Chwila wytchnienia
Mieszkania wytchnieniowe: nowy trend dla seniorów. I wyjątek od smutnej rzeczywistości
Do takich mieszkań, udostępnianych np. w DPS-ach, czasowo można przenieść seniora. Wtedy opiekunowie, zazwyczaj rodzina zajmująca się osobą starszą albo z niepełnosprawnością, mogą pozałatwiać swoje sprawy lub po prostu odpocząć. Do koordynatora projektu dzwonią więc dzieci i wnuki. Ktoś ma planowany zabieg w szpitalu, ktoś inny chciałby po kilku latach wyjechać na choćby tygodniowe wakacje. I temu właśnie służy opieka wytchnieniowa. Jedną z jej form są mieszkania wytchnieniowe, które powoli zaczęły pojawiać się w Polsce.
Andrzej Mańkowski, dyrektor wrocławskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej: – Pierwsza była współpraca z organizacjami pozarządowymi, które wiedziały, jak to robią inni na świecie. Tak powstał pomysł na opiekę wytchnieniową w domach: kilkugodzinną, kilka razy w tygodniu. Kolejna była Kokoszka: dom opieki wytchnieniowej fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Było dla nas jasne, że jeśli rozumiemy, jak ważne jest wsparcie opiekunów nieuleczalnie chorych dzieci, to kolejnym krokiem powinno być takie samo rozwiązanie dla seniorów i osób dorosłych. Ich bliscy też są maksymalnie obciążeni obowiązkami i też potrzebują wsparcia.
Czytaj też: Jak się (nie) leczy seniorów w Polsce. Szpital to dla nich koszmar. „Dziadki przepraszają, że żyją”
Mieszkanko jak oczko w głowie
Tak powstało mieszkanie opieki wytchnieniowej w Pensjonacie dla Osób Starszych i z Niepełnosprawnościami. A potem ruszył projekt realizowany w domach pomocy społecznej. Nazywa się „Otwarty dom – Twoje wytchnienie – Razem w opiece nad bliskim”.