Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Między flautą a burzą

Recenzja wystawy „Czy czas poszukiwań to czas stracony? Janusz Akermann – malarstwo i grafika”

Janusz Akermann, cykl „Tłumy nr II”, 2015 r. Janusz Akermann, cykl „Tłumy nr II”, 2015 r. Janusz Akermann / materiały prasowe
Z obszernego dorobku artysty na tej monograficznej wystawie pokazanych zostanie 25 obrazów i 40 grafik.

Bohater wystawy to typowy twórca artystycznego środka. Odważnie korzysta z dobrodziejstw, jakie daje kolor czy malarska forma, ale nie przekracza granic, poza którymi zaczyna się eksperyment artystyczny. Przetwarza otaczającą rzeczywistość zgodnie z własną wyobraźnią, ale pilnuje, by wszystko odbywało się w ramach sztuki figuratywnej i narracyjnej. Jest malarzem podejmującym się krytycznego i przenikliwego oglądu świata, lecz na pewno nie należy do tych, którzy ponieśliby sztandar buntu. Bywa dosadny, brutalny, ale nie heretycki i naruszający tabu. Zawsze poruszał się w granicach szeroko rozumianego malarstwa z kręgu ekspresji, tak popularnego w Polsce w latach 80., czyli w dekadzie, w której artysta zaczynał swą przygodę ze sztuką.

Czy czas poszukiwań to czas stracony? Janusz Akermann – malarstwo i grafika, Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy, do 26 marca

Polityka 4.2017 (3095) z dnia 24.01.2017; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Między flautą a burzą"
Reklama