Wydaje się, że obecny pomysł na polską edukację jest dość prosty. Należy przekreślić wszystko to, co nowe, i wrócić do starych, dobrych, sprawdzonych metod. Tymczasem reszta świata idzie w zupełnie innym kierunku.
Grupa badaczy z organizacji Education Endowment Foundation w Wielkiej Brytanii postanowiła sprawdzić, jaki wpływ na efektywność nauki uczniów drugiej i trzeciej klasy podstawówki będą miały… dodatkowe zajęcia z filozofii.
W organizowanym przez EEF eksperymencie wzięło udział ponad 3 tys. uczniów z 48 brytyjskich szkół. Jak pisze Jenny Anderson dla Quartz, badacze dołożyli wszelkich starań, aby poziomy placówek edukacyjnych były zbliżone pod względem poziomu, po czym podzielili szkoły na dwie grupy. W pierwszej z nich (grupie kontrolnej) badacze nie wprowadzili żadnych zmian. Uczniowie uczący się w szkołach przydzielonych do grupy drugiej zostali poproszeni o uczęszczanie na cotygodniowe lekcje z filozofii.
Podczas zajęć uczniowie poznawali koncepcje filozoficzne związane z takimi pojęciami jak sprawiedliwość, przyjaźń, mądrość i prawda. Zajęcia składały się nie tylko z wykładu. Był też czas na dyskusję, zadawanie pytań i samodzielną refleksję. Program lekcji z filozofii nie odnosił się bezpośrednio do treści poznawanych na konwencjonalnych lekcjach, mimo to okazało się, że w znaczący sposób pomagał on uczniom w ich codziennej nauce.
Ku zaskoczeniu badaczy okazało się, że dzieci uczęszczające na zajęcia z filozofii zaczęły dużo szybciej przyswajać materiał z matematyki oraz angielskiego. 9- i 10-latki uczące się filozofii zrobiły to bowiem o dwa miesiące wcześniej niż ich rówieśnicy. Co ciekawe, uczniowie pochodzący z rodzin z problemami odnieśli jeszcze większy sukces, przyswajając materiał z zakresu czytania ze zrozumieniem o cztery, z matematyki o trzy, a ćwiczenia z pisania o dwa miesiące szybciej. Pracujący z uczniami nauczyciele twierdzili też, że znacząco wzrosły umiejętności interpersonalne uczniów, szczególnie gdy chodziło o umiejętność aktywnego słuchania swoich kolegów.
Naukowcy już wcześniej zaważyli, że uczenie się filozofii przez dzieci znacząco wpływa na ich umiejętność uczenia się innych przedmiotów, dlatego badacze pracujący dla EEF mają nadzieję, że ich praca stanie się koronnym argumentem do wprowadzenia filozofii do brytyjskich szkół.
A jak jest u nas? Jak na razie musimy walczyć o zachowanie teorii ewolucji w podstawie programowej z biologii, więc na filozofię dla uczniów podstawówek nie ma co liczyć.