Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Mistrz piętrowej dygresji

Recenzja książki: Ludwik Stomma, "Stommowisko. O mojej rodzinie i o mnie"

materiały prasowe
Autobiografia własna, rodowa i środowiskowa.

To już dwaj ostatni, którzy tak zajmująco potrafią pisać o historii Polski. Oczywiście pierwszy to prof. Janusz Tazbir, ale tuż obok – Ludwik Stomma. Stomma przeplata narrację historyczną anegdotami, żartami, opowiastkami i dygresjami. Powinienem dodać: dygresjami od dygresji – takimi dygresjami piętrowymi, wielopoziomowymi. W ten właśnie sposób napisał też autobiografię własną i rodową, i środowiskową. Ludwik Stomma ma język niewyparzony: przyjemnie, wręcz jest to przywilej, znaleźć się w kręgu tych, których lubi (im we wszystkim pobłaża) – biada temu, kogo znielubi; potrafi półzdaniem, a nawet półsłóweczkiem pognębić adwersarza. Tu narracja ociera się o plotkarstwo. Czyż nie jest to najlepsza zachęta do lektury?

 

Ludwik Stomma, Stommowisko. O mojej rodzinie i o mnie, Wyd. ISKRY, Warszawa 2013, s. 300

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 50.2013 (2937) z dnia 10.12.2013; Afisz. Premiery; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Mistrz piętrowej dygresji"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Mamy wysyp dorosłych z diagnozami spektrum autyzmu. Co to mówi o nich i o świecie?

Przez ostatnich pięć lat diagnoz autyzmu w Polsce przybyło o 100 proc. Odczucie ulgi z czasem uruchamia się u niemal wszystkich, bo prawie u wszystkich diagnoza jest jak przełącznik z trybu chaosu na wyjaśnienie, porządek. A porządek w spektrum zazwyczaj się ceni.

Joanna Cieśla
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną