Spotkanie, na którym Szymon Hołownia, ogłosił swoje prezydenckie plany prowadził Michał Kobosko. Według nieoficjalnych informacji będzie on szefem kampanii Hołowni.
Hołowania w swoim pierwszym wystąpieniu, już jako kandydat na prezydenta, przedstawił swoją diagnozę sytuacji w Polsce. „Dlaczego nie możemy być różni, ale równi? Dlaczego w Polsce jest tak mało powietrza? Dlatego, mimo że kalendarz pokazuje coś innego, wciąż mamy w naszym kraju lata 90.?” – pytał Hołownia.
Czytaj także: Prezydent powiatowy
Wspólnota motywem przewodnim
Motywem przewodnim jego wystąpienia było budowanie wspólnoty. „Pokornie proszę, abyście powierzyli mi funkcję stróża naszej narodowej wspólnoty” – zwrócił się Hołownia do zebranych w niedzielę w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku. Podkreślił, że Gdańsk jest bardzo dobrym miejscem, gdzie dobrze zaczynać nową rzeczywistość. Przemawiając, często odwoływał się do swoich osobistych doświadczeń, na przykład tych związanych z prowadzonymi przez niego fundacjami. Przekonywał, że „lepszy świat na pewno nie powstanie z gadania”. Zaznaczył, że jego fundacje dobroczynne nauczyły go, że jak ludzie stoją nie koło siebie, ale ze sobą, to „niemożliwe staje się możliwe”.
Przekonywał też, że jednym z jego atutów jest to, że nie wywodzi się z żadnej partii politycznej. Argumentował, że polityka to dla niego jedno z narzędzi robienia tej zmiany, a „nie żadne bagno”.