1. Richard Dawson, 2020, Weird World.
Mocna, pełna czarnego humoru i nawiązań do dawnych ballad muzyczna opowieść o małomiasteczkowej Wielkiej Brytanii czasów brexitu. Depresja, osamotnienie, niechęć do obcych na tle sypiącej się potęgi. Idealne towarzystwo dla serialu „Rok za rokiem”.
2. Weyes Blood, Titanic Rising, Sub Pop.
Znakomity przykład amerykańskiej folkowej wokalistyki. Atrakcyjne piosenki, urzekające melodiami i aranżacyjnym rozmachem, a do tego osobista historia.
3. Jaimie Branch, Fly or Die II: Bird Dogs of Paradise, International Anthem.
Trębaczka z Chicago w wizji jazzu zarazem przystępnej i zaangażowanej, z próbą ujęcia problemów współczesnej Ameryki, chwytliwymi tematami i partiami wokalnymi. Świetny koncert na gdańskim Jazz Jantar.