Klasyki Polityki

Bezwstyd dziecka

Zdaniem biskupów gender jest sprzeczny z naturą oraz rodzi zjawisko braku wstydu, które się pogłębia.

Felieton ukazał się w tygodniku POLITYKA 29 października 2013 r.

W Polsce obserwujemy wiele szkodliwych zjawisk, ale zdaniem biskupów najgorszy jest gender. Franca ta – przywleczona z Zachodu i roznoszona przez feministki – bezkarnie panoszy się dziś w mediach i na wyższych uczelniach, zagrażając Kościołowi i tradycyjnemu modelowi rodziny. Ofiarami gender często padają młode kobiety, które na skutek robienia zawodowej kariery muszą się rozwieść i są nieszczęśliwe. Przy okazji unieszczęśliwiają swoje dzieci, które z tego powodu zaczynają do każdego lgnąć, powodując pedofilię w Kościele.

Zdaniem biskupów gender jest sprzeczny z naturą oraz rodzi zjawisko braku wstydu, które się pogłębia. Arcybiskup Józef Michalik zauważa, że obecnie wstydu nie mają nawet dzieci. Wstyd u dzieci, powiada, eliminowany jest bardzo wcześnie, już w szkole. W celu pozbawienia dziecka wstydu organizowane są zajęcia z przedmiotu edukacja seksualna, podczas których dziecko jest brutalnie wprowadzane w świat anatomicznych różnic między chłopcami a dziewczynkami. Zupełnie niepotrzebnie, zapewnia arcybiskup, gdyż „każde dziecko wie, jak jest zbudowana koleżanka czy kolega i nie musi tego przy świadkach dochodzić”. Zresztą jeśli dziecko nie wie, zawsze może pójść i zapytać księdza.

Niestety, pozbawione wstydu dziecko może wykazywać zainteresowanie nie tylko budową swoich kolegów i koleżanek, ale również budową nauczycieli i nauczycielek, a z czasem – także budową osób przypadkowo spotykanych na ulicy. Świadczy to o moralnym zagubieniu dziecka. W jego następstwie niektóre cierpiące na brak wstydu dzieci mogą sięgnąć po nieodpowiednią dla nich literaturę, filmy lub rozmaite używki, po których – jak ostrzegają lekarze – różnice w budowie koleżanek i kolegów nieuchronnie stają się wyraźniej widoczne i jeszcze bardziej atrakcyjne. Psychika takiego dziecka może wówczas ulec trwałemu zwichnięciu i kiedy dorośnie, nie będzie zainteresowane sportem, muzyką czy literaturą, ale wyłącznie budową innych osób.

Dziecko cierpiące na brak wstydu może także szukać czułości u księdza lub katechety, stając się dla niego wielkim zagrożeniem. Prawda jest taka, że gdy tylko ksiądz lub katecheta obdarza takie dziecko ojcowską czułością, ono – powodowane brakiem wstydu – zaraz opowiada o tym ze szczegółami rodzicom, a ci biegną z tym do liberalno-lewicowych mediów. Jak wiadomo, media te zawsze chętnie oskarżą księdza o zły dotyk lub inne czynności seksualne. Tymczasem zdaniem arcybiskupa Michalika, często nie chodzi tu o żadne czynności, tylko o zwykły lapsus, który temu czy innemu księdzu może się przydarzyć, gdy dziecko do niego nachalnie lgnie.

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Gra w Zielony Ład. W tym gorącym sporze najbardziej szkodzi tępa propaganda

To dziś najważniejszy i najbardziej emocjonalny unijny spór, w którym argumenty rzeczowe mieszają się z dezinformacją i tępą propagandą.

Edwin Bendyk
07.05.2024
Reklama