W trosce o przyszłość
Ubezpieczenia społeczne - materiał informacyjno-edukacyjny
Wśród ponad połowy polskiego społeczeństwa – jak pokazują różne badania CBOS i TNS OBOP – brakuje świadomości na temat konieczności zabezpieczenia od strony materialnej swojej sytuacji na przyszłość. Ludzie nie dostrzegają potencjalnych zagrożeń, jakie mogą pojawić się w ich życiu. Z czego będą się utrzymywać, gdy w wyniku wypadku lub przewlekłej choroby nie będą mogli pracować. Nie potrafią też realnie ocenić, jak będzie wyglądało ich życie na starość, gdy przejdą na emeryturę. I dlaczego już dziś powinni płacić składki na ubezpieczenia społeczne, z których – wydaje im się – nigdy nie skorzystają? Nie wszyscy przecież będą chorować, nie każdy zostanie rencistą i nie wszystkie rodziny będą mieć gromadkę dzieci. Ale dziś nikt nie wie, co się w przyszłości zdarzy.
Obowiązek społecznie uzasadniony
Tego typu wątpliwości podsycają też wypowiedzi niektórych polityków i przedsiębiorców, którzy uważają, że nie potrzebują państwowych świadczeń, a o swoją przyszłość mogą zadbać sami, bo ich na to stać. A obowiązkowe ubezpieczenie traktują jak niepotrzebną daninę płaconą państwu.
Takie podejście stoi jednak w sprzeczności z samą ideą ubezpieczeń społecznych. Z solidarnym, powszechnym i obowiązkowym ponoszeniem przez obywateli określonych kosztów, kiedy są zdrowi i aktywni zawodowo, po to, by w sytuacjach utraty pracy, choroby czy na starość mogli partycypować w ich wykorzystaniu. To rodzaj umowy społecznej, pod którą powinni „podpisać” się wszyscy członkowie danej społeczności. Bez względu na to, czy im się to podoba czy też nie. Będąc częścią tej samej wspólnoty obywateli, wszyscy solidarnie powinni ponosić koszty na ubezpieczenia. Jak powszechnie wiadomo, co zresztą potwierdzają niejedne badania, w większości nie myślimy o jutrze.