Między flautą a burzą
Recenzja wystawy „Czy czas poszukiwań to czas stracony? Janusz Akermann – malarstwo i grafika”
Bohater wystawy to typowy twórca artystycznego środka. Odważnie korzysta z dobrodziejstw, jakie daje kolor czy malarska forma, ale nie przekracza granic, poza którymi zaczyna się eksperyment artystyczny. Przetwarza otaczającą rzeczywistość zgodnie z własną wyobraźnią, ale pilnuje, by wszystko odbywało się w ramach sztuki figuratywnej i narracyjnej. Jest malarzem podejmującym się krytycznego i przenikliwego oglądu świata, lecz na pewno nie należy do tych, którzy ponieśliby sztandar buntu. Bywa dosadny, brutalny, ale nie heretycki i naruszający tabu. Zawsze poruszał się w granicach szeroko rozumianego malarstwa z kręgu ekspresji, tak popularnego w Polsce w latach 80., czyli w dekadzie, w której artysta zaczynał swą przygodę ze sztuką.
Czy czas poszukiwań to czas stracony? Janusz Akermann – malarstwo i grafika, Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy, do 26 marca