Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Pan Atom wygrywa w Iranie

Hassan Rouhani Hassan Rouhani Behrouz Mehri/AFP / EAST NEWS

Zwycięstwo Hasana Rouhaniego już w pierwszej turze irańskich wyborów prezydenckich może oznaczać powrót do rozmów nuklearnych z Zachodem. 64-letni duchowny Rouhani w latach 2003–05 był głównym negocjatorem Iranu w kwestiach związanych z energią atomową. To wtedy Teheran podpisał z Zachodem dwie kluczowe umowy. W 2003 r. zgodził się zawiesić wzbogacanie uranu. Rok później, również za sprawą Rouhaniego, Iran podpisał tzw. protokół dodatkowy, który pozwolił inspektorom Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej znacznie rozszerzyć kontrole w irańskich ośrodkach nuklearnych. W czasie gdy Zachód rozmawiał z Rouhanim, Iran wstrzymał wszelkie prace nad energią atomową, a w Teheranie regularnie gościli zachodni dyplomaci.

Program nuklearny znów stał się priorytetem za czasów prezydentury Mahmuda Ahmadineżada. Z tego powodu na początku 2012 r. USA i Europa obłożyły Iran serią sankcji, bardzo dotkliwych dla tamtejszej gospodarki i społeczeństwa. Ajatollahom, nawet gdyby tego chcieli, trudno byłoby jednak wprost porzucić atomowe ambicje, bo oznaczałoby to utratę twarzy. Najwyższy przywódca Ali Chamenei próbuje innej strategii. Podczas tegorocznego święta Nouruz w swoim rodzinnym Maszhadzie ogłosił, że... Iran już osiągnął swoje nuklearne cele, przygotowując w ten sposób grunt pod ewentualne porozumienie z Zachodem. Zaakceptowane przez ajatollahów zwycięstwo Rouhaniego potwierdzałoby te plany. Trudno o lepszego wykonawcę.

Polityka 25.2013 (2912) z dnia 18.06.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

Kraj

Sondaż „Polityki”: Jak Polacy oceniają 8 lat rządów PiS. Czy te wyniki dają nadzieję?

Nasz sondaż pokazuje, że pewna grupa elektoratu opozycji tkwi w specyficznym politycznym półśnie: może by i chcieli, aby PiS stracił władzę, ale się przy tym nie upierają. Stale trzeba im wysyłać nowe impulsy, uzmysławiać ekscesy władzy (ostatnio afera wizowa), aby wyrwać ich z przekonania, że „jest tak jak zawsze i lepiej nie będzie”. Natomiast PiS już obudził swoich wyborców-śpiochów.

Mariusz Janicki
20.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną