Recenzja filmu: „Cały dzień i noc”, reż. Joe Robert Cole
Gorzkie spojrzenie na Amerykę okaleczoną przez rasowe i społeczne podziały.
Gorzkie spojrzenie na Amerykę okaleczoną przez rasowe i społeczne podziały.
„Więcej niż myślisz” sprawia wrażenie historii z czasów miłosnych listów i marzeń o skradzionych pocałunkach.
Kapitalnie zagrana, trzymająca w napięciu kryminalna intryga z zemstą jako głównym motorem działania.
Gdyby główne role zagrały hollywoodzkie gwiazdy, kto wie, czy „Sergio” nie stałby się hitem.
Monologi i anegdoty, przeplatane archiwalnymi zdjęciami, fragmentami koncertów, układają się w intymną historię przyjaźni i wspólnej pasji.
Widowisko na miarę „Hero” i „Domu latających sztyletów”.
Film skupia uwagę na kluczowych i najbardziej zapalnych punktach nauczania Franciszka I.
Opowieść o samotności i poszukiwaniu wspólnoty.
Autor nie nakręcił filmu sensacyjnego, tylko czarną komedię.
Za porażkę tego ambitnego projektu odpowiada pozbawiony słuchu i wizualnej śmiałości reżyser Donato Carrisi.
Spełniony amerykański sen Pin-Juia okazuje się sumą niepowodzeń i życiowych porażek.
Wartością filmu jest znakomita rola Kristen Stewart.
Mistrzowska gra odtwórców głównych ról, uhonorowanych w obu kategoriach aktorskich na ubiegłorocznym festiwalu w Berlinie.
Przypadkowa zbrodnia odsłania głęboko skrywane sekrety mieszkańców miasta.
Diop rewelacyjnie żongluje konwencjami, miesza i łączy pola interpretacyjne, dając ogromną satysfakcję złaknionemu oryginalności widzowi.
Historia pokazana w „Bankierze” wydarzyła się naprawdę.
Oryginalności spodziewać się nie należy, ale na dwie godziny bezpretensjonalnej rozrywki wystarcza.
W tym mrocznym i dość nietypowym dramacie rodzinnym rozgrywającym się na obrzeżach Tajpej fabuła wydaje się podążać w wielu kierunkach.
Nakręcony w konwencji kina drogi, przypomina najwybitniejsze osiągnięcia rumuńskiej nowej fali.
Świetny dokument Andrew Rossiego skupia się na Stanach Zjednoczonych i polityce, jednak problem fake newsów infekujących społeczeństwa jest globalny, tak jak globalne są media społecznościowe, które są rozsadnikiem tej zarazy, i dotyczy wszystkich dziedzin, ze szczepionkami i koronawirusem włącznie.