Kraj

Tusk zapowiedział raport komisji ds. rosyjskich wpływów. Będą nazwiska, fakty i konsekwencje

Komisja będzie się zajmowała zaniedbaniami w obszarze zbrojeń i rosyjską dezinformacją w mediach. Komisja będzie się zajmowała zaniedbaniami w obszarze zbrojeń i rosyjską dezinformacją w mediach. Shutterstock
Raport ma się ukazać 29 października. Przez najbliższe tygodnie komisja będzie się zajmować zaniedbaniami w obszarze zbrojeń i rosyjską dezinformacją w mediach.

„Wspólnie z przewodniczącym komisji gen. Stróżykiem zdecydowaliśmy, że raport z wynikami merytorycznymi będzie gotowy 29 października. Wtedy przedstawimy go rządowi – zapowiedział Donald Tusk. – Komisja ma zbadać rzeczywiste zagrożenia. A klucz to szkoda wyrządzona naszemu państwu, która jest związana z wpływem i działalnością służb rosyjskich”.

Szef rządu zwrócił uwagę, że zespół skupi się nie na personaliach – jak było w przypadku komisji kierowanej przez Sławomira Cenckiewicza – ale zjawiskach, które mogły być inspirowane przez Rosjan. „Komisja powołana na mój wniosek i prowadzona przez gen. Stróżyka będzie badała procesy i realne zagrożenia. Pojawią się na pewno i nazwiska, i fakty, ale nie będą gromadzone w celu uderzania w opozycję czy oponentów politycznych, to mogę państwu zagwarantować” ­­– zapowiedział Tusk.

Karkonosze i rosyjska propaganda

Dokument, który trafił już na biurko premiera, ma zawierać informacje o „charakterze organizacyjnym i metodologicznym”. Zawiera m.in. wniosek byłego szefa komisji o akta osobowe żołnierzy i funkcjonariuszy służb z czasów rządów PO-PSL. Tusk wymienił m.in. generałów Piotra Pytla i Janusza Noska (byli szefowie SKW), płk. Krzysztofa Duszę (były szef Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO), gen. Mirosława Różańskiego (dziś senatora Polski 2050), generałów Mieczysława Cieniucha i Mieczysława Gocuła (byli szefowie sztabu generalnego Wojska Polskiego) oraz gen. Jarosława Stróżyka. Cenckiewicz domagał się też materiałów związanych z operacjami prowadzonymi przez WSI wobec ministra Radosława Sikorskiego i wydał rekomendację, wedle której Tusk, Tomasz Siemoniak czy Bartłomiej Sienkiewicz nie powinni pełnić funkcji publicznych.

Eksperci mają skupić się w najbliższym czasie na dwóch obszarach. Pierwszy to „Karkonosze”, czyli program autonomicznego tankowania samolotów F-16 w powietrzu, przy którym Polska miała współpracować z Niemcami i Holandią. W tym kontekście pada nazwisko byłego szefa MON Antoniego Macierewicza, który rezygnował z wojskowych zakupów. Nieoficjalnie mówi się, że eksperci przyjrzą się też niezrealizowanemu kontraktowi na caracale.

Drugi obszar dotyczy rosyjskiej dezinformacji i propagandy w polskich mediach. Premier podał przykład wywiadu, którego rosyjski ambasador udzielił zaraz po inwazji Rosji na Ukrainę. Wyraził zdumienie, że tygodnik „Sieci” udostępnił swoje łamy na „upowszechnianie propagandy”.

Komisja Cenckiewicza za pół miliona złotych

Rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości opublikowała w serwisie X (daw. Twitter) podsumowanie dotychczasowych prac. Czytamy w nim, że komisja zajmie się trzema okresami: 2004–14 (przed upowszechnieniem sieci społecznościowych), 2014–22 (wojna hybrydowa) i 2022–24, po pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę przy wsparciu Białorusi. Badaniu mają zostać poddane również relacje gospodarcze z oboma agresorami.

W toku 24 posiedzeń komisji zidentyfikowano problemy obejmujące reorganizację instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, zaniechania i opóźnienia programów modernizacji sił zbrojnych, działalność służby zagranicznej RP oraz dezinformację. Komisja zwróciła też uwagę na „korupcjogenny” system w polityce zagranicznej, służbach wojskowych, specjalnych, policyjnych, sądach i prokuraturze. Dodatkową rekomendacją komisji mają być przepisy zakazujące propagowania rosyjskiej wojny napastniczej.

„Rzeczpospolita” ujawniła, że trzy miesiące działania komisji powołanej przez PiS – pod kierownictwem Sławomira Cenckiewicza – kosztowały ponad 555 tys. zł. Na tę kwotę składało się wynagrodzenie dziewięciu członków komisji (421 tys.), składki społeczne, fundusz pracy (57 tys.) oraz pensje pracowników (68 tys.).

Komisja ds. wpływów: kto w niej zasiada?

Powołana w czerwcu komisja składa się z ekspertów, dyplomatów i naukowców. Na jej czele stanął gen. Jarosław Stróżyk, który zapowiedział, że poszczególne zespoły skupią się na obszarach „gospodarki, szerokiego bezpieczeństwa państwa oraz mediów, dezinformacji, wpływów również w tym zakresie”.

W skład komisji wchodzą przedstawiciele powołani przez premiera i szefów resortów finansów, cyfryzacji, kultury i dziedzictwa narodowego, obrony narodowej, aktywów państwowych, spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynatora służb specjalnych. Poniżej pełna lista.

Rekomendacja premiera: Irena Lipowicz, profesor nauk społecznych, była ambasador RP w Austrii i była RPO; Dominika Kasprowicz, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, doktor habilitowana w Instytucie Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej UJ

Rekomendacja ministra finansów: Katarzyna Bąkowicz, doktor nauk o komunikacji społecznej i mediach, adiunkt i wykładowczyni Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, naukowo zajmująca się dezinformacją

Rekomendacja ministra cyfryzacji: Bartosz Machalica, historyk i politolog, doktor nauk społecznych, obecny członek kolegium IPN

Rekomendacja ministry kultury: Adam Leszczyński, doktor habilitowany nauk społecznych, profesor nadzwyczajny SWPS, obecny dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej

Rekomendacja ministra obrony narodowej: Grzegorz Motyka, doktor habilitowany nauk społecznych, profesor nadzwyczajny, obecnie dyrektor Wojskowego Biura Historycznego

Rekomendacja ministra aktywów państwowych: Cezary Banasiński, doktor nauk prawnych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, były prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Rekomendacja ministra spraw zagranicznych: Tomasz Chłoń, były ambasador w Estonii i na Słowacji, były szef NATO w Moskwie

Rekomendacja ministra spraw wewnętrznych i administracji: Paweł Białek, pułkownik, zastępca szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2007–12

Rekomendacja koordynatora służb specjalnych: Agnieszka Demczuk, doktor habilitowana, profesor uczelni UMCS w Lublinie, zajmująca się przeciwdziałaniem dezinformacji; Paweł Ceranka, doktor nauk społecznych, zastępca dyrektora Biura Archiwum i Zarządzania Informacją w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Rozmowa z filozofem, teologiem i byłym nauczycielem religii Cezarym Gawrysiem o tym, że jakość szkolnej katechezy właściwie nigdy nie obchodziła biskupów.

Jakub Halcewicz
03.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną