Jak obliczyła Liga Przeciw Zniesławieniom (ADL), która monitoruje skrajnie prawicowe ugrupowania, działa dziś około 200 takich ochotniczych grup, zrzeszających łącznie co najmniej 6 tys. członków. Według ADL, milicje zwiększyły swą liczebność nawet czterokrotnie od 2008 r., czyli po objęciu władzy przez prezydenta Obamę.
Patriotyczna milicja to amerykański fenomen – za jej prekursorów uznać można XIX-wiecznych uzbrojonych farmerów i przedsiębiorców zachodniego pogranicza, nieufnych wobec rządu w Waszyngtonie i gotowych bronić swoich swobód przed jego nadużyciami. A także przed „tyranią większości” (De Tocqueville) – część bowiem działaczy ruchu milicyjnego do dziś powołuje się na Henry’ego Davida Thoreau, apologetę obywatelskiego nieposłuszeństwa. Dawniej wśród uzbrojonych grup przeważali prawicowi ekstremiści. Dzisiejsze milicje mają już mniej jednoznaczny profil ideologiczny.