Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

We wtorek omówiony zostanie pakiet pomocowy dla przedsiębiorców

Polska walczy z epidemią Covid-19 Polska walczy z epidemią Covid-19 Krzysztof Zatycki / Forum
Na posiedzeniu Rady Gabinetowej zwołanej przez prezydenta ma być omówiony pakiet pomocowy dla przedsiębiorców i gospodarki. Później spotka się rząd. Uczestnicy spotkań mają wcześniej być przebadani na obecność koronawirusa.

Codziennie relacjonujemy najważniejsze wydarzenia związane z epidemią koronawirusa w Polsce i na świecie.

We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Gabinetowej, a następnie rządu. Według zapowiedzi Adama Bielana, rzecznika sztabu prezydenta Andrzeja Dudy, uczestnicy spotkań mają wcześniej być przebadani na obecność koronawirusa.

Na posiedzeniu Rady Gabinetowej zwołanej przez prezydenta ma być omówiony pakiet pomocowy dla przedsiębiorców i gospodarki. W poniedziałek wieczorem w tej sprawie obyło się spotkanie premiera z prezydentem.

Problem na przejściu granicznym

Na niemiecko-polskim przejściu granicznym w Świecku pojawił się problem z wjazdem do Polski dla cudzoziemców, którzy chcieli tranzytem dostać się do swoich krajów: Litwy, Łotwy i Estonii. Po południu w poniedziałek grupa obywateli tych państw zablokowała jeden z pasów na przejściu. Ostatecznie przepuszczono ok. 20 busów i autobusów, którzy odjechali w konwoju i eskorcie polskiej policji do granicy z Litwą. Później przejście w Świecku zaczęli blokować kierowcy samochodów osobowych, którzy nie pojechali w konwoju. Po godz. 23 negocjacje z protestującymi zakończyły się, samochody skierowano na dworzec we Frankfurcie, skąd pasażerowie aut mieli pojechać na Litwę, a kierowcy samochodami do portu, skąd promem mieli popłynąć na Litwę.

Rośnie liczba zakażonych

W piątek wieczorem Ministerstwo Zdrowia poinformowało o śmierci czwartej osoby chorej na Covid-19 i o 21 nowych przypadkach zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w Polsce. Zmarły pacjent leczony był w szpitalu w Łańcucie, miał 67 lat, cierpiał także na inne choroby i od początku był w ciężkim stanie.

Łącznie do tej pory potwierdzono 177 zakażeń, z czego w poniedziałek 52. Najnowsze przypadki to dziesięć osób z woj. łódzkiego, pięć z woj. mazowieckiego, trzy osoby z woj. dolnośląskiego, po jednej z województw: lubelskiego, wielkopolskiego oraz podkarpackiego.

W poniedziałek na świecie liczba zakażonych przekroczyła 180 tys. przypadków, do tej pory zmarło też ponad 7 tys. osób.

Minister zakażony koronawirusem

Radio ZET jako pierwsze poinformowało, że zakażenie koronawirusem potwierdzono u ministra środowiska Michała Wosia. Osoby, które miały kontakt z ministrem, zostały poddane odpowiednim procedurom. Minister Woś poinformował o tym, że jest zakażony SARS-CoV-2, na Twitterze. „Po stwierdzeniu wczoraj koronawirusa u pracownika Lasów Państwowych, z którym miałem kontakt, poddałem się kwarantannie i wykonałem badanie. Test dał wynik pozytywny. Czuję się dobrze. Dziękuję pracownikom służby zdrowia i wyrażam solidarność z wszystkimi chorymi” – napisał minister.

Politycy PiS zawieszeni w prawach członków

Wieczorem w poniedziałek PiS podał informację, że decyzją Jarosława Kaczyńskiego w prawach członka partii zawieszono byłą posłankę PiS Bernadettę Krynicką oraz obecnego posła tej partii Grzegorza Woźniaka.

Krynicka jako szefowa działu kontraktowania i nadzoru świadczeń w szpitalu w Łomży brała udział w proteście przeciwko przekształceniu go w placówkę jednoimienną. Wcześniej na Facebooku krytykowała stan przygotowań szpitala do tego przekształcenia. „Szpital jest nieprzygotowany, nie ma sprzętu ochrony indywidualnej, nie ma respiratorów, pomp, aparatów do mierzenia ciśnienia w takiej ilości, w jakiej powinna być wyposażona sala, gdzie chory leży – mówiła Krynicka w nagraniu. – Mam nadzieję, że tego zakaźnego nie będzie, bo ten szpital się nie podźwignie. Zakładamy, że ta sytuacja będzie trwała kilka miesięcy, część personelu odejdzie na emerytury, nie zbierzemy ekipy, żeby ten szpital pociągnąć”. Posłanka stwierdziła też, że „jesteśmy tak nieprzygotowani, że to głowa mała. Nie ma warunków, personel jest nieprzeszkolony i nawet o tym nie wie”.

Z kolei Grzegorz Woźniak według poniedziałkowego „Super Expressu” w zeszłym tygodniu zorganizował w jednej z podwarszawskich miejscowości imprezę imieninową, w której miało uczestniczyć 200–250 osób, w tym m.in. dyrektor szpitala w Garwolinie Krzysztof Żochowski, który później spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, oraz syn posła, piłkarz grający w jednym z klubów we Włoszech. Według rozmówcy dziennika ojciec miał go kilka dni wcześniej przywieźć z Włoch.

Czytaj także: Epidemia koronawirusa i dziwne zachowania polityków PiS

W Polsce 156 zakażeń

Ministerstwo Zdrowia po godz. 16:00 poinformowało na Twitterze o sześciu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Potwierdzone przypadki dotyczą trzech osób z woj. mazowieckiego (Radom, Warszawa), jednej osoby z woj. małopolskiego (Kraków) i dwóch osób z woj. śląskiego (Zawiercie). Tym samym łączna liczba zakażonych w Polsce wzrosła do 156 osób. Jak dotąd trzy osoby zmarły, 13 wyzdrowiało. Minister zdrowia Łukasz Szumowski w wywiadzie dla telewizji TVN24 mówił, że spodziewa się, że do końca przyszłego tygodnia w Polsce będzie ok. 1,5–2 tys. zakażeń, a za dwa tygodnie ok. 10 tys., bo „w innych krajach było tak albo gorzej”. Zdaniem ministra szczyt zachorowań może nastąpić w ciągu dwóch, trzech tygodni, ale najważniejsze jest teraz, by opóźniać gwałtowny wzrost zachorowań o „dzień, dwa, trzy”.

Minister zdrowia poinformował również, że w sieci szpitali jednoimiennych w Polsce jest w tej chwili 10 tys. łóżek, 700 respiratorów (trzeba zwiększyć je o kolejne 300), 70 karetek, które zbierają materiał do testów. „Jesteśmy w fazie oczekiwania na wzrost zachorowań – mówił Szumowski. – Takiej epidemii jeszcze nie mieliśmy”.

Unia zamknie granice dla obcokrajowcówv

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała w poniedziałek na konferencji prasowej ograniczenia podróży do UE do tzw. uznanych za niezbędne. Ograniczenia mają obowiązywać przez 30 dni. Od tego czasu obywatele krajów, które do UE nie należą, nie będą mogli wjeżdżać na teren wspólnoty, jeśli nie mieszkają, nie pracują albo nie mają statusu rezydentów na jej terenie. Wyjątkiem od tej reguły będą małżonkowie obywateli UE, dyplomacji, a także lekarze, pielęgniarki czy naukowcy.

Decyzja o zamknięciu zewnętrznych granic UE ma wejść w życie we wtorek w południe.

Czytaj także: Czy Unia poradzi sobie z tym kryzysem? Co może zrobić?

Premier: niech ten tydzień będzie czasem ogólnonarodowej kwarantanny

Na konferencji prasowej po posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że w zapobieganiu rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 sama kwarantanna, śledzenie kontaktów czy utrzymanie dystansu nie wystarczą. – To wszystko musi być na raz – mówił premier.

Mateusz Morawiecki, powołując się na zalecenia WHO, by jak najmniej korzystać ze środków komunikacji publicznej, zwrócił się z apelem do Polaków: – Niech ten tydzień będzie czasem ogólnonarodowej kwarantanny. Im mniej będziemy wyjeżdżać, wychodzić, tym lepiej, tym większa szansa, że za tydzień w niedzielę będzie można przekazać jakieś informacje łagodzące.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zaapelował do samorządów, by podjęły decyzję o zawieszeniu opłat parkingowych w miastach, tak by więcej osób korzystało z własnych samochodów w dojazdach do pracy. Mogłoby to wpłynąć na ograniczenie korzystania z publicznego transportu miejskiego.

Premier wydał także zalecenie, by we wszystkich możliwych urzędach wprowadzać procedury ograniczające do minimum konieczność pojawiania się tam klientów osobiście oraz aby zwiększyć możliwość realizacji wniosków kanałami elektronicznymi. Szef rządu poinformował, że istnieje możliwość przesunięcia terminu zapłaty różnych podatków np. podatku od nieruchomości czy użytkowania wieczystego. Premier zachęcił również Polaków, by rozliczali swoje roczne zeznania podatkowe przez internet, za pomocą strony www.podatki.gov.pl.

Konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego, ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza oraz ministra infrastruktury Andrzeja AdamczykaKrystian Maj/Kancelaria Premiera/Flickr CC by 2.0Konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego, ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza oraz ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka

Rząd pracuje nad pakietem stabilności

Szef rządu poinformował także, że trwają prace nad pakietem stabilności i bezpieczeństwa. W najbliższych dniach mają zostać zaprezentowane konkretne decyzje, które mają być adresowane zarówno do pracowników, jak i do pracodawców.

Ponieważ rząd spodziewa się, że w najbliższych dniach może przybyć setek nowych zakażonych koronawirusem, trwa dostosowywanie istniejącej infrastruktury medycznej do potrzeb walki z rozprzestrzenianiem się Covid-19. Premier mówił także, że walka z epidemią to wielki test solidarności dla Polaków. Podkreślił, że na ogół przestrzegamy kwarantanny – podczas sprawdzania w domu nie zastano zaledwie 8 czy 9 osób na 8 tys. obecnie przebywających w kwarantannie.

Czytaj też: Gospodarcze domino ruszyło. Kogo dotknie wirus upadłości

Termin wyborów prezydenckich bez zmian

Premier, odpowiadając na pytania dziennikarzy, stwierdził, że dziś nie ma konieczności przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. – Na chwilę obecną nie mamy takich planów – mówił, powołując się na przykład Francji, gdzie w niedzielę odbyły się wybory samorządowe.

Adam Szostkiewicz: Tak, czas odłożyć wybory prezydenta

Podróżni odwołują rezerwacje na pociągi InterCity

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślał, że zarówno transport międzynarodowy, ogólnokrajowy, jak i miejski oraz wojewódzki funkcjonują normalnie: – Dostawy towarów do Polski są niezagrożone, bo przepisy, które przyjął rząd, nie zrywają łańcuchów dostaw i logistycznych, bo nie nakazują poddania kierowców transportu międzynarodowego jakimś szczególnym procedurom.

Trwa akcja powrotów Polaków z różnych zakątków świata za pomocą PLL LOT. Osoby przylatujące do kraju będą musiały poddać się obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie. Minister zapewnił również, że Polska jest gotowa, by pomóc przewieźć z Niemiec przez nasze terytorium wyczarterowanymi polskimi pociągami obywateli Litwy czy Ukrainy. – Jeśli taka będzie decyzja rządów naszych sąsiadów – mówił minister transportu. Rząd pracuje również nad tym, by dostosować obecnie funkcjonującą komunikację kolejową do nowych potrzeb i utrzymać ciągłość połączeń pasażerskich na terenie Polski.

Minister poinformował, że w pociągach InterCity w ostatnim czasie odwołano 80 proc. rezerwacji. Odwoływane są połączenia w transporcie wojewódzkim. Na godz. 11 w poniedziałek odwołano ich 79. – Sytuacja w transporcie kolejowym jest dynamiczna – mówił minister Adamczyk. Podkreślił, że żadne połączenie nie zostanie zlikwidowane, zawieszone zostanie jedynie kursowanie pociągów.

Polacy wracają do kraju

Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podkreślał, że służby konsularne działają 24 godz. na dobę, także w weekendy. MSZ powołał własny zespół kryzysowy i uruchomił także specjalną infolinię, na którą od weekendu do południa w poniedziałek wykonano 86 tys. połączeń.

MSZ chce się skoncentrować na zorganizowaniu przywozu Polaków z zagranicy, zwłaszcza z takich państw, jak: Norwegia, Wietnam, Tajlandia, Grecja i Dominikana. Na specjalnej stronie internetowej zarejestrowało się blisko 30 tys. Polaków, którzy chcą wrócić do kraju. W niedzielę Lotem wróciło 1,4 tys. osób, w poniedziałek ma ich być blisko 4 tys. Są to loty z Larnaki, Dublinu, Londynu, Barcelony i Rejkiawiku. We wtorek mają przylecieć samoloty z Kolombo na Sri Lance, Londynu, Malagi, Tbilisi, Malty, Dublina i Larnaki. W kolejnych dniach mają wrócić Polacy z Dehli, Bangkoku, Toronto, Nowego Jorku, Phuket, Chicago, Hanoi i innych miejsc, na loty z których trwają rezerwacje.

Polacy, którzy są zagranicą, ale ze względu na kwarantannę muszą zostać dłużej w danym kraju, a skończą im się na to środki, mogą liczyć na pożyczkę konsularną. Mogą także liczyć na pomoc w kupieniu biletów powrotnych do kraju.

Czytaj także: „Tkwimy tu pełni lęku”. Grupa Polaków nie może wydostać się z Indii

Będą ułatwienia dla kredytobiorców

Związek Banków Polskich ogłosił, że banki zapewnią możliwość odroczenia spłat rat kredytów do trzech miesięcy. Ułatwienia mają objąć kredyty mieszkaniowe i konsumpcyjne zarówno dla klientów indywidualnych, jak i dla przedsiębiorców. Po odroczeniu spłaty kredytu automatycznie wydłuży się łączny czas spłaty kredytu. Banki nie będą pobierać opłat czy prowizji za przyjęcie i rozpatrzenie wniosków o zawieszenie spłat kredytów. Wszelkie formalności mają być maksymalnie uproszczone, nie trzeba będzie składać dodatkowych dokumentów czy zaświadczeń. Wnioski będzie można składać za pośrednictwem poczty elektronicznej, bankowości elektronicznie lub telefonicznie w zależności od form komunikacji przewidzianych w umowie z bankiem.

Związek Banków Polskich zapowiada wakacje kredytowe dla klientówPantherMediaZwiązek Banków Polskich zapowiada wakacje kredytowe dla klientów

Do szpitali zakaźnych trafi sprzęt ochrony osobistej

Minister zdrowia Łukasz Szumowski na poniedziałkowej konferencji prasowej potwierdził, że w Polsce do tej pory stwierdzono 150 przypadków zakażenia koronawirusem, blisko 800 osób jest hospitalizowanych, a 8 tys. umieszczonych w kwarantannie. Skierowanych do niej jest także kilkadziesiąt tysięcy wracających z zagranicy. – Ta liczba w najbliższym tygodniu będzie rosła w podobnym tempie, jak to się działo w innych krajach Europy – mówił szef resortu zdrowia. Jego zdaniem efektów decyzji o wprowadzeniu zagrożenia epidemicznego powinniśmy oczekiwać za 7–10 dni: – Wtedy tempo wzrostu zachorowań powinno spaść.

Minister mówił również o działającej od poniedziałku sieci szpitali zakaźnych, do których jeszcze dziś ma trafić w pierwszej kolejności sprzęt do ochrony osobistej: po 1000 sztuk kombinezonów ochronnych, maseczek oraz odpowiednią liczbę możliwych do sterylizacji gogli czy specjalnych zasłon na oczy. Tu też mają trafić pieniądze: szpitale zachowają dotychczasowe ryczałty, dostaną też dodatek za gotowość – w zależności od liczby łóżek oraz łóżek respiratorowych – oraz dodatek dla każdego chorego w wysokości 460 zł dziennie. Sieć szpitali zakaźnych jednoimiennych może się dalej rozszerzać.

Minister mówił też, że w Polsce przybyło pięć kolejnych laboratoriów wykonujących testy na koronawirusa. Łącznie tych laboratoriów jest w tej chwili 19, co znacząco zwiększa ich przepustowość. Obecnie można robić do 3 tys. testów na dobę, a będzie ich coraz więcej. – W tym momencie mamy wejście w etap transmisji poziomej, co oznacza, że większość pacjentów, którzy zgłoszą się z objawami, zostanie przebadana – mówił minister Szumowski.

Czytaj także: Skandal z testami. Nie wszystkim lekarzom wolno do nich kierować

W całej Polsce jeździ ponad 70 karetek, które pobierają wymazy do testów w miejscach, gdzie są osoby objęte kwarantanną, co zmniejsza napór pacjentów w szpitalach.

Minister powiedział również, że pacjenci, którzy nawet mają wynik dodatni, a nie wymagają hospitalizacji, będą mogli przejść chorobę w izolacji domowej lub innej. Decyzję w tej sprawie podejmie personel medyczny, który oceni stan zdrowia pacjenta.

Przybywa zakażonych koronawirusem w Polsce

Ministerstwo zdrowia podało w poniedziałek rano na Twitterze, że w Polsce potwierdzono 25 nowych przypadków zakażeń koronawirusem w Polsce. Łączna liczba zakażonych wzrosła do 150 osób. Potwierdzone przypadki dotyczą dziewięciu osób z woj. dolnośląskiego (Wrocław i Wałbrzych), pięciu osób z woj. mazowieckiego (Warszawa), trzech osób z woj. wielkopolskiego (Kalisz i Poznań), dwóch osób z woj. opolskiego (Opole), dwóch osób z woj. śląskiego (Cieszyn, Tychy), dwóch osób z podkarpackiego oraz dwóch osób z woj. łódzkiego (Łódź). Tylko jedna osoba jest w stanie średnim, pozostali pacjenci są w stanie dobrym.

W poniedziałek rano minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił w Polskim Radiu o spodziewanym wzroście zachorowań w Polsce: – Mamy 125 przypadków, prognozowaliśmy około 100 na piątek, ale to może falować szybciej i wolniej. Musimy się przygotować na to, że w tym tygodniu będziemy mieli czterocyfrowy wynik liczby osób zakażonych i ten wzrost będzie dynamiczny – powiedział. Przyznał, że ma nadzieję, że działania, które podjął rząd, przynajmniej częściowo zatrzymają dynamikę wzrostu zachorowań i nie będziemy mieli modelu włoskiego.

Czytaj także: Stan wyjątkowy w Polsce: potrzebny? Groźny? Co oznacza?

19 szpitali dla chorych na Covid-19

Od poniedziałku 19 szpitali (co najmniej jeden w każdym województwie) pracuje jako tzw. jednoimienne, które mają przyjmować pacjentów zakażonych koronawirusem. W tych szpitalach co najmniej 10 proc. łóżek ma być tzw. respiratorowymi.

W Łomży, gdzie tamtejszy szpital wojewódzki został wybrany do przekształcenia w zakaźny dla pacjentów z koronawirusem, decyzja ta wywołała protesty mieszkańców oraz lokalnych władz. Pełniąca obowiązki dyrektora szpitala Joanna Chilińska w rozmowie z Polskim Radiem Białystok mówiła, że szpital nie jest przystosowany do przekształcenia w zakaźny, bo brakuje respiratorów, nie ma specjalistycznej kadry. W szpitalu są 23 respiratory, w tym sześć dziecięcych, a także 535 łóżek, w związku z tym potrzebnych jest 50 respiratorów. Władze województwa tłumaczą jednak, że szpital został wybrany, bo może leczyć pacjentów, u których mogłyby wystąpić komplikacje np. u kobiet w ciąży czy osób z udarem mózgu. Chylińska w poniedziałek zrezygnowała z pełnionej funkcji.

Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów: Na łapu-capu uzupełnia się braki

20 tys. osób chce wrócić do Polski

Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o zawieszeniu od dziś lotów krajowych. Decyzja ma być potwierdzona na dzisiejszym spotkaniu zespołu zarządzania kryzysowego. Od weekendu zawieszone są także międzynarodowe połączenia pasażerskie lotnicze i kolejowe.

Michał Dworczyk poinformował w poniedziałek, że do tej pory prawie 20 tys. osób zgłosiło chęć powrotu do kraju specjalnymi czarterami i do tej chwili zaakceptowano 111 takich lotów.

Czytaj także: Lotu monopol na loty. Polacy zostawieni sami sobie

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama