Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Polityka fiskalna w dobie koronakryzysu – rekomendacje Federacji Przedsiębiorców Polskich

Polityka fiskalna w dobie koronakryzysu – rekomendacje Federacji Przedsiębiorców Polskich Polityka fiskalna w dobie koronakryzysu – rekomendacje Federacji Przedsiębiorców Polskich mat. pr.
Zbudowanie zrównoważonej strategii podatkowej państwa w okresie pandemii może zwiększyć wpływy do budżetu, ograniczyć szarą strefę oraz pobudzić rozwój gospodarki – uważają szefowie i właściciele firm zrzeszeni w Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).

Rekomendacje opracowane na podstawie analiz ekspertów FPP dotyczą głównych podatków: CIT, akcyzy oraz VAT. Uważają oni, że można- bez żadnych nakładów ze strony budżetu państwa – wesprzeć branże, które drastycznie ucierpiały przez obostrzenia pandemiczne, a jednocześnie zwiększyć wpływy z podatku VAT. Z kolei odpowiedzialna polityka akcyzowa może istotnie wpłynąć na zmniejszanie szarej strefy, zaś przychody z podatku CIT, mogą być większe, jeśli duże, zagraniczne firmy będą go płaciły w Polsce.

– Dziś, jak nigdy, potrzebujemy solidarności i uczciwości na linii państwo–obywatele–przedsiębiorcy – twierdzi Marek Kowalski, przewodniczący FPP oaz prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE). Jego zdaniem, silnym mechanizmem kształtującym te wartości, jest efektywna polityka fiskalna państwa. - Niesie ona nie tylko wymierne korzyści dla budżetu w postaci wyższych wpływów, ale przekłada się też na rozwój gospodarki, ograniczenie szarej strefy i odpowiedzialne postawy obywateli – podkreśla Kowalski.

Patriotyzm gospodarczy w płaceniu CIT

Członkowie FPP uważają, że potrzebny jest większy solidaryzm i patriotyzm gospodarczy ze strony firm, które powinny płacić CIT lub inwestować w kraju, w którym prowadzą swoją działalność. Jeśli tego nie robią, to oznacza, że traktują nasz kraj jako miejsce taniej siły roboczej, a zyski transferują za granicę, dewaluując w ten sposób znaczenie podatków bezpośrednich. Konieczne jest więc regularne uszczelnianie podatku CIT, ponieważ nadal występują wysokie dysproporcje w jego ściągalności w wielu branżach. Chodzi m.in. o branże: handlową czy tytoniową – gdzie występują największe dysproporcje. Eliminacja patologii związanych z agresywną optymalizacją w płaceniu CIT mogłaby przynieść budżetowi znaczące wpływy.

Akcyza na tym samym poziomie

W przypadku podatku pośredniego – akcyzy, doliczanego do ceny produktów i płaconego przez konsumentów, różne wyroby są opodatkowane różnymi stawkami. W ten sposób państwo realizuje także politykę prośrodowiskową, gdy ustala niższą akcyzę np. na samochody hybrydowe i elektryczne oraz prozdrowotną - niższe stawki na tytoń do podgrzewania, czy napoje niskoalkoholowe. Trzeba jednak podkreślić, że ten podatek płacony jest przede wszystkim przez konsumentów. – Zwiększanie jego stawek w okresie pandemii i kryzysu gospodarczego jest nieracjonalne i szkodliwe dla gospodarki, bo obniża siłę nabywczą Polaków na wszystkie towary i usługi – nie tylko te objęte akcyzą – podkreśla szef FPP. Należy więc bardzo ostrożnie podchodzić do podnoszenia podatków, bo może to przynieść odwrotny skutek, czyli spadek konsumpcji i tym samym wpływów do budżetu.

W ocenie ekspertów FPP pojawiające się w ostatnim czasie apele o rzekome „urealnienie stawek akcyzy” czy też „usunięcie luki akcyzowej” są całkowicie nietrafione. Samo pojęcie „luki” sugeruje, że w systemie jest jakaś nieszczelność, że nie funkcjonuje on prawidłowo. Tymczasem różnice w stawce akcyzy pomiędzy poszczególnymi kategoriami produktów akcyzowych nie są żadną „luką”, lecz uzasadnionym elementem polityki państwa. Zaś chwytliwe hasła dotyczące rzekomego „manipulowania” akcyzą przy najniższym w historii poziomie szarej strefy, są czystą grą lobbingową i sprzeczne z uczciwą konkurencją.

Przedsiębiorcy są więc zdania, że obecny system akcyzy powinien pozostać nienaruszony. – Nie ma aktualnie żadnych przesłanek merytorycznych do dokonywania rewolucji w systemie akcyzy, a podejmowanie tego tematu w okresie destabilizacji gospodarczej – podczas gdy wielu przedsiębiorców zmaga się ze skutkami epidemii, walczy o zachowanie miejsc pracy – jest szczególnie nieodpowiedzialne – podkreśla Marek Kowalski.

Większe wpływy z VAT

Z kolei w przypadku podatku VAT, prawidłowa polityka i rozsądne rozwiązania mogą zwiększyć jego wpływy do budżetu państwa i pozytywnie wpłynąć na gospodarkę. Wcale nie trzeba zwiększać stawki VAT.

Przykładem może być propozycja FPP dotycząca wprowadzenia zwolnionych z PIT i ZUS bonów o wartości 560 zł miesięcznie na posiłki dla pracowników – finansowanych dobrowolnie przez pracodawcę. Obliczone przez FPP efekty tak prostego działania już w pierwszym roku obowiązywania regulacji wpłaty z tytułu VAT i CIT mogłyby wynieść prawie 500 mln zł, a w 2025 roku przekroczyłyby 1 mld zł rocznie. Dałoby to nawet 7,6 mld zł dodatkowego PKB. Jednocześnie wzrosłyby przychody rolników o 560 mln zł rocznie i powstałoby 7 tys. nowych miejsc pracy. Zaś gastronomii byłyby wyższe o 4,1 mld zł, co umożliwiłoby utrzymanie zatrudnienia nawet dla 100 tys. osób.

Więcej na: Federacjaprzedsiebiorcow.pl, Facebook, Twitter, LinkedIn

Federacja Przedsiębiorców Polskich jest reprezentatywną organizacją, zrzeszającą przedsiębiorców, członkiem Rady Dialogu Społecznego. Nadrzędnym celem FPP jest zapewnienie właściwego rozwoju oraz bezpieczeństwa najważniejszym podmiotom na polskim rynku pracy – pracodawcom i pracownikom. Podejmowany przez Federację dialog ma uwzględniać opinie wszystkich uczestników polskiego rynku pracy, a następnie – na drodze wielostronnego kompromisu – budować trwałe relacje między poszczególnymi organizacjami oraz przedstawicielami władzy publicznej.

Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej – to instytut powołany przez FPP w celu opracowywania analiz gospodarczych oraz monitoringu legislacyjnego. CALPE opracowuje raporty i rekomendacje w zakresie najbardziej istotnych aktów prawnych wpływających na działalność przedsiębiorców oraz rynek pracy i zamówień publicznych.

Materiał opracowany przez Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama