Radosław Górski – to nazwisko w 2019 r. będziemy słyszeli często. Mecenas Górski zamierza walczyć ze smogiem przy pomocy paragrafów. Będzie reprezentował pozywających państwo obywateli. Do walki z bezczynnością państwa w tej sprawie ruszają ramię w ramię anonimowi Polacy i gwiazdy. Pierwsze procesy już ruszyły, kolejne – za kilka tygodni.
Aktorzy pozywają za smog
Najpierw złożyła pozew aktorka Katarzyna Ankudowicz. To ona zapoczątkowała akcję #pozywamsmog. Podkreśla, że to państwo odpowiada za właściwą jakość powietrza. Smog nie powinien zagrażać zdrowiu ani życiu Polaków, niestety z powodu wieloletnich zaniedbań w tej sprawie powietrze, którym oddychamy, jest szkodliwe. W pozwie Ankudowicz zaznaczono, że taka sytuacja narusza dobra osobiste aktorki, ograniczając jej swobodę. Kiedy stężenie smogu jest wysokie, nie może wychodzić na spacer czy używać roweru jako środka transportu.
Katarzyna Ankudowicz domaga się od Skarbu Państwa symbolicznego odszkodowania w wysokości 10 tys. zł. Jeśli wygra, te pieniądze wesprą warszawskie hospicjum.
Do aktywnego protestowania wobec polityki państwa w sprawie zanieczyszczenia powietrza aktorka namówiła kolegów z teatru – z pozwami wystąpili również Lesław Żurek i Grażyna Wolszczak, która dzieli z Ankudowicz garderobę. Dołączyli do nich Jerzy Stuhr i Zofia Czerwińska. Ta ostatnia przekonała do przyłączenia się do protestu swojego przyjaciela, reportera i pisarza Mariusza Szczygła. Każdy z nich złożył pozew skierowany przeciw władzom lokalnym lub Skarbowi Państwa. Domagają się od rządzących zajęcia się tematem. Walczą o to, by władze lokalne i państwowe podjęły działania mające poprawić stan powietrza w Polsce.
Czytaj także: Smog zabija. Raport o zanieczyszczeniu powietrza
Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie Zofii Czerwińskiej już za nami. Proces Grażyny Wolszczak rusza 10 stycznia. Mecenas Górski twierdzi, że raporty NIK obciążają Skarb Państwa w tym temacie. Podczas procesów zamierza odwoływać się do orzeczeń Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Twierdzi, że obrona Skarbu Państwa będzie się koncentrowała wokół udowodnienia, że obywatel nie ma prawa do czystego powietrza.
Rzecznik praw obywatelskich wkracza do akcji
Z podobną argumentacją zderzył się Oliwier Palarz z Rybnika, którego pozew został przez sąd odrzucony. Śląskie miasto Rybnik od lat wymieniane jest wśród najbardziej zanieczyszczonych w Polsce. Już w 2015 r. pozwał Skarb Państwa z powodu wielkiego stężenia smogu w jego mieście. Domagał się 50 tys. zł odszkodowania, które zamierzał przeznaczyć na cele charytatywne. Palarz jest aktywnym działaczem Rybnickiego Alarmu Smogowego. Podkreśla, że w okresie grzewczym w mieście trudno oddychać, powietrze jest gęste i zamglone. Twierdzi, że obserwuje wśród swoich sąsiadów i współmieszkańców niepokojące objawy – kaszel, osłabienie. W czerwcu 2018 r. sąd odrzucił jego powództwo. W ustnym, niespełna minutowym uzasadnieniu argumentował, że z Rybnika można się wyprowadzić, że mieszkanie w tym mieście jest dobrowolne.
Ta argumentacja zaniepokoiła Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich. Zamierza włączyć się w proces na etapie apelacji, którą Oliwier Palarz już złożył. Działacze antysmogowi zyskali poważnego sprzymierzeńca. Zdaniem RPO Palarz przekonująco wykazał, że zanieczyszczenie powietrza w mieście jest znacznie przekroczone, a pozbawienie możliwości oddychania czystym powietrzem to naruszenie prawa do korzystania ze środowiska.
Pozew grupowy w sprawie smogu
Już dzisiaj każdy obywatel może aktywnie włączyć się do walki ze smogiem. Aby zmusić władze państwa do reakcji, do realnej walki z zanieczyszczeniem powietrza, kancelaria prawna Radosława Górskiego planuje złożyć pozew grupowy. Na stronie kancelarii można wypełnić formularz zgłoszeniowy. Można tam też znaleźć wszystkie informacje dotyczące kosztów pozwu i jego celu. Po zakończeniu procesu zbiorowego każdy obywatel biorący w nim udział będzie mógł się domagać zwrotu kosztów generowanych przez smog. Pozywający będą mogli żądać zwrotu pieniędzy za zakup maseczek, oczyszczaczy powietrza, lekarstw czy rehabilitacji.
Najistotniejszą jednak korzyścią z wygranego procesu zbiorowego ma być to, że Skarb Państwa nie będzie dłużej mógł twierdzić, że nie ponosi odpowiedzialności za fatalny stan powietrza w Polsce. Podstawowym celem pozwu grupowego jest zmuszenie państwa do podjęcia szybkich i skutecznych działań.
Na świecie i w Europie pojawiają się indywidualne pozwy w sprawie smogu. Nigdzie dotychczas nie było w tej sprawie procesu zbiorowego. Wniosek wpłynie do sądu w pierwszej połowie 2019 r.
Czytaj także: „Darmowa komunikacja ze względu na smog? Zdarza się głównie przed wyborami...”