Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Unia za Brytanią

Unia nie zawiodła Londynu. Ale czy za gestem pójdą jakieś działania?

Unia Europejska odwołała na konsultacje swego przedstawiciela w Moskwie. Unia Europejska odwołała na konsultacje swego przedstawiciela w Moskwie. Unia Europejska / Flickr CC by SA
Unia Europejska odwołuje swojego ambasadora w Moskwie. Arogancja Kremla zirytowała i zjednoczyła unijnych liderów.

To gest symboliczny, ale dyplomatycznie znaczący. Unia Europejska odwołała na konsultacje swego przedstawiciela w Moskwie, a co więcej, poparła w oficjalnej rezolucji stanowisko Wielkiej Brytanii w sprawie Siergieja Skripala: „jest wysoce prawdopodobne”, że za próbą zabójstwa stoi Rosja.

Premier May apelowała w czwartek podczas posiedzenia Rady Europejskiej UE o taką reakcję. I Unia jej nie zawiodła. Część państw, w tym Polska, zgłosiła także gotowość do odwołania swych dyplomatów z Rosji. Kryzys brytyjsko-rosyjski przeradza się w kryzys UE – Rosja.

Rosja zapewne liczyła, że osłabiona brexitem Wielka Brytania nie zyska jednoznacznego wsparcia UE. Między państwami Unii istnieją znaczne różnice interesów i poglądów w sprawie polityki wschodniej. Te różnice występują też na samym szczycie unijnej administracji, na przykład między Donaldem Tuskiem a Jeanem-Claude′em Junckerem. Tusk uważany jest za „twardszego”, choć nieszukającego konfrontacji z Rosją.

Unia Europejska reaguje na sprawę Skripala

Kalkulacje rosyjskie obliczone na te różnice w Unii spaliły jednak na panewce. Arogancka postawa Kremla, który usiłuje wmówić opinii publicznej, że za atakiem w Salisbury stoją brytyjskie służby specjalne, odniosła w Unii skutek odwrotny od zamierzonego. Liderów UE arogancja Kremla zirytowała i zjednoczyła.

Pytanie, jakie działania pójdą za symbolicznym gestem. Sęk w tym, że Brytyjczycy nie dołożyli wcześniej starań, aby zatrzymać napływ brudnego rosyjskiego kapitału do światowego centrum finansowego, jakim jest Londyn. Korzyści, jakie z tego czerpie brytyjska ekonomia, osłabiały determinację kolejnych rządów, by wyjaśnić do końca kulisy wcześniejszych ingerencji rosyjskich służb na Wyspach. Teraz rząd May ma kolejną szansę i poparcie Unii. To może być punkt zwrotny.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Świat

Gra w Zielony Ład. W tym gorącym sporze najbardziej szkodzi tępa propaganda

To dziś najważniejszy i najbardziej emocjonalny unijny spór, w którym argumenty rzeczowe mieszają się z dezinformacją i tępą propagandą.

Edwin Bendyk
07.05.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną