Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Lato plus

Lato jak walka o życie. Co robić, gdy czujesz, że ci słabo? Porady nie tylko dla seniorów

Przedłużające się wyczerpanie może się przerodzić w udar cieplny i jest to już stan, w którym temperatura ciała przewyższa 40 st. C, a organy wewnętrzne zaczynają się wyłączać jak przegrzane maszyny. Przedłużające się wyczerpanie może się przerodzić w udar cieplny i jest to już stan, w którym temperatura ciała przewyższa 40 st. C, a organy wewnętrzne zaczynają się wyłączać jak przegrzane maszyny. AI / Shutterstock
Na południu Europy temperatury sięgały już 47 st. C, w Polsce przekraczały 35 st. C. Jak przetrwać taki skwar? To pytanie dotyczy wszystkich, ale najbardziej ludzi starszych.
Odchodzić po ludzkuPolityka Odchodzić po ludzku

Artykuł w wersji audio

Upał to dla starszych osób nie tylko dyskomfort – to biologiczny stres, który może zamienić letni dzień w walkę o przeżycie. – Człowiek nie został stworzony do życia w ekstremalnych upałach. Zwłaszcza w naszej szerokości geograficznej, gdzie klimat się ociepla, czujemy się coraz gorzej – mówi dr Agnieszka Skoczylas, ordynator Klinicznego Oddziału Geriatrii w Szpitalu Wolskim w Warszawie. – Wszystko w nas się starzeje: skóra, tkanka podskórna, naczynia krwionośne. Mechanizmy adaptacyjne są słabsze, a upał to dla organizmu stres – tłumaczy.`

Badania to potwierdzają. Według autorów pracy z New York University, opublikowanej w „Journal of Epidemiology and Community Health”, starsze osoby są bardziej narażone na odwodnienie i przegrzanie, bo po 65. roku życia organizm wolniej reaguje na zmiany temperatury. Mniejsza ilość wody w tkankach, osłabione mechanizmy termoregulacji i często przyjmowane leki (np. diuretyki – leki moczopędne) sprawiają, że upał staje się cichym wrogiem. „To nie jest tylko kwestia poczucia gorąca. To fizjologiczny problem, który może prowadzić do udaru cieplnego, zaostrzenia chorób serca lub nerek” – czytamy we wspomnianym artykule.

A jednak, jak zauważa Alicja Makowska, pielęgniarka i dyrektor operacyjna Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, aktywność fizyczna pozostaje kluczowa, nawet przy wysokich temperaturach. – Nie chcemy pacjentów zamykać w czterech ścianach. Ale chodzi o to, by ich aktywność na świeżym powietrzu była dobrze zaplanowana i bezpieczna – podkreśla.

Aktywność: tak, ale z głową

W upalne dni godziny południowe, gdy słońce zamienia chodniki w patelnie, to najgorszy moment na aktywność. – Jeśli ktoś chodził na spacery o 13, to teraz musi przestawić się na rano lub wieczór. I skrócić czas wysiłku. Niech będzie pół godziny rano, zanim upał rozgości się na dobre – radzi. To nie tylko kwestia komfortu. W upale nogi puchną bardziej, zmęczenie przychodzi szybciej, a organizm domaga się odpoczynku.

Seniorzy, którzy są w dobrej formie – jak choćby 70-latkowie pływający regularnie na basenie – mogą stosować te same zasady co młodsi dorośli: unikać słońca, chronić skórę, pić regularnie. – Bierzemy pod uwagę wiek biologiczny, nie metrykalny. Sprawny 70-latek to jak 50-latek – zwraca uwagę dr Skoczylas. Ale już dla osób mniej aktywnych czy obciążonych chorobami każdy ruch musi być precyzyjnie dozowany. I o tym również powinni pamiętać opiekunowie osób starszych (na stronie: www.bliskochorego.pl przygotowanej przez pracowników Puckiego Hospicjum można znaleźć zestawy ćwiczeń dla pacjentów w domu).

Choć pocenie umożliwia odparowanie wody i oddanie nadwyżki ciepła, to kiedy powietrze jest przesycone wilgocią, przestaje tę wodę odbierać. Udary cieplne biorą się właśnie stąd, kiedy ciepło powstające w organizmie nie może zostać rozproszone. Objawy wyczerpania cieplnego często są ignorowane, bo przypominają zwykłe zmęczenie na skutek odwodnienia: bóle i zawroty głowy, przyspieszenie oddechu. Nie jest to stan poważny, jeśli możemy się schłodzić w ciągu pół godziny. Należy przenieść się w chłodniejsze miejsce, zdjąć wszystkie niepotrzebne ubrania (również skarpetki), zachęcić osobę starszą do wypicia napoju izotonicznego lub hipotonicznego, w ostateczności chłodnej wody, i schłodzić jej skórę (spryskaj chłodną wodą i wachluj; dobre są też zimne okłady, owinięte w szmatkę i włożone pod pachy lub na szyję).

Przedłużające się wyczerpanie może się przerodzić we wspomniany udar cieplny i jest to już stan, w którym temperatura ciała przewyższa 40 st. C, a organy wewnętrzne zaczynają się wyłączać jak przegrzane maszyny. Objawy? Gorąca, sucha skóra, dezorientacja, przyspieszony puls, drgawki, czasem utrata przytomności. Zaczyna się wyścig z czasem – jeśli nie nastąpi szybkie schłodzenie, może dojść do uszkodzenia mózgu, nerek, a nawet śmierci. Dlatego, jeśli po 30 min odpoczynku w chłodnym miejscu ktoś nadal źle się czuje z powodu upału, należy natychmiast wezwać służby ratunkowe.

Czytaj też: Emerytura pod palmami? Polscy seniorzy nieśmiało ruszyli na podbój świata. Wracać nie planują

Nawodnienie: misja (prawie) niemożliwa

Jeśli jest coś, co spędza sen z powiek opiekunom seniorów, to ich niechęć do picia wody. – U starszych osób ośrodek pragnienia jest zaburzony – tłumaczy dr Agnieszka Skoczylas. To nie metafora, to fizjologia. Z wiekiem mózg przestaje wysyłać wyraźne sygnały „pij!”, zwłaszcza u osób z demencją i mniejszą aktywnością. W upale, gdy organizm traci więcej płynów przez pot, to prosta droga do odwodnienia.

Jednak na pytanie, ile powinien pić senior, nie ma jednej odpowiedzi. Minimum to półtora litra dziennie – i to podzielonego na małe porcje. Nie dzbanek naraz! Jeśli ktoś nie chce pić, są różne triki, jak dodanie do wody cytryny, przygotowanie miętowej herbaty czy wyciskanych soków owocowo-warzywnych. Zwykłą wodę warto urozmaicić. Tylko trzeba pilnować, aby napój nie był za słodki, bo wysokie stężenie cukru też może zadziałać odwadniająco.

Dr Skoczylas zwraca uwagę, że osoby starsze mają słabszy smak i węch, więc zamiast czystej wody chętniej wypiją nawet rozcieńczony nią sok: – Dobra może być też smakowa herbata, która będzie lepiej pachniała niż zwykła czarna. Herbatki ziołowe nie są jednak wskazane. Zioła to wszakże też leki, które często powodują, że te przepisane przez lekarza mogą działać albo za słabo, albo za silnie. Na przykład dziurawiec, chętnie stosowany przez osoby starsze na wątrobę – nie tylko osłabia działanie wielu leków, lecz również wywołuje nadwrażliwość na słońce.

Ilość płynów w diecie można też uzupełniać, spożywając świeże warzywa i owoce. A tych akurat latem mamy pod dostatkiem, warto więc sięgnąć po jabłka, gruszki, winogrona, arbuzy, a także ogórki czy pomidory.

Dla wielu jednak namówienie seniora, by regularnie w ciągu upalnego dnia sięgał po szklankę z napojem, to spore wyzwanie. O praktyczną poradę w tej materii poprosiliśmy Magdalenę Osińską-Kurzywilk, która jest specjalistką pielęgniarstwa geriatrycznego, szefową Koalicji Na Pomoc Niesamodzielnym i prezeską Fundacji Przemijanie, niosącej pomoc właśnie ludziom starszym w ich domach. Jak opowiada, nieraz zdarza się, że rodziny stawiają przed babcią półtoralitrowy dzbanek wody i zostawiają ją z nim na cały dzień, co niczego nie rozwiązuje. Lepiej napełniać małe szklanki wodą i rozstawiać je w różnych miejscach w domu – tak, aby nawadniała się małymi łykami stale, tam gdzie akurat przysiądzie.

Upał to wyzwanie nie tylko dla ciała, lecz również dla kondycji psychicznej.Łukasz Dejnarowicz/ForumUpał to wyzwanie nie tylko dla ciała, lecz również dla kondycji psychicznej.

Dr Skoczylas proponuje jeszcze bardziej pragmatyczne podejście, które w fachowej nomenklaturze nazywane bywa „opiekuńczą obecnością”: – Trzeba nieraz za seniorem chodzić z kubeczkiem. Albo proponować mu wypicie paru łyków przy wspólnym spędzaniu czasu: oglądaniu telewizji, rozwiązywaniu krzyżówek, rysowaniu lub układaniu puzzli.

A jak sprawdzić, czy ktoś jest odwodniony? – Poproś, by pokazał język. Jeśli jest suchy, matowy, pobrużdżony, trzeba pić. Albo sprawdź fałd skórny na czole lub pod obojczykiem. Jeśli skóra nie wraca od razu do normy, wolno się rozprostowuje, to znak, że organizm potrzebuje płynów – instruuje geriatra.

Czytaj też: Uwaga! Upalna Polska. Będzie tylko gorzej. Jak przetrwać, jak się leczyć, jak chronić najsłabszych

Obrzęki: letni koszmar

Co istotne, z płynami nie można też przesadzić, bo w upale łatwo o obrzęki, zwłaszcza u pacjentów z problemami krążenia. Naczynia się rozszerzają, krew krąży wolniej, woda gromadzi się w tkankach. Krew zalega w naczyniach, zwłaszcza w nogach, co prowadzi do opuchlizny i bólu. Obrzęk to efekt zaburzenia równowagi – między tym, co przesiąka z naczyń włosowatych, a tym, co się do nich z powrotem wchłania.

Jak z tym walczyć? Paradoksalnie – ruchem. Jak powiadają lekarze, jest to najtańszy lek na przewlekłą niewydolność żylną. Nie chodzi o podnoszenie ciężarów, ale o spacery. Po takim wysiłku dobrze ułożyć się z nogami lekko uniesionymi (bo grawitacja i leniwe krążenie winne są opuchniętym stopom). Można też wspomagać się sprzętem: balkonikami z siedziskiem czy rowerkami rotacyjnymi, które pomagają rozruszać nogi bez nadmiernego obciążenia. Pomocne są też preparaty z diosminą lub wyciągiem z kasztanowca – ale o ich włączeniu powinien zadecydować lekarz.

Obrzęki mogą być też efektem zbyt ubogiej diety. Zwraca na to uwagę dr Skoczylas: – Jeśli w diecie występuje niedobór białek, które odpowiadają za utrzymanie odpowiedniego poziomu nawodnienia w organizmie, czyli właściwego ciśnienia osmotycznego w naczyniach, ryzyko odwodnienia znacząco wzrasta.

U osób młodszych często dochodzi do „przebiałczenia organizmu”, co niekorzystnie wpływa na pracę nerek, ale u seniorów sytuacja może być odwrotna. Ich mechanizmy adaptacyjne są osłabione i mniej skuteczne. Z czasem mogą one ulec wyczerpaniu, dlatego tak ważne jest, by zwracać na uwagę na urozmaiconą dietę.

Osłabiony organizm, na jakiejś niepotrzebnej głodówce, na skutek spadku poziomu cukru, narażony będzie na większe ryzyko omdlenia. Jest to krótkotrwała utrata przytomności, którą mogą poprzedzać zawroty głowy, zaburzenia widzenia (charakterystyczne ciemne mroczki przed oczami), kołatanie serca i nudności.

Co robić, gdy czujesz, że ci słabo? – to rady nie tylko dla seniorów. Najważniejsze: nie staraj się wytrzymać na stojąco za wszelką cenę! Zrób wszystko, aby nie upaść, ponieważ w przypadku omdleń najniebezpieczniejsze są urazy przy upadkach. Jeśli stoisz, oprzyj się o coś, a najlepiej usiądź lub kucnij na piętach i podeprzyj się rękami (w tej pozycji nie przewrócisz się na twarz, tylko na bok). Jeśli siedzisz, pochyl się do przodu i schowaj głowę między kolana. Jeśli dasz radę się położyć, wtedy ukrwienie mózgu powinno szybko dojść do stanu prawidłowego – ale leż spokojnie i nie wstawaj. Do osoby, która zemdlała na ulicy, w kościele, w sklepie, należy wezwać pogotowie. Jeśli natomiast jesteś świadkiem czyjegoś omdlenia, sprawdź, czy przytomność wróciła po ok. 30–60 sek. Jeśli nie – trzeba rozpocząć reanimację.

Nie stawiaj ani nie sadzaj na siłę osoby, która osunęła się na ziemię. To może pogłębić niedokrwienie jej mózgu! Nie unoś nóg do góry osobie, która straciła przytomność. Jest to dozwolone ewentualnie u ludzi młodych, bo jeśli utrata przytomności jest na skutek wylewu, który częściej przytrafia się ludziom starszym, uniesione do góry nogi spowodują zwiększony dopływ krwi do mózgu i może to pogorszyć ich stan! Nie wlewaj nieprzytomnemu do ust wody (owszem, można napoić, ponieważ podczas upałów częste są omdlenia z powodu odwodnienia, ale tylko osobę, która może już samodzielnie się napić) i nie podawaj żadnych leków. Osoby, które odzyskały przytomność, nie powinny szybko zmieniać pozycji. Pionizacja powinna przebiegać w powolnych etapach, przy asekuracji świadków zdarzenia, czyli osób udzielających pierwszej pomocy.

Czytaj też: Słabości starości. Jak długo może żyć człowiek i dlaczego starzejemy się tak nierówno

Psychika: walka z „nie chce mi się”

Wreszcie: upał to wyzwanie nie tylko dla ciała, lecz również dla kondycji psychicznej. Agnieszka Skoczylas: – Osoby starsze, które wymagają opieki, są trudne. Trzeba z nimi współpracować, zachęcać. To żmudne, ale skuteczne – mówi. Seniorzy, którzy mają wsparcie – czy to rodziny, czy opiekunów – lepiej sobie radzą z letnimi wyzwaniami. Samotność to dodatkowe ryzyko.

Praktyczne rady: jak przeżyć lato?

Podsumujmy, zanim wszyscy rzucimy się do lodówki po zimny kompot. Oto, co radzą eksperci i co wynika z najnowszych badań:

Aktywność: ruszaj się, ale nie w południe. Rano lub wieczorem, w cieniu, krócej niż zwykle. Sprawni seniorzy mogą pływać i chodzić na dłuższe spacery, ale z umiarem. W domu – proste ćwiczenia jak zginanie nóg.

Nawodnienie: minimum 1,5 l płynów dziennie, w małych porcjach. Woda, herbaty smakowe, rozcieńczone soki, owoce. Sprawdzaj język i fałd skórny, by wykryć odwodnienie.

Obrzęki: nogi w górę po wysiłku, unikaj stania. Dieta bogata w białko i ruch wspomagany sprzętem do ćwiczeń.

Ochrona: czapka lub kapelusz, okulary przeciwsłoneczne, lekka odzież. Unikaj słońca, szukaj cienia lub delikatnej klimatyzacji. Chroń przed słońcem odsłoniętą skórę. Nadużyciem są reklamy kremów sugerujące pełną ochronę, bo nie istnieje, eksponowane na niektórych opakowaniach pojęcie „total block” – najlepsze mogą zatrzymać 97 proc. promieniowania UVB, ale tylko 50–60 proc. UVA.

Wszystkie teksty i wywiady, które do tej pory ukazały się w cyklu „Odchodzić po ludzku”, znajdą Państwo w specjalnej zakładce na naszej stronie: www.polityka.pl/odchodzicpoludzku

Zachęcamy też do dzielenia się z nami swoimi doświadczeniami: akcja@polityka.pl

Polityka 28.2025 (3522) z dnia 08.07.2025; Społeczeństwo; s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Lato plus"
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama