Wybory parlamentarne 2023 odbędą się 15 października. Oto pełne listy wyborcze wszystkich sześciu komitetów w podziale na okręgi. Jakie nazwiska znalazły się na listach Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Trzeciej Drogi, Bezpartyjnych Samorządowców, Konfederacji i PiS?
zarejestrowało sześć komitetów wyborczych. Poszczególne komitety wyborcze wylosowały następujące numery list: lista nr 1 – Komitet Wyborczy Bezpartyjni Samorządowcy, lista nr 2 – Koalicyjny Komitet Wyborczy Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe, lista nr 3
Środowisko dziennikarskie – od największych nazwisk i tytułów po małe media lokalne i branżowe – zabrało głos przeciw kłamstwu mediów publicznych, które może krzywdzić. Samobójcza śmierć Mikołaja Filiksa poruszyła serca ludzi mediów.
jedna z ostatnich podpis przysłała Joanna Sławińska z Programu 1 Polskiego Radia (jeszcze dopytywała, czy mail dotarł). Także w środę wieczorem do protestu dołączyła Aldona Łaniewska-Wołk, redaktorka i publicystka kulturalna PR, publikująca także „w papierze”. „Bardzo proszę o
Tylko dziś zbieramy jeszcze podpisy pod protestem. Dołącz do prawie 800 dziennikarzy, którzy już poparli akcję!
; „Super Express” – 3; Polsat News – 2; Miesięcznik „Odra” – 2; „Więź' - 2; VideoKOD – 2; „Dziennik Łódzki” – 2; Radio RMF.FM – 1. Warto dodać, że redakcja RMF.FM miała zastrzeżenia nie tyle do potrzeby zabrania głosu przez
W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 10 tys. nowych zakażeń i śmierci 130 osób. W Sejmie premier Mateusz Morawiecki przedstawiał posłom informację o przygotowaniach do walki z pandemią, a wieczorem w Polsat News powiedział, że rekomenduje, aby od soboty cała Polska była czerwoną strefą.
zakażonych biskupów są też: ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej bp Roman Pindel, abp Wiktor Skworc (archidiecezja katowicka), biskupi Andrzej Czaja i Rudolf Pierskała (diecezja opolska), bp Szymon Stułkowski i bp Grzegorz Balcerek (archidiecezja poznańska), ordynariusz zielonogórsko-gorzowski bp
Anna Brzezińska – mediewistka i pisarka. Roman Czaja – dr hab., historyk, prof. w Instytucie Historii i Archiwistyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wiceprezydent Międzynarodowej Komisji Historycznej do Badania Zakonu Niemieckiego. Maciej Dymkowski – profesor
Korzenie zakonu tkwią w Ziemi Świętej – i zrazu na południu Europy szukali krzyżacy szansy na budowę własnej organizacji państwowej.
Między dolną Wisłą a Niemnem Zakon Krzyżacki zrealizował marzenie o własnym państwie.
Badania nad dziejami Zakonu Krzyżackiego, szczególnie w XIX w. i w pierwszej połowie XX w., nie były wolne od wpływu sytuacji politycznej i od narodowych punktów widzenia.
Zawarcie 1 lutego 1411 r. w Toruniu traktatu pokojowego nie oznaczało trwałego uregulowania stosunków Zakonu Krzyżackiego z sąsiadami. Ta historia toczyła się jeszcze przez z górą 100 lat.
stycznia 1436 r. stany odmówiły jednak zapłacenia z tego tytułu 9500 grzywien. Dążyły przy tym do ustanowienia sądu najwyższego. Konsekwencją uświadamiania sobie przez elitę rządzącą w miastach Prus prawa do niezależności było przyjęcie znanego w Rzeszy pojęcia wolności miejskiej. Ostatnio Roman Czaja
Księstwo pomorskich Gryfitów nie wybiło się na samodzielność, a o jego ziemie rywalizowali w średniowieczu Piastowie, Sasi i Duńczycy; ostatecznie wygrała Brandenburgia.
Decydujący wpływ na historię strefy bałtyckiej w XII i XIII w. wywarły chrystianizacja, krucjaty i kolonizacja. W ich efekcie powstało państwo Zakonu Niemieckiego w Prusach i Inflantach.
potwierdzenie pozycji władców terytorialnych. Kawalerowie mieczowi nie zadowolili się jednak rolą biskupiego sojusznika i rozpoczęli budowę własnego władztwa. W 1207 r. uzyskali od Alberta nadanie 1/3 zdobytych terytoriów nad Dźwiną, a potem kontynuowali na własną rękę podbój ziem zamieszkanych przez
Trwałe włączenie strefy bałtyckiej w sieć europejskich powiązań gospodarczych zbiegło się w czasie z powstaniem związku kupców, który przez ponad 200 lat dominował w bałtyckim handlu.
Roman Czaja – dr hab., historyk, profesor w Instytucie Historii i Archiwistyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, jego zainteresowania naukowe koncentrują się wokół historii Zakonu Niemieckiego, dziejów Hanzy oraz historii miast. Ryszard M. Czarny – prof. dr hab., członek
U schyłku średniowiecza Gdańsk stał się największym miastem w regionie Morza Bałtyckiego.
Zrodzone we wczesnym średniowieczu Danię, Szwecję i Norwegię połączyła w 1397 r. unia kalmarska, a ich pierwszy wspólny król Eryk, wywodzący się z pomorskich Gryfitów, miał ambicje zostać bałtyckim imperatorem.
skandynawskie zamieszkiwało ok. 1 mln mieszkańców. Potencjałem demograficznym wyróżniała się Dania (500 tys.), gdzie zagęszczenie osadnictwa wynosiło ok. 5 osób na 1 km kw. Znacznie słabiej zaludniona była Szwecja, licząca 300 tys. ludności (1 mieszkaniec na 1 km kw.). W Norwegii mieszkało ok. 200 tys
Podejmujemy inicjatywę: zgłośmy kandydaturę Mariana Turskiego do Pokojowej Nagrody Nobla. W dzisiejszym skonfliktowanym, rozedrganym świecie mało kto na nią tak bardzo zasługuje.
Rowicki, Uniwersytet WarszawskiAnna SzpryngerAndrzej Korga, emeryt inżynierPaula Sawicka, przewodnicząca Rady Programowej, Stowarzyszenie Otwarta RzeczpospolitaMarek Gumkowski, prezes zarządu, Stowarzyszenie Otwarta RzeczpospolitaMaciej JanasGrzegorz Sadowski, architektWitold Pawłowski Roman Gala
Korzenie zakonu tkwią w Ziemi Świętej – i zrazu na południu Europy szukali krzyżacy szansy na budowę własnej organizacji państwowej.
Można by odnieść wrażenie, że trzy miesiące po referendum, w którym zdecydowana większość polskiego społeczeństwa opowiedziała się za wejściem Polski do Unii, temperatura stosunków polsko-niemieckich spadła niemal do stanu z lat 60. Wróciło widmo zachodnioniemieckich rewanżystów w nazistowskich mundurach ujeżdżających bezwolnych polityków. Wróciły podejrzenia o wrogie zamiary Niemców i przekonanie, że jedyną gwarancją polskich interesów jest szukanie oparcia w supermocarstwie, tyle że tym razem w Stanach Zjednoczonych. Co się stało między nami?
r. w Rumii fałszywa wypędzona i mało w Niemczech znana deputowana CDU Erika Steinbach szybko zyskała w Polsce taką sławę jak przed nią Herbert Czaja i Herbert Hupka, będący przez lata straszakiem propagandy.By przeciąć ten gordyjski węzeł lęków i oskarżeń, Jerzy