Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Telewizja pokazała

Tom VII (Ko)lekcji polskich kabaretów. W sprzedaży od środy, 16 lipca.  Zamów kolekcję w sklepie internetowym. Tom VII (Ko)lekcji polskich kabaretów. W sprzedaży od środy, 16 lipca. Zamów kolekcję w sklepie internetowym.
W siódmym odcinku naszej kolekcji brylują reporterzy telewizyjni i radiowi, zachęcający słuchaczy „Zostańcie Państwo z nami”, które to rytualne hasło stało się tytułem płyty. Naprawdę warto zostać.

Salon Niezależnych był rzeczywiście niezależny, o czym przekonuje pozycja numer 1 na płycie, piosenka „Telewizja 1972”, wykonywana przez Jacka Kleyffa w towarzystwie Michała Tarkowskiego i Janusza Weissa. Nagranie pochodzi z epoki wczesnego Gierka, kiedy to Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatnio (jak głosił partyjny slogan). Telewizja też rosła i już wkrótce miała stać się podstawowym narzędziem propagandowym, dostarczającym ludziom pracy kompletnej wiedzy na każdy temat. Karierę zaczęli robić podręczni eksperci, umiejący wypowiadać się płynnie w dowolnej kwestii. Jak śpiewał Kleyff: „W telewizji czterej znawcy od nawozów i od świata orzekają, co się zdarzy w Gwatemali za trzy lata...”. Jeżeli przypadkiem wydarzyło się coś zupełnie innego, to wina była po stronie Gwatemali, a nie owych znawców. A skąd się brała ich imponująca wiedza? Oczywiście z telewizji („Telewizja pokazała, a uczeni podchwycili”), i w ten sposób koło absurdów się zamykało.

Starszym widzom oglądanie po latach salonowych artystów dostarczy dodatkowych wzruszeń: widzimy oto trzech młodzieńców, górnych i chmurnych, którzy startowali wspólnie i solidarnie, zaś potem każdy poszedł swoją drogą. (O czym opowiada wydana niedawno książka Tadeusza Nyczka „Salon Niezależnych”, do której lektury przy okazji zachęcam).



                        
  • kabaret
  • kultura
  • Reklama