Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Muzyka poważna: podsumowanie 2008 roku

Bilans wydarzeń mijającego roku

1. Misteria Paschalia i Sacrum-Profanum. Znów pierwsze miejsce w rankingu, bo też znów skoczyły jakościowo: wydłużyły się, występuje na nich absolutna czołówka wykonawców z danych dziedzin – muzyki dawnej i współczesnej.

2. Chopin i jego Europa. W tym roku festiwal złapał drugi oddech i wraca do czołówki rankingu. Rewelacyjni zwłaszcza wykonawcy grający na dawnych fortepianach.

3. Opera Wrocławska – romans z dziełami XX w. Dwie premiery: „Raj utracony” Pendereckiego oraz „Jutro” Bairda z „Kolonią karną” Bruzdowicz, a na jesieni – festiwal oper współczesnych. To pierwsza duża polska opera, która sobie na taki eksperyment pozwoliła, i oby tak dalej.

4. Sukcesy Pawła Mykietyna. Laureat Paszportu „Polityki” za 1999 r. najpierw dostał od PWA pierwszą własną płytę monograficzną; potem otrzymał pierwszą w historii nagrodę mediów publicznych Opus. Wykonanie jego „Pasji” we Wrocławiu i w Krakowie odbiło się szerokim echem.

5. Festiwal Beethovenowski. Lepszy niż w poprzednich latach, więcej ciekawych pozycji.

6. Festiwal Pendereckiego. Znakomity pomysł na uczczenie jednego z dwóch tegorocznych jubilatów, i to przy okazji wybitnych wykonawców, ale niestety zbyt jednostronny dobór repertuaru, obejmujący głównie utwory z „neoromantycznego” okresu, co niestety skutkowało monotonią.

7. Giulio Cesare. Pojedynczy spektakl i to w malutkiej Warszawskiej Operze Kameralnej, więc na dalszym planie, ale takiej jakości obsadę trudno na polskich scenach spotkać.

8. Warszawska Jesień. Trochę w tym roku słabsza, bo też i temat dominujący – muzyka hiszpańska i iberoamerykańska – okazał się rozczarowaniem.

Reklama