Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Rzeczowo o Warszawie

Recenzja wystawy: „Muzeum Warszawy”

Czajnik z widokiem Warszawy, Miśnia, 1774–1816 r. Czajnik z widokiem Warszawy, Miśnia, 1774–1816 r. Muzeum Warszawy / materiały prasowe
Można swobodnie i na sto sposobów surfować po salach i piętrach wśród przedmiotów tak oryginalnie, choć lekko staroświecko, opowiadających historię miasta.

Po paru latach remontowej przerwy ponownie otwiera się to chyba najciekawiej położone (11 połączonych ze sobą kamienic w Rynku Starego Miasta) stołeczne muzeum. Modernizacja siedziby stała się także okazją do przygotowania całkiem nowej ekspozycji. I tu zwiedzających czeka naprawdę spora niespodzianka. Warszawscy muzealnicy postanowili bowiem pójść pod prąd obecnych mód i wyszykowali wystawę, w której daremnie wypatrywać jakichkolwiek – tak popularnych dziś – multimediów, scenograficznych aranżacji, animacji komputerowych. Zdecydowano się na klasyczne eksponaty, tradycyjnie i elegancko poumieszczane w wiszących lub stojących gablotach. Skoro jednak ma się w posiadaniu ponad 300 tys. muzealiów, to nie trzeba się wspierać teatralnymi by-passami. Uniknięto więc jakiegokolwiek efekciarstwa, a przyjęty sposób opowiadania o mieście zmusza widza do uwagi i smakowania szczegółów. Z kolei przestrzenny układ muzeum (wiele stosunkowo niedużych pomieszczeń) poniekąd wymusił sposób narracji; ekspozycję podzielono na 21 samodzielnych gabinetów tematycznych (na razie otworzono 8, kolejne jesienią). W poszczególnych sekcjach poznamy więc dzieje Syrenki, portrety słynnych warszawiaków, lokalną modę, a nawet opakowania produkowanych tu w przeszłości towarów. Architektoniczne ograniczenie okazało się atutem, bo zamiast podążać jak na pasku za myślą kuratorów, można swobodnie i na sto sposobów surfować po salach i piętrach wśród przedmiotów tak oryginalnie, choć lekko staroświecko, opowiadających historię miasta.

Ekspozycja stała, Muzeum Warszawy, bezterminowo

Polityka 22.2017 (3112) z dnia 30.05.2017; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Rzeczowo o Warszawie"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną