Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Kup dom, zostaniesz Hiszpanem

Jeśli zainwestujesz 500 tys. euro w nieruchomość bądź 2 mln w bony skarbowe, dostajesz automatycznie prawo pobytu w Hiszpanii. Dotychczas, aby się o nie starać, trzeba było spełniać liczne warunki: pracować tu i płacić ubezpieczenie albo choćby przebywać większą część roku. Teraz – dla inwestorów – Hiszpania stoi otworem. W ten sposób rząd chce się jakoś uporać z problemem 3,4 mln pustostanów, które czekają na nabywców. Póki w 2008 r. nie pękła bańka na rynku nieruchomości, Hiszpania budowała więcej domów i mieszkań niż Niemcy i Francja razem wzięte. Po fakcie okazało się, że trochę na wyrost. Dziś na samych Hiszpanów nie ma co liczyć, oni raczej tracą domy, których nie są w stanie spłacić. Władze po cichu liczą na Rosjan (wiele biur sprzedaży nieruchomości domalowało szyldy cyrylicą) i Chińczyków. Bardzo aktywni są tu Norwegowie i, tradycyjnie, Brytyjczycy. A taka okazja może się nie powtórzyć: ceny w ciągu 5 lat spadły nawet o 40 proc.

Polityka 23.2013 (2910) z dnia 04.06.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 12
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną