Rzecz powstała w latach 70., więc czyta się to jak rejestr tamtych czasów, zresztą idealnie przystający też do współczesności.
Duszny korporacjonizm, sztywność reguł i hierarchii, wreszcie potrzeba symbolicznego wycofania w głąb siebie – na tym zasadza się „Americana” Dona DeLillo, jednego z ważniejszych amerykańskich postmodernistów. Bohater David Bell, który tę opowieść snuje, w pierwszej części poddaje chłodnej obserwacji korporacyjną codzienność i na tym tle odmalowuje grzechy całego kraju. (...)
Don DeLillo, Americana, tłum. Michał Kłobukowski, Noir Sur Blanc, Warszawa 2014, s. 400
Polityka
18.2014
(2956) z dnia 27.04.2014;
Afisz. Premiery;
s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Portret drogi"