Recenzja płyty: Łona i Webber, "Cztery i pół"
Cała płyta – mimo komicznych wtrętów – jest bardziej poważną próbą zmierzenia się z rzeczywistością niż trzy poprzednie.
Cała płyta – mimo komicznych wtrętów – jest bardziej poważną próbą zmierzenia się z rzeczywistością niż trzy poprzednie.
Ta płyta to nostalgiczna wyprawa w czasy melodyjnego, szlachetnego śpiewania.
Znajdziemy tu elementy klasycznego country, ale też jest i rock z lekkim bluesowym aromatem.
Muzyczni anarcho-punkowcy z Łodzi zrobili nie lada niespodziankę.
Młodzieńcza twórczość Pendereckiego przeżywa wielki powrót na estrady: stała się sensacją koncertów Europejskiego Kongresu Kultury we wrocławskiej Hali Stulecia oraz tegorocznej Warszawskiej Jesieni.
Pod względem formy utwory te niosą szalone koncepcje nawiązujące do nauki i filozofii, włącznie z Pitagorasem i jego muzyką sfer.
O kolejny krok naszej zagranicznej Polki zupełnie się nie boję.
Ta blues-rockowa płyta prezentuje Chubby’ego nie tylko jako dobrego wokalistę, ale również niezwykle sprawnego gitarzystę.
Album przenosi nas w czasy Armstronga, nowoorleańskiego radosnego akustycznego grania i dawnych jazz-bandów.
Płyta w całości nie tworzy opowieści tak sugestywnej, wciągającej jak choćby „mówione” płyty Laurie Anderson.
Kolejna podróż muzyczna w stronę nieco spranych wspomnień z lat 80.?
Ta muzyka to „roots” czy, jak kto woli, „americana”.
Doskonały album, przez niektórych uważany za najlepszy w karierze artystki.
Nowy album artysty został nagrany w Nashville, w studiu Martiny McBride. Płyta powstała w Stanach nieprzypadkowo.
Zabrakło tego, co wcześniej było przewagą Brathanków – umiejętnego połączenia popu z folkiem.
Płyta jest zróżnicowana stylistycznie – od doskonałych, dynamicznych kawałków aż po delikatne i jazzujące.
Gdy ktoś ma taką wrażliwość muzyczną, aż chce się słuchać, jak przetwarza wszelkiego rodzaju wpływy.
Minęło niemal ćwierć wieku od ukazania się ostatniej studyjnej płyty grupy i oto na rynku pojawia się „Move Like This” z dziesięcioma nowymi piosenkami Ocaska.
„Wigry” to pewnie jedyna w tym sezonie płyta wydana w Polsce, która więcej nabywców znajdzie poza krajem.
Lady Gaga wygląda i brzmi przy tym jak kuchta.