Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Złoty w tarapatach. Stopy pójdą we wtorek ostro w górę?

Dzisiaj została – przynajmniej chwilowo – przebita granica 5 zł złotych za 1 euro. Dzisiaj została – przynajmniej chwilowo – przebita granica 5 zł złotych za 1 euro. Andrzej Bogacz / Forum
Szybko tracąca na wartości waluta to jeszcze wyższa inflacja. Złotemu pomóc może tylko radykalne podniesienie stóp procentowych.

Interwencje Narodowego Banku Polskiego w ostatnich dniach nie wystarczają, aby powstrzymać zapaść złotego. Dzisiaj została – przynajmniej chwilowo – przebita granica 5 zł za 1 euro. Frank szwajcarski kosztuje już ponad 4,90 zł, a dolar ponad 4,50. Kapitał ucieka z Polski, o czym świadczy również wyprzedaż naszych obligacji skarbowych. Załamanie rubla okazało się przynajmniej częściowo zaraźliwe, a bliskość wojny i więzi gospodarcze z Ukrainą są dla części inwestorów wystarczającym powodem, aby ograniczyć aktywność na naszym rynku.

Czytaj też: Rekordowa inflacja. Jesteśmy coraz biedniejsi, PiS gasi pożar benzyną

We wtorek posiedzenie RPP

Tymczasem reakcja NBP, polegająca na sprzedaży rezerw w walutach obcych i skupowaniu złotego, okazuje się zdecydowanie niewystarczająca, aby ochronić nasz pieniądz. Wszyscy zatem z napięciem czekają na wtorkowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.

Do niedawna większość analityków zakładała, że podniesie ona stopy procentowe o kolejne 50 pkt bazowych (czyli 0,5 proc.). Teraz jednak niektórzy oczekują odważniejszych decyzji. Bank Pekao SA zakłada, że stopy wzrosną o 100 pkt bazowych, a zatem stopa referencyjna wyniesie 3,75 proc.

Czytaj też: Władza nie walczy z inflacją, rozkłada ją na raty

Inflacja jeszcze wzrośnie

To chyba jedyny scenariusz, który może zatrzymać osłabianie się naszej waluty. Inwestorzy uważają, że stopy w Polsce są zdecydowanie za niskie w obliczu inflacji, której roczny wskaźnik przed rosyjską agresją zbliżał się do 10 proc., a teraz na pewno mocno przekroczy ten poziom. Mamy do czynienia z błędnym kołem, bo im więcej inwestorów pozbywa się złotego, tym bardziej osłabia się nasza waluta, a zatem tym szybciej rosnąć będą ceny importowanych surowców i towarów.

Czytaj też: „Nie ma już na czym oszczędzać”. Podwyżki biją po kieszeni

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną