Nam strzelać nie kazano! Polacy znów mówią Mickiewiczem
Znów mówimy Mickiewiczem. Okazało się, że to romantyzm najlepiej opowiada nam tę wojnę, kiedy w bezsilności, a czasem z bezradną złością obserwujemy cierpienie ludzi w Ukrainie.
Znów mówimy Mickiewiczem. Okazało się, że to romantyzm najlepiej opowiada nam tę wojnę, kiedy w bezsilności, a czasem z bezradną złością obserwujemy cierpienie ludzi w Ukrainie.
Czerwone strzałki na mapach niemal się zatrzymały. Rosyjskie wojska jeszcze gdzieniegdzie bardzo powoli posuwają się naprzód. Ale w zasadzie stanęły.
Pomagają wszyscy albo prawie wszyscy i nie zawsze wiedzą, w co się pakują. Co innego wpłacić na konto, kupić jedzenie czy ubrania, a co innego wziąć obcych ludzi do siebie do domu.
Wojna sprawia, że ukraińscy merowie obrastają w legendę. Dawniej drażniący uprzywilejowaniem i aferami, dziś to często wodzowie walczących miast.
Rozmowa z Danielem Yerginem, ekspertem od globalnej gospodarki i energetyki, doradcą amerykańskich prezydentów, o tym, czy Europa jest w stanie zrezygnować z rosyjskiej ropy i gazu oraz czy Rosja stanie się satelitą Chin.
Jarosław Kaczyński, odkąd trwa wojna w Ukrainie, praktycznie zniknął z widoku. Dopiero ostatnia wizyta w Kijowie przypomniała o jego istnieniu. Jaka jest zatem jego polityczna pozycja?
Szczęście w nieszczęściu, że setki tysięcy uchodźców nie przyjechały do nas w szczycie pandemii. Poziom wyszczepienia jest jednak w Ukrainie o połowę niższy niż w Polsce. Teraz trzeba to wyrównywać. Podobnie ze szczepieniami przeciw innym chorobom zakaźnym.
Czegoś takiego jeszcze nie było w historii polskiej oświaty. W trzy tygodnie w szkołach i przedszkolach przybyło kilkadziesiąt tysięcy dzieci – uchodźców z Ukrainy. I wciąż ich przybywa.
16-letni chłopiec został zastrzelony przez kłusownika. Prokurator oskarżyła sprawcę o zabójstwo i domagała się 15 lat więzienia. Sąd właśnie go skazał… na sześć lat. Spytacie: dlaczego tak mało za śmierć?
Inwazja Rosji na Ukrainę zdestabilizowała europejski rynek energii, a teraz rujnuje światowy rynek żywności. Biednym krajom północnej Afryki oraz Azji Południowo-Wschodniej zajrzy w oczy głód, Europie – drożyzna.