Świat

Multiwyrok

Protesty zwolenników „świeckiej Turcji”, oburzonych wyrokami na oficerów. Protesty zwolenników „świeckiej Turcji”, oburzonych wyrokami na oficerów. ADEM ALTAN/AFP / East News

Bezprecedensowy proces i wyrok: sąd specjalny w Stambule skazał 330 aktualnych i byłych oficerów na długoletnie kary więzienia; trzej najwyżsi generałowie, byli dowódcy sił lądowych, lotnictwa i marynarki, otrzymali dożywocie, zamienione na 20 lat. Oskarżeni byli o utworzenie grupy terrorystycznej i próbę zamachu stanu. Mieli (w 2003 r.) planować serię zamachów bombowych na meczety, a nawet strącić dwa tureckie myśliwce, winą obciążyć Grecję – i wciągnąć kraj w awanturę. Zdestabilizować, a następnie przyjść na ratunek. Tak się w nieodległej historii zdarzało już cztery razy. W 1997 r. armia odsunęła od władzy islamistów. Teraz, w umiarkowanej odmianie, rządzą już trzecią kadencję i poczuli się na tyle silni, aby rozprawić się z armią, która uważa się za głównego strażnika laickości kraju, w duchu Atatürka.

Dziwnie się cała sprawa zaczęła: od walizki dokumentów dostarczonej anonimowo do redakcji pisma „Taraf”. To tu ukazała się seria demaskatorskich artykułów. Żaden z oskarżonych oficerów nie przyznał się do winy; tłumaczyli, że ten wymyślony scenariusz stanowił jedynie podstawę ćwiczeń sztabowych, na wypadek kryzysu, i nie miał nic wspólnego z rzeczywistością. Wiele też było opinii i przecieków, że proces sądowy, delikatnie mówiąc, mija się z kryteriami obiektywności. Cała sprawa całkowicie podzieliła Turcję na dwa obozy, w zależności od politycznych sympatii. Jedni się boją, że w świeckiej Turcji o jeden rygiel mniej, nawet jeśli bywał zardzewiały; dla innych zwycięstwo nad generałami to sukces na drodze do demokracji. Turecki eksperyment polityczno-ustrojowy sam będzie musiał wykazać, który obóz ma rację.

Polityka 39.2012 (2876) z dnia 26.09.2012; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 12
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Seks bez zobowiązań: tylko dla dorosłych. Czy skłonność do „znajomości na raz” będzie rosnąć?

Do Polek i Polaków dociera, że można chodzić ze sobą do łóżka bez zobowiązań, bez stresu, dla chwili przyjemności. Zdaniem specjalistów takie podejście bywa niezwykle korzystne. Pod warunkiem że jest autentyczne (i pod kilkoma innymi).

Joanna Cieśla
19.07.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną