Reakcje na zabójstwo Borysa Niemcowa pokazały, że w Rosji wzbierają siły, na tle których nawet Władimir Putin może się przedstawiać jako polityk umiaru.
„Lewiatan” przegrał walkę o Oscara z „Idą”, ale dla jego twórców to nie jest główny powód do zmartwień. Od 18 marca z POLITYKĄ będzie można kupić film, na który w Rosji wciąż trwa polityczna nagonka.
Kraje UE odsądzają Putina od czci i wiary. Ale im dłużej trwa konflikt na Ukrainie, tym częściej okazuje się, że głos unijny nie z każdej strony brzmi tak samo.
Takimi jeńcami byli polscy oficerowie wymordowani przez NKWD w Katyniu i innych miejscowościach.
Gdybyśmy tego nie robili, Ukrainy już dawno by nie było – mówi Polak, który zaciągnął się do batalionu Donbas, żeby walczyć z rebeliantami.
Czy Władimir Putin stracił kontrolę nad dżinem, którego wypuścił z butelki, rozkręcając w Rosji kampanię nienawiści do „wrogów wewnętrznych”?
Nawet po tym zabójstwie badania opinii publicznej wykazują niezmiennie rekordowe poparcie dla Władimira Putina.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz nie otrzymał zgody na udział w uroczystościach pogrzebowych rosyjskiego opozycjonisty. Na pogrzeb nie wybierze się oficjalna polska delegacja.
Przed marszem organizowanym w centrum Moskwy pojawiło się nagranie z monitoringu miejskiego. Sugeruje ono, że zabójca czekał na polityka na moście.
Borys Niemcow to ofiara rosyjskiej wojny z Ukrainą i nacjonalistycznego amoku, rozkręconego w Rosji przez Kreml i telewizję.