Na początku wakacji Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła. Większość analityków spodziewała się, że kolejne obniżki stóp nastąpią dopiero we wrześniu. Tymczasem jeszcze przed wyjazdem na urlopy członkowie Rady zdecydowali o cięciu stóp. Co prawda skromnym, bo o 25 pkt bazowych, ale to z pewnością nie koniec luzowania polityki pieniężnej. Stopa referencyjna wynosi od dzisiaj równe 5 proc.
Gaz ziemny wreszcie tanieje
Tej decyzji trudno się dziwić, skoro inflacja jest na poziomie 4,1 proc., a w lipcu znacznie spadnie – zapewne w okolice 3 proc. Na tym lub nawet nieco niższym poziomie powinna pozostać w kolejnych miesiącach. Znajdzie się zatem bardzo blisko celu wyznaczonego przez NBP, który wynosi 2,5 proc.
Lipcowy spadek będziemy zawdzięczać zwłaszcza gazowi ziemnemu. W ubiegłym roku znacznie on zdrożał po wygaśnięciu mrożenia cen. Tymczasem teraz wreszcie tanieje – już dzięki mechanizmom rynkowym. Rada mogła mieć jeszcze niedawno wątpliwości z powodu drożejącej ropy, ale ta dzięki zawieszeniu broni między Izraelem i Iranem wróciła do poziomu sprzed kilku tygodni.
Niższe raty, drogie mieszkania
Kolejny spadek stóp ucieszy kredytobiorców, którzy mają uzasadnioną nadzieję na dalsze cięcia i w związku z tym niższe raty. Z drugiej strony banki z pewnością wykorzystają decyzję Rady do dalszego obniżenia oprocentowania lokat. Poprzednie cięcie nie ożywiło znacząco rynku nieruchomości. Transakcji jest mało, ceny ofertowe się nie zmieniają, a barierą dla wielu zainteresowanych kupnem pozostają wyśrubowane stawki za metr kwadratowy.
Z punktu widzenia rynku mieszkaniowego ważniejsze jest dziś znaczne zwiększenie skali budownictwa społecznego. Nawet niski poziom stóp problemów braku dostępności mieszkań już nie rozwiąże.