Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Tusk naciska na gaz. Bo problemy PiS z drogą energią to szansa dla opozycji

Spotkanie przewodniczącego PO Donalda Tuska z mieszkańcami Siedlec. 24 stycznia 2023 r. Spotkanie przewodniczącego PO Donalda Tuska z mieszkańcami Siedlec. 24 stycznia 2023 r. Jacek Szydłowski / Forum
Donald Tusk w swoich podróżach po Polsce odwiedził ostatnio Siedlce, matecznik Krzysztofa Tchórzewskiego, byłego ministra energii. Być może dlatego podczas spotkania z mieszkańcami sporo uwagi poświęcił sprawom energetyki, a zwłaszcza gazu.

Mówił oczywiście o szkodach, jakie poczynił Tchórzewski, ale zelektryzował media zapowiedzią, która brzmiała tak: „Złożymy na tym posiedzeniu Sejmu, skoro premier Morawiecki, prezes Kaczyński nie chcą albo udają, że to jest niemożliwe, prosty, bardzo czytelny projekt ustawy o tym, żeby VAT na gaz, przynajmniej do końca tego roku, był pięcioprocentowy, i mam nadzieję, że to jakąś ulgę ludziom przyniesie”. Przy okazji powiedział też o gazowej drożyźnie, jakiej Polska doświadcza za sprawą działalności PGNiG, dziś już wchodzącego w skład monopolu naftowo-gazowego Orlenu, i o tym, że gaz mógłby kosztować połowę mniej. Tusk ma zresztą więcej pomysłów na tanią energię. Niedawno mówił, że litr benzyny powinien kosztować 5,19 zł.

Czytaj także: Ceny prądu zamrożone, ale nie do końca. Ile zapłacimy w 2023 roku?

PGNiG oburza się na Tuska

PGNiG strasznie się oburzył słowami Tuska i na Twitterze (bo gdzieżby indziej?) odpowiedział: „Donald Tusk twierdzi, że sprawdził dziś ceny na giełdzie i wynika z nich, że rachunek za gaz mógłby być w polskim domu »o połowę niższy«. To oczywiste kłamstwo. Dziś cena na TGE to około 313 zł, a my sprzedajemy gaz dla gospodarstw domowych za... 200,17 zł – i to OD PONAD ROKU! W 2022 r. ceny na giełdzie sięgały nawet 1500 zł/MWh, czyli 7x więcej! Jest to możliwe dzięki rządowemu zamrożeniu cen: w 2022 r. rząd wydał na zamrożenie rachunków 10 mld zł; w tym roku koszt będzie jeszcze wyższy – sfinansowany z budżetu państwa oraz @PKN_ORLEN. Panie Przewodniczący, chyba czas zacząć robić lepsze researche”.

Czytaj także: Komisja ds. energetycznych zbrodni Tuska. Orwell by tego nie wymyślił

Niektórzy się też oburzają, że Tusk trochę skręca w stronę populizmu i stara się walczyć metodami PiS. Ale jego uwagi nie były pozbawione sensu, bo lekka zima sprawiła, że po zeszłorocznym szaleństwie cenowym ceny gazu na giełdzie TTF spadły do 60 euro/MWh, więc zbliżają się do poziomu owych subsydiowanych 200,17 zł. I to subsydiowanych tylko dla gospodarstw domowych, bo ceny dla firm wahały się jeszcze niedawno między 761 a 793 zł/MWh i dopiero w ostatnich dniach zostały zredukowane do 600–650 zł. Czyli ogólnie tanio nie jest, a na dodatek nie do końca wiadomo, ile za ten gaz płaci PGNiG. I czy rzeczywiście dokłada do interesu. Mieliśmy ostatnio doświadczenia z kalkulowaniem cen paliw przez Orlen. A PGNiG to przecież dziś też Orlen.

5 proc. VAT za gaz ma sens, na pewno dla opozycji

Także pomysł z tymczasową obniżką podatku do 5 proc. nie jest pozbawiony sensu, bo dziś jesteśmy krajem, w którym gaz jest obłożony najwyższym VAT-em w Unii Europejskiej. UE wymaga pobierania VAT od gazu, ale minimalna stawka to 5 proc., a my mamy rekordowe 23 proc. Dla porównania: Słowenia – 9,5 proc, Bułgaria, Estonia, Irlandia – 9 proc., Niemcy, Luksemburg – 7 proc., Grecja, Belgia, Austria – 6 proc., Włochy, Chorwacja, Hiszpania, Portugalia – 5 proc. Najwyższe opodatkowanie poza Polską jest w Holandii i Łotwie – 21 proc.

Nie sądzę jednak, by projekt PO – nawet jeśli zostanie złożony w Sejmie – trafił pod głosowanie. Raczej czeka go zamrażarka marszałek Witek. PiS dziś szalenie alergicznie reaguje na wszystkie uwagi o drogiej energii i porażkach w energetyce. Wie dobrze, że wyborcy, nawet pisowscy z przekonania, źle znoszą wysokie rachunki za energię. A spory dotyczące polityki energetycznej rozsadzają Zjednoczoną Prawicę. I to może być energia, która napędzi kampanię opozycji. Tusk to już wyczuł. Byle nie przeszarżował.

Czytaj także: Prąd ma nas ocalić, uwolnić od ropy, węgla i gazu. Ale skąd go wziąć aż tyle?

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną