Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Nie żyje Lee Kuan Yew, pierwszy premier Singapuru

Twitter
Uznawany za ojca założyciela Singapuru, zmarł w wieku 91 lat.

Lee Kuan Yew zmarł w niedzielę (22 marca) rano – poinformował jego syn, obecny premier Singapuru, Lee Hsien Loong. „Inspirował nas, dodawał nam odwagi, trzymał razem, wszystkich nas tutaj sprowadził. Walczył o naszą niezależność, z niczego zbudował cały naród. Dzięki niemu możemy czuć się dumni, że jesteśmy Singapurczykami” – żegnał ojca Loong.

Yew urodził się 16 września 1923 r. właśnie w Singapurze. Studiował na Cambridge, był prawnikiem. Stanowisko premiera w 1959 r. Cztery lata później Singapur przyłączył się do Malezji – na krótko, wyspa była bowiem wówczas niestabilna, uboga w surowce, nierozwinięta gospodarczo. W 1965 r. związek się rozpadł.

Premier traktował to z początku jako osobistą porażkę, z czasem w tym zrządzeniu okoliczności zaczął upatrywać nowych szans dla Singapuru. Stworzył rząd technokratów z marginalną rolą opozycji. Przekonywał, że dobrobyt to skutek współpracy, wieloetniczności oraz edukacji. Optował za surowym kodeksem karnym. Yew był premierem aż do 1990 r. Partią Akcji Ludowej przestał kierować dopiero w 1992 r. 

„Żeby zrozumieć Singapur, trzeba uzmysłowić sobie jedno – to miejsce nie ma podstaw, żeby funkcjonować. Nie mamy tutaj niczego, co scala naród: jednorodnej populacji, jednego obowiązującego języka, wspólnej kultury, wspólnego przeznaczenia” – mówił w jednym z wywiadów w 2007 r. Sam siebie opisywał jako wojownika, wobec którego odczuwa się raczej lęk niż uwielbienie.

W tym roku Singapur świętuje 50-lecie. Ta niewielka wyspa, zamieszkiwana przez 5 mln ludzi, uchodzi za jedno z najbogatszych i najmniej skorumpowanych rejonów Azji. Singapur stał się niepodległym państwem-miastem dokładnie 7 sierpnia 1965 r. 

„Wszystkim opłaca się tam być: interesy robi 7 tys. międzynarodowych korporacji, a najdroższe marki i projektanci lokują swoje salony i butiki. Od kilku miesięcy Singapur jest oficjalnie najdroższym miastem na kuli ziemskiej” – pisze w POLITYCE Paulina Wilk.

„Naród jest odzwierciedleniem człowieka – skutecznego, pozbawionego sentymentu, nieskazitelnego, pomysłowego, wyglądającego perspektyw i pragmatycznego” – komentuje wiadomość o śmierci Lee Kuan Yewa „New York Times”.

Więcej o Singapurze: w „Niezbędniku Inteligenta”.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną