Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

W „Uchu prezesa” historia zatacza koło. Z mało śmiesznym efektem

„Ucho prezesa” „Ucho prezesa” Youtube
A jednak refleksja – po zabawnym odcinku produkcja Showmaxa wraca w tony zadumy. Tym razem współczesna Polska porównywana jest do tej... poprzedniej.

Wracamy na Nowogrodzką, wracamy do Prezesa, do pajacującego Mariusza, do Grześka, Ryśka, dziewczyn z Nowoczesnej – po staremu. Podejście tylko nowe, bo choć postacie wracają takimi, jakimi były w poprzednich seriach, to już nie są nośnikami humoru (przynajmniej nie jest to ich główne zadanie), a myśli o polityce i politykach.

„Ucho” i wspomnienie PRL

I tak w „Uchu...” debiutuje Leszek z SLD, były premier, który nie pojawia się w roli przerysowanej, śmiesznej karykatury, jak to zwykle bywało z innymi postaciami, ale jako przyczynek do porównania Polski AD 2018 z PRL. W rozmowie z Prezesem były premier rzewnie wspomina dawne czasy, socjalizm, partyjną telewizję, prasę, „czy się stoi, czy się leży... 500 zł się należy”. I z wyraźnym podziwem spogląda na architekta powrotu podobnego stanu rzeczy. Sam Prezes robi uniki, trochę zaprzecza, mówi, że przecież nie ma przemocy, a na zwrot „towarzyszu” aż się krztusi. Leszkowi jednak nie przerywa, widzi rację w jego słowach.

W drugim wątku z kolei Robert Gorski i spółka rozprawiają się z opozycją, z naciskiem na lewicę i próby zjednoczenia.

Czytaj także: „Ucho prezesa” nie nadąża za rzeczywistością

Opozycja też grzeszy

Ciekawy to obrazek: najpierw ustami Leszka został podsumowany obecny stan rzeczy, a potem poprzez pokazanie waśni w opozycji wskazano, że chyba nie zanosi się na zmiany, skoro alternatywa właśnie tak wygląda.

Znowu więc nie jest jakoś szczególnie zabawnie. Ale interesująco obserwować, jak takie zabawy „Ucha...” w przewidywanie różnych zagrywek polityków mogą wpłynąć na same zagrywki – bo np. opcja sojuszu Leszka z Prezesem, gdyby się ziściła, nosiłaby od teraz brzmię tego odcinka. Ciekawa gra. I mało śmieszne „Ucho prezesa”.

Czytaj także: Twórcy „Ucha prezesa” o trzecim sezonie serialu

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Ziobrowie na wygnaniu. Jak sobie poradzą? „Trafiło ich. Ale mają plan B, już trwają zabiegi”

Zbigniew Ziobro wciąż nie wraca do Polski. Jaka przyszłość czeka byłego ministra sprawiedliwości i jego żonę Patrycję – do niedawna najbardziej wpływową parę polskiej polityki?

Anna Dąbrowska
25.11.2025
Reklama