Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Macierewicz przed komisję śledczą?

Antoni Macierewicz. Antoni Macierewicz. Karol Woźniak / Polityka
Kto mógłby wejść do ewentualnej komisji Macierewicza? To jest kluczowe pytanie – mówił Jacek Żakowski w Poranku Radia TOK FM.
Jacek Żakowski w studiu radia TOK FM.Tadeusz Późniak/Polityka Jacek Żakowski w studiu radia TOK FM.

Pytaniem, które czeka na swoją odpowiedź już od wielu tygodni jest to, czy powstanie komisja Macierewicza. - Sprawa jest poważna – mówił Jacek Żakowski (POLITYKA).  Czy rację może mieć premier Tusk, że Macierewicz może zaszkodzić, będąc przed komisją? – zastanawiali się publicyści. – Pytanie, komu? – rzucił Tomasz Wołek. - Działalność Antoniego Macierewicza, która od dwudziestu paru lat nosiła cechy szkodliwości w różnych dziedzinach i na różnych poziomach jest szkodliwa niebywale, ostatnimi czasy to się nasiliło - kontynuował.

- Skąd ten lęk przed powołaniem komisji – dopytywał swoich gości Jacek Żakowski. – Czy rzeczywiście jest tak, że byłby w stanie przegadać każdego przed taką komisją? Publicyści poruszyli przy tej okazji wątek prokuratury, która omija Macierewicza i wszystko, co jest dla niej niewygodne szerokim łukiem. - To jest w tej chwili największy chyba bastion oportunizmu i tchórzostwa, przynajmniej w odniesieniu do spraw politycznych – mówił Tomasz Lis („Newsweek”). I nawet jeśli utworzenie komisji miałoby służyć promocji Antoniego Macierewicza, należy ją powołać. Warto to zrobić, zdaniem publicysty, choćby ze względu na rolę, jaką wedle planów Jarosława Kaczyńskiego może odgrywać Macierewicz już po wyborach, gdyby PiS doszło do władzy (chodzi o wysokie funkcje państwowe).

- Moje stanowisko ewoluuje – przyznał prof. Wiesław Władyka. Jeszcze kilka tygodni temu był przeciwny powołaniu komisji, obawiając się czegoś w rodzaju politycznego cyrku – co powiedział Macierewicz, co powiedział Hofman. – Taki kabaret bardzo łatwo sobie napisać – wtrącił Żakowski.

Reklama