o fotel radnego gminy i powiatu jednocześnie, ale można kandydować i do rady, i na stanowisko wójta, burmistrza czy prezydenta. Termin zgłaszania kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast upływa 14 marca o godz. 16.

Szostkiewicz: Sobota zjazdowa

2. Nie żyje brutalnie zgwałcona Białorusinka

Pod kamienicą przy Żurawiej 47 mieszkańcy Warszawy upamiętniają zamordowaną Lizę, zostawiają znicze i kwiaty. W środę 6 marca o godz. 18 ma się odbyć marsz przeciwko przemocy pod hasłem „Miała na imię Liza”, współorganizowany przez Fundację Kraina, Fundację Martynka, Feminotekę, Ogólnopolski Strajk Kobiet, SEMA Ukraine i Rezistanta Ukraine.

Tragedia 25-latki rozegrała się ponad tydzień temu w centrum Warszawy. Wracającą po zabawie z koleżankami kobietę napadł mężczyzna w kominiarce, przyłożył jej nóż do szyi, zgwałcił, pobił i okradł. Nad ranem w niedzielę 25 lutego nagą i niedającą oznak życia Lizę znalazł dozorca. Kamery uchwyciły moment, gdy przed bramą zatrzymały się dwie kobiety i chwilę później odeszły. Jak ujawniły media, sądziły, że są świadkami sceny seksu między parą bezdomnych. „Przez pół godziny zbir torturował i gwałcił młodą kobietę. Kilka osób przeszło obojętnie, podobno ktoś coś krzyknął. Policji na czas nie wezwano, zbrodnia się dokonała. Dlaczego jesteśmy tacy? Nie, tu wcale nie chodzi o »znieczulicę«” – pisze Jan Hartman.

Zatrzymany kilkanaście godzin później 23-letni Dorian S. przyznał się do winy. Będzie sądzony za zabójstwo.

Czytaj też: Tamtej nocy wszyscy odwrócili wzrok

3. „Vampiryna”: kolejna afera z Obajtkiem w roli głównej

Według ustaleń Onetu za rządów Zjednoczonej Prawicy CBA podsłuchiwało i nagrywało Daniela Obajtka w ramach operacji specjalnej o kryptonimie „Vampiryna”. Ze stenogramów rozmów między nim a członkiem zarządu Orlenu Adamem Burakiem wynika, że firma za pośrednictwem handlarza bronią (znanego z tzw. afery respiratorowej) kupiła w Chinach maseczki, po które leciał wyczarterowany Boeing 767. Były to loty „na pusto”, bo towar nie został przygotowany na czas. Za rejsy należało jednak zapłacić (nawet milion dolarów). W sprawie pojawia się też wątek papieża Franciszka, któremu Obajtek w szczycie pandemii zawiózł wyposażenie ochronne, choć miało trafić do polskich szpitali. Ich wartość wyceniono na ok. 3,3 mln zł. Dokumenty CBA miały być podstawą do zawiadomienia Prokuratora Generalnego, ale dwukrotnie zostały uznane za „niewystarczające” i odrzucone.

Pytany o to w sobotę przez dziennikarzy Mariusz Kamiński, były koordynator służb specjalnych i szef MSWiA, odparł, że „to są jakieś straszne głupoty”. „Proszę wczytać się, co tam jest napisane. Do mnie tego typu dokument nigdy nie trafił. Zawartość merytoryczna tego dokumentu jest po prostu żenująca. Tyle mogę powiedzieć” – mówił po konwencji samorządowej PiS.

Sprawę komentował w „Polityce” Jan Hartman: „Nad Danielem »wszystko mogę« Obajtkiem trzymał wielki plażowy parasol sam Jarosław Kaczyński. To nawet nie było krycie. To była fascynacja”.

4. Ważne zmiany na granicy ze Słowacją

Od niedzieli nie ma już tymczasowych kontroli na granicy ze Słowacją – zdecydował minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński. Resort uznał, że sytuacja na tzw. szlaku bałkańskim ustabilizowała się i nie ma już zagrożenia nielegalną migracją. Kontrole mogą zostać przywrócone w razie konieczności.

Przypomnijmy: tymczasowa kontrola na granicy ze Słowacją została przywrócona na początku października 2023 r. Od 4 października do 2 marca można ją było przekraczać tylko w wyznaczonych miejscach; osoby wjeżdżające do Polski były tu sprawdzane wyrywkowo i musiały wylegitymować się dokumentem podróży (dowodem osobistym lub paszportem).

5. Rozejm w Strefie Gazy coraz bliżej?

W niedzielę w Kairze jeden z liderów Hamasu, cytowany przez agencję AFP, stwierdził, że rozejm będzie możliwy w ciągu 24–48 godzin, jeśli Izrael zaakceptuje żądania strony palestyńskiej. „Jeśli zgodzi się na żądania Hamasu, które obejmują powrót wysiedlonych Palestyńczyków do północnej Strefy Gazy i zwiększenie pomocy humanitarnej, może to utorować drogę do porozumienia” – zapewnił. Porozumienie ma obejmować sześciotygodniowe zawieszenie broni i zwolnienie zakładników (ale nie żołnierzy), w tym osób starszych i chorych.

Do Kairu w niedzielę przybyły delegacje Kataru i USA, które pośredniczą w rozmowach pokojowych. Izrael nie wysłał swoich przedstawicieli, bo Hamas nie spełnił jego warunków – nie przedstawił pełnej listy zakładników przetrzymywanych od 7 października ani nie określił, ilu więźniów w zamian będzie się domagał. Hamas wysłał w niedzielę sygnały, że nie zgodzi się na porozumienie, które nie zakłada zakończenia wojny i powrotu mieszkańców przesiedlonych z północy Strefy Gazy.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną