Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Reklama ponaddźwiękowa

Skok Feliksa Baumgartnera transmitowały telewizje 50 krajów. Skok Feliksa Baumgartnera transmitowały telewizje 50 krajów. Jay Nemeth/AFP / EAST NEWS

Na organizację skoku Feliksa Baumgartnera z wysokości 39 km producent Red Bulla wyłożył 20 mln dol. Świat uwierzył, że wyczyn jest zdarzeniem równie doniosłym, jak np. lądowanie na Księżycu, i godzinami wpatrywał się w logo napoju umieszczone na kombinezonie skoczka, który w trakcie spadania przekroczył prędkość dźwięku, osiągając 1342,8 km/h. Lot transmitowały telewizje 50 krajach. W Internecie można go było śledzić w ponad stu serwisach, moment skoku tylko w YouTube widziało około 8 mln osób. Widzowie zaglądali do centrum dowodzenia i do kapsuły podwieszonej pod wielkim helowym balonem. Organizatorzy umiejętnie stopniowali napięcie, start kilkakrotnie przekładano, nawet wybór lotniska w Roswell, gdzie kiedyś rzekomo pojawiło się UFO, nie był przypadkowy. To wszystko sprawiło, że eskapada Baumgartnera zostanie zapamiętana raczej jako marketingowy majstersztyk niż wyczyn romantycznego awanturnika.

Polityka 42.2012 (2879) z dnia 17.10.2012; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 6
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kultura

The Cure i ich słynna oda do żałości. Ten album to arcydzieło muzyki popularnej

Krytycy nie byli zachwyceni. Wytwórnia wróżyła komercyjne samobójstwo. Zespół się jednak uparł, by album wydać. I słusznie, bo obchodząca właśnie 35. urodziny płyta „Disintegration” The Cure to arcydzieło muzyki popularnej.

Łukasz Kamiński
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną