Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Kronika spóźnionej nadziei

Recenzja książki: Henning Mankell, "Włoskie buty"

materiały prasowe
Powieść psychologiczno-obyczajowa, w przejmujący sposób opowiadająca o doświadczeniach starości, samotności, choroby i śmierci.

Choć we „Włoskich butach” znaleźć można opisy przestępstw i występków, to jednak akurat ta książka szwedzkiego mistrza prozy gatunkowej nie ma nic wspólnego z kryminałem. Jest to powieść psychologiczno-obyczajowa, w przejmujący sposób opowiadająca o doświadczeniach starości, samotności, choroby i śmierci. Do tego samego tematu wrócił Mankell w wydanej trzy lata po „Włoskich butach” ostatniej części serii z komisarzem Wallanderem zatytułowanej „Niespokojny człowiek”. Tyle że tonacja obu powieści jest odmienna. Policjant z Ystad nieodwołalnie pogrąża się w mroku nieuleczalnej choroby, zaś główny bohater, a zarazem narrator „Włoskich butów”, sporo starszy od Wallandera Frederick Welin niespodziewanie dla samego siebie dostaje szansę odmiany na lepsze samotnego, pustego życia. 66-letni Welin, emerytowany chirurg, po tym jak popełnił poważny błąd w sztuce lekarskiej, skazał się na prywatną banicję i zamieszkał samotnie na niewielkiej wyspie. Jest przekonany, że w życiu nie czeka go już nic wartego uwagi. Ale nagle zjawia się w jego samotni kobieta, którą niegdyś kochał i którą porzucił bez słowa prawie 40 lat wcześniej. Jest w ostatnim stadium raka, jednak próbuje wybudzić Welina z emocjonalnego letargu, zmusić do aktywności, na co bohater reaguje bez większego entuzjazmu. Sytuacja zmienia się, gdy Welin dowiaduje się, że ma z nią córkę. W powieści Mankella pełno jest opisów bólu, cierpień fizycznych i psychicznych. Jednak – paradoksalnie – jest to książka pełna optymizmu, choć próżno w niej szukać łatwego happy endu. Pewnych rzeczy nie da się już po latach naprawić. Można jednak powalczyć o to, by nadać życiu więcej sensu, odnajdując proste radości, wynikające z bliskości drugiego człowieka, szczerości czy empatii. Welin zamierzał spisać „kronikę przegranego życia”, która jednak z czasem zmieniła się w kronikę spóźnionej nadziei.

 

Henning Mankell, Włoskie buty, przeł. Ewa Wojciechowska, W.A.B., Warszawa 2013, s. 352

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 38.2013 (2925) z dnia 17.09.2013; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Kronika spóźnionej nadziei"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Gra w Zielony Ład. W tym gorącym sporze najbardziej szkodzi tępa propaganda

To dziś najważniejszy i najbardziej emocjonalny unijny spór, w którym argumenty rzeczowe mieszają się z dezinformacją i tępą propagandą.

Edwin Bendyk
07.05.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną