- Liczba potwierdzonych zakażeń na świecie: ponad 5,6 mln (ponad 352 tys. zgonów)
- Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce: 22 473 (w tym 1 028 zgonów)
- Pamiętaj! Jeśli masz wątpliwości w związku ze stanem swojego zdrowia, dzwoń na całodobową infolinię NFZ: 800 190 590
- Osoby przebywające za granicą mogą się zgłaszać pod całodobowy numer NFZ: (+48) 22 125 66 00
399 nowych zakażeń w Polsce
Ministerstwo zdrowia potwierdziło 399 nowych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: śląskiego (176), wielkopolskiego (59), mazowieckiego (37), łódzkiego (28), dolnośląskiego (41), lubelskiego (22), świętokrzyskiego (9), pomorskiego (4), opolskiego (9), zachodniopomorskiego (2), podlaskiego (9), kujawsko-pomorskiego (1), małopolskiego (2).
Z powodu Covid-19 zmarły cztery osoby. Wszystkie miały choroby współistniejące.
W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 23 tys. testów na obecność koronawirusa.
Oświadczenie liderów Zjednoczonej Prawicy
Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin wydali wspólne oświadczenie w sprawie wyborów prezydenckich. Zapowiedzieli, że jedynym możliwym terminem do przeprowadzenia wyborów prezydenckich jest 28 czerwca.
„Nie ma żadnej możliwości przeprowadzenia jakiś kolejnych zmian. Ci, którzy to proponują sieją zamęt i za nic mają konstytucję (...). Nie ma też cienia podstaw do tego by na przykład w sytuacji, gdy nie ma prezydenta, to władzę przejmuje marszałek Senatu, a takie głosy się pojawiają (...). Nasze stanowisko jest jednoznaczne i wspólne. Użyjemy wszystkich środków, które przynależą państwu, po to, żeby prawo zostało wykonane, żeby podstawowa instytucja demokracji, czyli wybory, były w Polsce faktem” – mówił lider PiS.
„Nagła wolta opozycji, próba przesunięcia na sierpień, to jest efekt wojenek w opozycji. Apeluję, aby liderzy partii przestali grać interesem Polski” – komentował Jarosław Gowin. „Przeciąganie wyborów nie służy polskiej gospodarce. W naszym interesie jest to, aby jak najszybciej zagwarantować stabilność wszystkich ośrodków władzy” – dodał na zakończenie konferencji Zbigniew Ziobro.
Opozycja w Senacie chce wyborów w sierpniu
Senat miał się zająć ustawą o wyborach prezydenckich zająć w tym tygodniu, ale zrobi to później, na posiedzeniu 1–3 czerwca. Politycy opozycji wskazują, że na rozpatrzenie ustawy Senat ma czas do 13 czerwca, i rozważają wydłużenie prac ze względu na zgłaszane przez ekspertów wątpliwości konstytucyjne.
Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) zgłosiła we wtorek poprawkę zakładającą, że ustawa wejdzie w życie 6 sierpnia. Jej zdaniem dopiero po opróżnieniu urzędu prezydenta otworzy się „okienko konstytucyjne” do zarządzenia nowego terminu elekcji: „Konstytucja nic nie mówi o tym, że uchwała PKW stwierdzająca brak możliwości głosowania kandydatów stanowi podstawę ogłoszenia nowych wyborów. Art. 128 jest precyzyjny i przewiduje sytuację, że wybory mogą być zarządzone na inny termin – w razie opróżnieniu urzędu prezydenta – nie później niż w 14 dniu po opróżnieniu urzędu, a data ma być wyznaczona w ciągu 60 dni od tej daty. W związku z tym okienko konstytucyjne do zarządzenia nowych wyborów otwiera się 6 sierpnia”. Mają się w tej sprawie wypowiedzieć eksperci.
Borys Budka, lider PO, zadeklarował, że Koalicja Obywatelska jest gotowa na wybory w każdym terminie, także 28 czerwca, i nie ma żadnych uzgodnień w sprawie poparcia przez całą opozycję w Senacie poprawki o odłożeniu wyborów na czas po 6 sierpnia. Budka zaapelował do marszałek Sejmu o jak najszybsze ogłoszenie daty wyborów. Klub KO złożył dziś w prokuraturze zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w związku z wydaniem 70 milionów złotych bez podstawy prawnej na wybory, które się nie odbyły. Wnioski dotyczą premiera, wicepremiera Jacka Sasina, a także władze Poczty Polskiej i Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Grodzki odpowiada marszałkini Sejmu
Elżbieta Witek skrytykowała we wtorek opozycję, która chce opóźnić pracę nad ustawą o wyborach prezydenckich. Podkreślała, że dotąd słyszała, że jest zgoda opozycji na to, aby wybory przeprowadzić możliwie jak najszybciej, a teraz słyszy, że opozycji „ciągle coś się nie podoba”.
Tomasz Grodzki odniósł się do tych zarzutów w rozmowie z Polsat News: „Myślę, że pani marszałek Witek, jak i cały Sejm, powinni być wdzięczni Senatowi za to, że biorą się poważnie do pracy nad ustawą fundamentalną dla Polski, która znowu, przez kolejny raz przemknęła przez Sejm w ciągu kilkunastu godzin. Tak się nie pracuje. Tak się nie tworzy legislacji”.
Marszałek Senatu podkreślał: „Wypełniamy wszystkie kryteria regulaminowe i konstytucyjne w trosce o to, aby prawo, które przychodzi z Sejmu w katastrofalnym stanie, przepuszczone na kolanie, żeby to prawo było poprawione i to prawo będzie poprawione”.
Trzaskowski: Odłóżmy kontrowersyjne inwestycje rządu
Kandydat Platformy Obywatelskiej skomentował dzisiejszą zapowiedź premiera o IV etapie odmrażania gospodarki. „Wygląda jednak, że rząd nie odnalazł się w nowej rzeczywistości. Potrzebna jest nowa polityka. Gdzie rząd nadążą za ludźmi i odpowiada na największe dylematy, jakie mają ludzie” – ocenił.
Zaproponował, aby trzy najbardziej kontrowersyjne inwestycje rządu zostały odłożone na 2-3 lata. Miał na myśli Centralny Port Komunikacyjny, budżet Polskiej Fundacji Narodowej oraz środki na przekop Mierzei Wiślanej. Budżet tych projektów, wynoszący ponad 2 mld zł, powinien zdaniem Trzaskowskiego zostać przekazany do szpitali.
Czytaj także: Rafał Trzaskowski: marzenie o blitzkriegu
Premier: Zapanowaliśmy nad pandemią
Mateusz Morawiecki zapowiedział zniesienie od soboty 30 maja obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej przy zachowaniu dystansu społecznego. „Zalecane jest noszenie maseczek, jeżeli osoby idą obok siebie. W sklepie, środkach komunikacji, kościołach i kinach wciąż będą obowiązkowe” – ogłosił premier.
Od 30 maja znikają ograniczenia w handlu. Nie będą obowiązywały już limity klientów w sklepach, restauracjach, kawiarniach i barach. Rząd dopuszcza też od soboty zgromadzenia do 150 osób z obowiązkiem zasłanianie nosa i ust oraz utrzymywania dystansu 2 metrów oraz organizację wesel i uroczystości rodzinnych – w tym przypadku bez maseczek.
Od niedzieli 31 maja nie będą już obowiązywały limity wiernych w kościołach, ale zasada dwumetrowego dystansu od innych wciąż jest aktualna.
Od 6 czerwca zostaną ponownie otwarte kina, teatry, opery, filharmonie, baseny, siłownie, parki rozrywki, kluby fitness. Ale pod trzema warunkami – to nie obowiązek, a możliwość; widownie mogą być wypełnione maksymalnie w 50 proc.; konieczne zakrywanie ust i nosa. Będą mogły się odbywać również koncerty plenerowe do 150 osób.
„Rząd pracuje” też nad zmianą przepisów dotyczącą obecności kibiców w czasie meczów piłkarskich.
„Dane świadczą o tym, że zapanowaliśmy nad epidemią w sposób bardziej sprawny niż kraje Europy Zachodniej” – przekonywał w czasie konferencji prasowej (z udziałem dziennikarzy) Mateusz Morawiecki. „Nasza metoda walki z epidemią kosztowała wiele gospodarkę, nasz komfort. Podaliśmy silne leki na początku epidemii” – tłumaczył.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski mówił, że „ogromna większość Polski ma już tendencję spadkową w przebiegu epidemii. Jeszcze trzy województwa tego nie osiągnęły: śląskie, łódzkie i wielkopolskie (...) transmisji poziomej jest już niewiele”.
Czytaj także: Afera maseczkowa. Szumowski powinien podać się do dymisji
KE przedstawiła propozycję nowego budżetu
Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, przedstawiła dziś propozycję nowego wieloletniego budżetu UE oraz funduszu odbudowy Europy, który ma „zabezpieczyć dobrobyt następnych pokoleń”. Z wynoszącego 750 mld euro funduszu na rzecz odbudowy Polsce ma przypaść 63,8 mld euro – będzie to czwarta największa suma grantów, po Włoszech, Hiszpanii i Francji, wśród państw członkowskich Unii Europejskiej.
Nowy budżet UE na lata 2021-2027 wyniesie 1,1 biliona euro. Ważnym elementem propozycji dotyczących przyszłych unijnych ram finansowych będzie sporządzony przez Komisję projekt rozporządzenia w sprawie ochrony budżetu UE przed łamaniem praworządności. Komisja Europejska po raz pierwszy przedstawiła propozycję w sprawie uzależnienia wypłaty funduszy unijnych od praworządności w maju 2018 roku.
WHO wstrzymuje testy kliniczne hydroksychlorochiny
Testy kliniczne hydroksychlorochiny – potencjalnego leku na COVID-19 – zostały tymczasowo wstrzymane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Decyzja zapadła po tym, jak na łamach czasopisma medycznego „The Lancet” ukazała się publikacja, w której opisano wnioski z obserwacji pacjentów leczonych hydroksychlorochiną i chlorochiną. Wśród osób otrzymujących hydroksychlorochinę, niezależnie od tego, czy była skojarzona z innymi lekami, czy też nie, zauważono wyższą śmiertelność. Kwalifikacja pacjentów do leczenia hydroksychlorochiną w 400 placówkach medycznych w 35 krajach tym samym została wstrzymana.
Świat walczy z koronawirusem
Według Johns Hopkins University, który zbiera globalne dane o pandemii, liczba zakażonych na świecie przekroczyła w środę rano 5,6 mln. Najwięcej jest ich w Stanach Zjednoczonych (ponad 1,7 mln), Brazylii (ponad 394 tys.), Rosji (ponad 362 tys.), w Wielkiej Brytanii (ok. 265 tys.), Włoszech (230 tys.), Francji (182 tys.), Niemczech (181 tys.).
Z powodu Covid-19 zmarło już ponad 352 tys. osób. Najwięcej w USA (ponad 100 tys.), w Wielkiej Brytanii (ponad 37 tys.) i we Włoszech (ponad 37 tys.).
W Niemczech, które odnotowano w ciągu ostatniej doby 499 przypadków, przedłużono do końca czerwca nakaz dystansu społecznego. Niektóre landy, gdzie zakażeń jest mało, wzywają kanclerz Angelę Merkel do wcześniejszego luzowania restrykcji.
Od wtorku trwa w Hiszpanii dziesięciodniowa żałoba narodowa ogłoszona przez rząd dla upamiętnienia osób, które zmarły na skutek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Według rządowych szacunków wskutek epidemii zmarły w Hiszpanii 26 834 osoby. Żałoba narodowa potrwa do 4 czerwca, jest najdłuższą w historii hiszpańskiej demokracji. Zakończy się ona trzy dni przed końcem obowiązywaniem stanu zagrożenia epidemicznego, który gabinet Pedra Sancheza wprowadził w połowie marca.
W Moskwie 24 czerwca odbędzie się doroczna defilada wojskowa, organizowana zwykle 9 maja, ale w tym roku przełożona z powodu pandemii koronawirusa – zapowiedział we wtorek prezydent Władimir Putin. Poinformował, że zdaniem ekspertów w Rosji szczyt epidemii minął. W ciągu ostatniej doby liczba zakażeń koronawirusem przekroczyła w Rosji 362 tysiące. Zmarło ponad 3800 osób.
W Szwecji w ciągu ostatniej doby potwierdzono 597 nowych zakażeń, których w całym kraju od początku pandemii jest 4 125. Jak podają szwedzkie media, odpowiedzialny za szwedzką liberalną strategię główny epidemiolog kraju Anders Tegnell otrzymuje anonimowe groźby śmierci.
Brazylia odnotowała ponad 15 tys. nowych zakażeń w ostatnich 24 godzinach. Zmarło ponad 1000 osób. To oficjalne dane z brazylijskiego ministerstwa zdrowia. Prezydent kraju Jair Bolsonaro wciąż ignoruje zagrożenie. Podburza społeczeństwo do rewolty przeciw tym, którzy nadal walczą z Covid-19. W Meksyku w ciągu ostatniej doby zmarło ponad 500 osób, najwyższy dzienny bilans zgonów i zakażeń odnotowało Peru. „Nasz region stał się epicentrum pandemii koronawirusa” – mówi dyrektor WHO ds. obu Ameryk Carissa Etienne.