islam
-
Archiwum Polityki
Przymierze dolara
Od zamachów 11 września George Bush nie szczędzi starań, aby w koalicji antyterrorystycznej pierwsze skrzypce grały państwa muzułmańskie. Nie chodzi tylko o udział w kampanii w Afganistanie, lecz i o pomoc w tropieniu terrorystów oraz poparcie polityczne. Niestety wśród głównych sojuszników ma same ciężkie przypadki.
9.03.2002 -
Archiwum Polityki
Z tarczą na głowie
Zaszokowana wydarzeniami w Ameryce Europa odkrywa, jak niewiele dotąd wiedziała o własnych muzułmanach. Spór o chusty muzułmańskich kobiet w istocie dotyczy ustalenia granicy, gdzie kończy się obyczaj, a gdzie zaczyna manifestowana obcość i groźny fanatyzm. W Niemczech to zadanie jest szczególnie trudne.
12.01.2002 -
Archiwum Polityki
Islam bez turbanu
Jak być muzułmaninem w Europie? Jak żyć w Europie z muzułmanami? Muzułmanów jest w Europie Zachodniej ok. 10 mln. Wbrew pozorom nie są monolitem. Ale wszędzie mają ten sam zasadniczy problem: nie czują się w Europie u siebie, a Europa nie czuje się z nimi swojsko, zwłaszcza po tym, co stało się w Ameryce. Przepaść pogłębia się, napięcie rośnie. Zobaczymy, jak to wygląda na przykładach Wielkiej Brytanii (2–3 mln muzułmanów) i Niemiec (3 mln).
24.11.2001 -
Archiwum Polityki
Goście na stałe
W biurze Centralnej Rady Islamskiej w Bonn rozdzwoniły się telefony od znieważanych na ulicy muzułmanek. Takie czasy. Chusty zaczęły irytować. Ktoś przy okazji zadał w telewizji mało polityczne pytanie: skąd się ich tylu u nas wzięło? I dlaczego ciągle pozostają obcy?
24.11.2001 -
Archiwum Polityki
Święte próżnowanie
W świecie muzułmańskim zaczyna się święty miesiąc ramadan – czas postu, pamiątka objawienia Koranu. W tym roku może się on zbiec z amerykańskim bombardowaniem Afganistanu.
17.11.2001 -
Archiwum Polityki
Piętna na mapie
Żaden inny termin nie zrobił w ostatnich dziesięciu latach porównywalnej kariery lingwistyczno-politycznej. Wszyscy go używają, stał się niemal osią amerykańskiej polityki zagranicznej mijającej dekady, lecz kiedy przychodzi do zdefiniowania go, pojawiają się same problemy. Państwa zbójeckie – czyli jakie?
20.10.2001 -
Klasyki Polityki
Światowa wojna domowa
Potrzebne jest nie zderzenie, ale dialog kultur. Paradoksalnie może się okazać, że rzeczywiście – jak chce Bassam Tibi – szok 11 września spowoduje szybszą europeizację islamu.
6.10.2001 -
Archiwum Polityki
Islam: posłuszni i szczęśliwi
Islam znaczy posłuszeństwo Bogu. Daje ono poczucie szczęścia nawet w biedzie. Najmłodsza z wielkich religii monoteistycznych rośnie w siłę od Afryki po Filipiny i patrzy bez kompleksów na chrześcijan i żydów. Całkiem możliwe, że w połowie tego wieku muzułmanie będą stanowić największą grupę religijną świata.
29.09.2001 -
Archiwum Polityki
Allah ponad narodami
Co łączy w Afganistanie bojowników z Arabii Saudyjskiej, Pakistanu, Bośni i Czeczenii, z chińskiej prowincji Xinjiang zamieszkanej przez Ujgurów, a nawet z kraju tak odległego geograficznie i religijnie jak buddyjska Birma? Otóż łączą ich pieniądze Osamy ibn Ladena – i idea panislamizmu.
29.09.2001 -
Archiwum Polityki
Żywe bomby
Terrorystów samobójców odróżnia od innych terrorystów przekonanie, że to cel – usunięcie filaru znienawidzonego ustroju, państwa zaborczego, przywódcy wrogiego narodu – jest wszystkim, ty jesteś niczym. Terrorysta samobójca to morderca zdecydowany na wszystko.
22.09.2001