Trwa feta w Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji. Oba ugrupowania osiągnęły sukces – KO zdobyła żółtą koszulkę lidera i po dziesięciu latach wygrała z PiS, a Konfederacja uciekła z peletonu partii jednoprocentowych i dojechała na podium. W PiS triumfuje Morawiecki, w Lewicy partia Razem. Powodów do radości nie mają Jarosław Kaczyński oraz Szymon Hołownia z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Trzecią Drogę i Lewicę czekają wewnętrzne porządki, a PiS – szukanie funduszu emerytalnego dla weteranów.
PO mistrzem Polski
Po dekadzie od ostatnich wygranych wyborów KO rozbiła bank. Premier Donald Tusk do Parlamentu Europejskiego wprowadzi 21 europosłów. To w tej grupie znaleźli się właściciele dwóch najwyższych wyników indywidualnych – Borys Budka (334 tys.) oraz Bogdan Zdrojewski (310 tys.). Powody do radości mają również Bartłomiej Sienkiewicz, Bartosz Arłukowicz, Krzysztof Brejza czy Magdalena Adamowicz, na których głosy oddało ponad 200 tys. wyborców. Wszyscy trafią do PE.
Świętować mogą również prawnik i współtwórca Wolnych Sądów Michał Wawrykiewicz, który wziął drugi mandat w województwie wielkopolskim, tuż za Ewą Kopacz. W Warszawie powody do radości mają Kamila Gasiuk-Pihowicz, która nieoczekiwanie – sondaże nie stawiały jej w roli faworytki – osiągnęła drugi wynik w okręgu, oraz Michał Szczerba, który zrobił najlepszy wynik wśród samych mieszkańców stolicy, co dało mu trzeci mandat. Bez problemu i z najwyższym poparciem mandat wziął lider listy Marcin Kierwiński.
Nie była to przyjemna noc ani dla Hanny Gronkiewicz-Waltz, ani Tomasza Frankowskiego. Była prezydent Warszawy mimo drugiej lokaty na liście nie zdobyła mandatu, a do Michała Szczerby zabrakło jej ponad 25 tys. głosów (94 tys.). Z kolei kandydat z listy podlaskiej z wynikiem 88 tys. głosów przegrał z „jedynką”: wiceministrem Jackiem Protasem.
Do ostatniej chwili ważyły się losy Janusza Lewandowskiego, którego z „dwójki” przeskoczyła Magdalena Adamowicz, ale finalnie oboje zdobyli mandaty. Bez problemów mandat lub reelekcję uzyskali również Dariusz Joński, Łukasz Kohut, Andrzej Halicki, Mirosława Nykiel, Jagna Marczułajtis-Walczak, Marta Wcisło, Elżbieta Łukacijewska i Andrzej Buła.
Morawiecki górą
Oficjalne dane PKW zasypały exitpollową przepaść między KO a PiS, ale nie zmieniło to kolejności na mecie. Wynikiem 36,16 proc. i 20 mandatami partia Kaczyńskiego zakończyła passę zwycięstw, a w jej szeregach doszło do niespodziewanych przetasowań i rozstrzygnięć. Na plus zaskoczyły młode wilki, czyli głównie politycy związani z byłym premierem i Zbigniewem Ziobrą.
Waldemar Buda, Michał Dworczyk i Piotr Müller przeskoczyli liderów z piątego, trzeciego i czwartego miejsca. Grupa Morawieckiego zaskoczyła, pozbawiając mandatu m.in. Witolda Waszczykowskiego, Joannę Lichocką, Roberta Telusa, Annę Fotygę, Marcina Horałę czy Beatę Kempę, która była jedną z dwóch europosłanek Ziobry.
Jednak i Suwerenna Polska ma powody do radości. Mimo porażki na Dolnym Śląsku odrobiła straty w woj. mazowieckim – okręgu Adama Bielana i Jacka Kurskiego – gdzie bilet do Parlamentu Europejskiego zdobył Jacek Ozdoba. Świetne wyniki, choć bez mandatu, zrobili Jan Kanthak (40 tys.) i Sebastian Kaleta (80 tys.). Reelekcję bez problemu – z drugim najwyższym wynikiem na liście PiS: 266 tys. – uzyskał Patryk Jaki.
Ciekawie zakończyła się batalia w Wielkopolsce, gdzie rywalizowali wspierany przez prezydenta Wojciech Kolarski z jedynki, euroweteran Ryszard Czarnecki z dwójki oraz była ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. Polityczce nie przeszkodził zakaz prowadzenia kampanii, aby z trzeciego miejsca przeskoczyć obu polityków i z wynikiem 115 tys. głosów uzyskać mandat. Kolarskiemu nie pomogło ani wsparcie Andrzeja Dudy, ani fakt, że na ostatniej prostej wszedł wręcz w buty rzecznika Pałacu Prezydenckiego, który informował o orędziach i briefingach prasowych. Sam Duda wspierał go do tego stopnia, że pojechał głosować w Wielkopolsce.
Na dłużej w Polsce pozostaną natomiast Jacek Kurski i Karol Karski, który poległ w starciu z Maciejem Wąsikiem. Dodatkowo lepszy wynik zrobił inny człowiek premiera – Adam Andruszkiewicz. Z kolei były szef TVP odniósł spektakularną porażkę i wybory zakończył dopiero na szóstym miejscu. Głos oddało na niego 32 tys. wyborców.
W Warszawie Małgorzata Gosiewska i Tobiasz Bocheński walczyli o mandat do ostatniej chwili, ostatecznie oboje pojadą do Brukseli. Gosiewska przegoniła byłego kandydata na prezydenta Warszawy o 4 tys. głosów, zdobyła ich w sumie 99 tys. Bez problemów mandaty, a wraz z nimi immunitet, uzyskali Mariusz Kamiński (110 tys. głosów) oraz Daniel Obajtek (170 tys.). Reelekcję uzyskała Beata Szydło – tym razem bez rekordu, bo z poparciem 285 tys. ludzi – oraz Dominik Tarczyński (210 tys.). W PE zobaczymy również Adama Bielana, Joachima Brudzińskiego, Arkadiusza Mularczyka, Bogdana Rzońcę, Jadwigę Wiśniewską, Annę Zalewską i Kosmę Złotowskiego.
Konfederacja: partia kobiet?
Wykrakali ci, którzy krytykowali Konfederację słowami: „ta partia ma twarz Grzegorza Brauna”. To właśnie lider Konfederacji Korony Polskiej startujący z drugiego miejsca w Krakowie przeskoczył popularnego Konrada Berkowicza i z rekordowym w partii wynikiem 113 tys. głosów zdobył mandat do PE. Ponad 100 tys. głosów dostał nie tylko Braun, ale również Ewa Zajączkowska-Hernik, która w Warszawie zdeklasowała „jedynkę” (Krystiana Kamińskiego), oraz Anna Bryłka, liderka z Wielkopolski.
Do zaskakującego zwrotu doszło na Śląsku. Wstępne wyniki dawały mandat Dobromirowi Sośnierzowi, jednak oficjalne dane PKW potwierdziły, że to Marcin Sypniewski, lider listy, jest zwycięzcą. O rezultacie zdecydowało dokładnie 49 głosów, które tym razem miały olbrzymie znaczenie.
Konfederacja uzyskała rekordowe poparcie – 12,08 proc. – i nie tylko wprowadza aż sześciu europosłów, ale i zdobyła wyczekiwane podium. I ma jeszcze jeden powód do zadowolenia. W wyborach na partię zagłosowało więcej kobiet niż na lewicę (8,1 do 7,9 proc.), a także utrzymała się na miejscu zdecydowanego lidera w grupie wiekowej 18–29, uzyskując 30 proc. poparcia.
Bilans wyborów dla tego zróżnicowanego ugrupowania wynosi: trzy mandaty dla Nowej Nadziei (Ewa Zajączkowska-Hernik, Stanisław Tyszka, Marcin Sypniewski), dwa dla Ruchu Narodowego (Anna Bryłka, Tomasz Buczek) oraz jeden dla Grzegorza Brauna. Dobre wyniki uzyskali też brauniści: Marta Czech (24 tys.) czy Karolina Pikuła (16 tys.).
Trzecia Droga: z drogi!
Powiedzieć „klęska” to nie powiedzieć nic. Trzecia Droga utraciła podium i rolę trzeciej siły, a z marzeń o ośmiu mandatach pozostała trzymandatowa rzeczywistość. Dla polityków koalicji PSL i Polski 2050 poranek musiał być wyjątkowo trudny. Liderów obudził wynik jeszcze niższy – 6,91 proc. – co w przypadku wyborów parlamentarnych oznaczałoby nieprzekroczenie progu. Trzy mandaty, które udało się zdobyć, powędrowały do Adama Jarubasa i Krzysztofa Hetmana z PSL, a także Michała Koboski z Polski 2050, którego los ważył się do końca.
Z Parlamentem Europejskim żegna się przede wszystkim Róża Thun, która pełniła mandat od 2009 r. Bez sukcesu zakończyła się również przygoda m.in. Pawła Zalewskiego, Bożeny Żelazowskiej, Michała Gramatyki czy Ryszarda Petru. Trzecia Droga zanotowała wynik dwukrotnie niższy niż w wyborach październikowych.
Lewica: sukces bez mandatu
Wyniku można było się spodziewać, ale i tak robi wrażenie. Na twarzach polityków przemawiających w niedzielę wieczorem było widać niedowierzanie i obawy. Zarówno Joanna Scheuring-Wielgus, jak i Krzysztof Śmiszek do samego końca byli niepewni swoich mandatów. O reelekcję walczyli byli premierzy Marek Belka oraz Włodzimierz Cimoszewicz – obu zabrakło kilku tysięcy głosów. Lewica zdobyła trzy mandaty i poparcie 6,3 proc.
Paradoksalnie powody do zadowolenia może mieć partia Razem. Maciej Konieczny nie zdobył mandatu, choć uzyskał najlepszy wynik na liście (25 tys.). Również w Krakowie doszło do sensacji, gdzie polityczka Razem Dorota Kolarska przeskoczyła z „dwójki” wiceministra Andrzeja Szejnę. W Warszawie drugi wynik na liście Lewicy – za Robertem Biedroniem, który zgarnął jedyny mandat – uzyskała Zofia Malisz, startująca z dopiero czwartego miejsca. Podobnie w Gdańsku, gdzie Karolina Haska uzyskała drugi wynik za Katarzyną Ueberhan.
***
Eurowybory 2024: oficjalne wyniki
W poniedziałek rano PKW podała oficjalne wyniki ze 100 proc. okręgów: KO wygrała w ośmiu, PiS w pięciu z nich. W 12 na 13 okręgów trzecia była Konfederacja. Ostateczne wyniki wyglądają następująco:
- Koalicja Obywatelska – 37,06 proc. i 21 mandatów
- Prawo i Sprawiedliwość – 36,16 proc. i 20 mandatów
- Konfederacja – 12,08 proc. i 6 mandatów
- Trzecia Droga – 6,91 proc. i 3 mandaty
- Lewica – 6,3 proc. i 3 mandaty.
Komitety Bezpartyjni Samorządowcy i Polexit nie przekroczyły poparcia pozwalającego brać udział w podziale mandatów.
KO wygrała w okręgach: nr 1 – pomorskie, nr 2 – kujawsko-pomorskie, nr 3 – warmińsko-mazurskie i podlaskie, nr 4 – Warszawa, nr 7 – wielkopolskie, nr 11 – śląskie, nr 12 – dolnośląskie i opolskie, nr 13 – lubuskie i zachodniopomorskie.
PiS wygrał w okręgach: nr 5 – mazowieckie (bez Warszawy), nr 6 – łódzkie, nr 8 – lubelskie, nr 9 – podkarpackie, nr 10 – świętokrzyskie i małopolskie.
Frekwencja według danych PKW wyniosła 40,65 proc.
Pełna lista polskich europosłów
Koalicja Obywatelska, 21 mandatów:
- Borys Budka
- Bogdan Zdrojewski
- Bartosz Arłukowicz
- Bartłomiej Sienkiewicz
- Krzysztof Brejza
- Magdalena Adamowicz
- Dariusz Joński
- Ewa Kopacz
- Jacek Protas
- Andrzej Halicki
- Marcin Kierwiński
- Kamila Gasiuk-Pihowicz
- Michał Wawrykiewicz
- Elżbieta Łukacijewska
- Łukasz Kohut
- Marta Wcisło
- Andrzej Buła
- Michał Szczerba
- Janusz Lewandowski
- Jagna Marczułajtis-Walczak
- Mirosława Nykiel
Prawo i Sprawiedliwość, 20 mandatów:
- Beata Szydło
- Patryk Jaki
- Dominik Tarczyński
- Daniel Obajtek
- Jadwiga Wiśniewska
- Mariusz Kamiński
- Marlena Maląg
- Anna Zalewska
- Joachim Brudziński
- Adam Bielan
- Maciej Wąsik
- Tobiasz Bocheński
- Waldemar Buda
- Kosma Złotowski
- Piotr Mueller
- Małgorzata Gosiewska
- Michał Dworczyk
- Jacek Ozdoba
- Arkadiusz Mularczyk
- Bogdan Rzońca
Konfederacja, sześć mandatów:
- Grzegorz Braun
- Anna Bryłka
- Stanisław Tyszka
- Marcin Sypniewski
- Ewa Zajączkowska-Hernik
- Tomasz Buczek
Trzecia Droga, trzy mandaty:
- Adam Jarubas
- Krzysztof Hetman
- Michał Kobosko
Lewica, trzy mandaty:
- Robert Biedroń
- Joanna Scheuring-Wielgus
- Krzysztof Śmiszek.