Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Bajka o dobrych ludziach

Recenzja filmu: "Człowiek z Hawru", reż. Aki Kaurismaki

Andre Wilms (tytułowy człowiek) i Kati Outinen (jego żona). Andre Wilms (tytułowy człowiek) i Kati Outinen (jego żona). Gutek Film / materiały prasowe
Ten film poprawia samopoczucie skuteczniej niż wizyta u psychoanalityka.

Macie dość filmów o chciwych kapitalistach, mściwych hakerkach z tatuażem i agentach wykonujących niemożliwe misje? Przejadły wam się świąteczne rozmowy o polityce i kryzysie? Polecam „Człowieka z Hawru” fińskiego reżysera Akiego Kaurismakiego, który poprawia samopoczucie skuteczniej niż wizyta u psychoanalityka. Po pierwsze zaś przywraca wiarę w człowieka, nie tylko tego tytułowego z Hawru. W tym filmie właściwie wszyscy są dobrzy, nawet ci, którzy pozują na złych, jak przykładowo policjant upozowany na stróża prawa z dawnych francuskich filmów noir, który we właściwym momencie pokaże zupełnie inne oblicze.

Policjant musi z mocy prawa ścigać nielegalnego imigranta, kilkunastoletniego chłopca, który wymknął się obławie w porcie, gdzie w kontenerze odkryto grupę uciekinierów z Afryki płynących do Anglii. Czarnoskóry Idrissa, mimo wrodzonej bystrości, nie dałby sobie rady w obcym środowisku, gdyby nie pomoc pucybuta Marcela Marxa. To właśnie on jest głównym bohaterem filmu. Jak się dowiemy, w przeszłości był artystą, należał do bohemy, w pewnym momencie postanowił jednak zawinąć do innego portu. Wykonuje swoją pracę z przyjemnością, nie traci dobrego humoru, ma nawet czas i środki na małe przyjemności, takie jak rytualna lampka wina w knajpce. Wszystko się zmienia, gdy zaczyna chorować żona, jego miłość i ostoja. Ale jak się okaże, w potrzebie można liczyć na solidarność ludzi z sąsiedztwa, którzy pomogą bezinteresownie i taktownie, każdy w miarę swoich skromnych możliwości. Czy to aby nie jest wzór na przetrwanie w czasach nadchodzącego kryzysu?

Jak to w bajce, wszystko w tym filmie dobrze się skończy, zaś morał, choć niezbyt odkrywczy, brzmi pokrzepiająco: po prostu warto być w życiu dobrym.

Człowiek z Hawru, reż. Aki Kaurismaki, prod. Finlandia, Francja, Niemcy, 93 min

Polityka 02.2011 (2841) z dnia 11.01.2012; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Bajka o dobrych ludziach"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Mamy wysyp dorosłych z diagnozami spektrum autyzmu. Co to mówi o nich i o świecie?

Przez ostatnich pięć lat diagnoz autyzmu w Polsce przybyło o 100 proc. Odczucie ulgi z czasem uruchamia się u niemal wszystkich, bo prawie u wszystkich diagnoza jest jak przełącznik z trybu chaosu na wyjaśnienie, porządek. A porządek w spektrum zazwyczaj się ceni.

Joanna Cieśla
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną