Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Rzeźba w ruchu

Rozmowa z Bronisławem Krzysztofem, artystą rzeźbiarzem

Bronisław Krzysztof, rzeźbiarz i projektant sztuki użytkowej, także mebli-rzeźb. Bronisław Krzysztof, rzeźbiarz i projektant sztuki użytkowej, także mebli-rzeźb. Rafał Klimkiewicz / Edytor.net
O komercji i sztuce oraz możliwości współistnienia jednego z drugim - mówi Bronisław Krzysztof.
„Moje rzeźby nie mają głównego profilu, one jakby zawsze są w ruchu. Światło czyni je plastycznymi, uelastycznia je”.Rafał Klimkiewicz/Edytor.net „Moje rzeźby nie mają głównego profilu, one jakby zawsze są w ruchu. Światło czyni je plastycznymi, uelastycznia je”.

Krystyna Lubelska: – Da się wyżyć ze sztuki?
Bronisław Krzysztof: – Nie da się.

A próbował pan?
Tak. W 1981 r. skończyłem ASP w Warszawie, a wcześniej liceum Kenara w Zakopanem. W Warszawie, po studiach, nie miałem gdzie mieszkać, wróciłem więc do Zakopanego. Chciałem tam zająć się tylko rzeźbą, ale ze względów finansowych nie było to możliwe.

Przez lata tkwiłem w długach. Oddawałem i pożyczałem na nowo, bo choć od pewnego momentu zagraniczni marszandzi chętnie kupowali moje rzeźby, to musiałem mieć coś do zaoferowania. Czasem z kilku gotowych dzieł ktoś wybierał jedno, a ja musiałem przecież inwestować w materiał i utrzymać rodzinę. Nie tak dawno nawet zbankrutowałem, bo przez dwa lata przygotowywaliśmy wraz z synem wystawę dla genewskiego kolekcjonera Jana Krugiera, który zamówił u nas 47 figur. Samo takie zaproszenie było wielkim wyróżnieniem, ale niestety nie dawał ani grosza na realizację. Sponsorzy konkretnych zamówień dają zazwyczaj 30–50 proc. zaliczki, resztę trzeba wyłożyć samemu.

A nie pytano pana, po co pan rzeźbi, skoro nie przynosi to pieniędzy?
Pytano. Rzeźbię dla tych, którzy potrafią czytać mój język, rozumieją mój sposób opowiadania świata – taka jest moja odpowiedź, ale myślę, że dzieli ją ze mną wielu artystów. Moja sztuka jest figuratywna, ale przecież nie o szczegóły anatomiczne chodzi. Nawet gdybym miał magiczną moc, moje postaci nie poruszałyby się jak rzeczywiste; ja tworzę iluzje, złudzenia.

Mimo trudności znalazł pan sposób na przeżycie.

Polityka 51.2011 (2838) z dnia 14.12.2011; Kultura; s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Rzeźba w ruchu"
Reklama