Oferta na pierwszy rok:

4 zł/tydzień

SUBSKRYBUJ
Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 24,99 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kaczyński przed komisją śledczą. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć

Prezes PiS Jarosław Kaczyński Prezes PiS Jarosław Kaczyński Prawo i Sprawiedliwość / Facebook
Jarosław Kaczyński będzie zeznawał przed komisją ds. wyborów kopertowych, kto wygra wybory europejskie, nagrania rozmów współpracowników Zbigniewa Ziobry, awantura o ambasadora przy NATO, Rosja zaczyna ćwiczenia nuklearne.

1. Kaczyński przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych

O godz. 10 sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych rozpocznie dziś ostatnie posiedzenie; przesłuchany zostanie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zdaniem szefa komisji Dariusza Jońskiego (KO), mimo że Kaczyński nie był wówczas w rządzie, to podejmował decyzje w tej sprawie. Kaczyński pojawiał się w zeznaniach świadków, którzy stanęli już przed komisją, w tym Adama Bielana (Republikanie) i Jarosława Gowina (dawniej Porozumienie), m.in. jako uczestnik spotkania polityków PiS i Porozumienia w willi przy ul. Parkowej, gdzie dyskutowano o wyborach kopertowych. Prace komisji dotyczą korespondencyjnych wyborów prezydenckich, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. Raport końcowy posłowie planują przedstawić do końca maja.

Czytaj też: Morawiecki bierze na klatę decyzję ws. wyborów kopertowych. W piersi się nie bije

2. Prognoza europarlamentarna. KO o włos (i mandat) przed PiS

W dobiegającej końca kadencji Polska miała 52 europosłów. W nowej – po uwzględnieniu przemian demograficznych, które zaszły w UE – będzie miała o jednego więcej. Zgodnie z prognozą przygotowaną przez centrum badawcze Polityka Insight wybory minimalnie wygrałaby rządząca KO, która w średniej sondażowej prowadzi z wynikiem 34,6 proc., co przełożyłoby się zapewne na 19 mandatów. PiS mógłby liczyć na 33,8 proc. poparcia – z 18 mandatami. Trzecia Droga mogłaby liczyć na sześć mandatów (zapewne po trzy dla Polski 2050 i PSL), a Konfederacja i Lewica mogłyby uzyskać ich po pięć. Do eurowyborów 9 czerwca – ostatniego starcia w trwającym od prawie roku kampanijnym maratonie – zostało już niewiele ponad dwa tygodnie.

3. Taśma Mraza uderza w wiceministra z Suwerennej Polski

Były dyrektor odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości Tomasz Mraz przez niemal dwa lata nagrywał kierownictwo resortu sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry. Według informacji Onetu zgromadził 50 godz. nagrań, którymi dysponuje prokuratura, portal opublikował jedno z nich. To rozmowa byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego i byłego prokuratora regionalnego w Warszawie Jakuba Romelczyka w sprawie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, jakie poseł KO Witold Zembaczyński złożył w prokuraturze na Zbigniewa Ziobrę w 2022 r. Chodziło o dotację na opolską fundację Ex Bono. Dyrektor Mraz opowiadał o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości podczas środowego posiedzenia parlamentarnego zespołu do spraw rozliczeń PiS.

Czytaj też: Są nieskazywalni, choć „mieli siedzieć”. Jak rozliczyć ludzi Suwerennej Polski i PiS

4. Awantura o polskiego ambasadora przy NATO

W czwartek sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Jacka Najdera na ambasadora RP przy NATO. Najder wcześniej sprawował tę funkcję w latach 2011–16, teraz miałby zastąpić Tomasza Szatkowskiego. Mimo to prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że nie zgodzi się na tę kandydaturę, bo – jak twierdzi – nie była z nim konsultowana, i oskarżył rząd o „nielegalne działania”. Ambasadorów mianuje i odwołuje prezydent na wniosek ministra spraw zagranicznych zaakceptowany przez premiera. Z kolei Radosław Sikorski podkreślił, że konstytucja mówi, iż to rząd, a nie prezydent, prowadzi polską politykę zagraniczną. „Polska musi mieć jedną politykę zagraniczną i prosimy pana prezydenta, aby nam to umożliwił” – powiedział szef MSZ.

5. Rosja zaczyna ćwiczenia nuklearne. Jak odpowie NATO?

Zarządzone przez sztab generalny ćwiczenia w Południowym Okręgu Wojskowym Rosji to jednocześnie sprawdzian wojskowy i sygnał polityczny. Pod względem wojskowym polega na zbadaniu gotowości pododdziałów rakietowych i lotnictwa przeznaczonych do wykonywania „niestrategicznych” uderzeń jądrowych. Chodzi o broń o relatywnie mniejszej sile rażenia, zwaną taktyczną. „Rosja zapowiedziała te ćwiczenia w powiązaniu z inauguracją kolejnej, piątej kadencji prezydentury Władimira Putina. Jeśli to sygnał, czego się po nich spodziewać, to najwyraźniej Kreml próbuje nas przyzwyczaić do broni jądrowej jako narzędzia walki. NATO musi z tego wyciągnąć wnioski” – pisze Marek Świerczyński.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną