Recenzja płyty: Mariusz Kwiecień, "Slavic Heroes"
Szlachetna barwa głosu oraz typ charyzmy predestynują naszego barytona do ról szlacheckich i królewskich.
Szlachetna barwa głosu oraz typ charyzmy predestynują naszego barytona do ról szlacheckich i królewskich.
Znajdziemy tu 11 absolutnie klasycznych bluesowych i rockandrollowych kawałków.
Płyta „Metals” przypomina, że to świetna wykonawczyni, porównywalna z Cat Power.
To nie przypadek, że swoją najnowszą płytę Carolyn Wonderland rozpoczyna od kompozycji Janis Joplin.
Teksty „Drugiego buta” czy zagranego w stylu gospel „Źródła Jan” brzmią z muzyką nie gorzej niż klasyki Osieckiej.
Pośmiertna płyta Amy Winehouse nie jest tym wymarzonym „kolejnym albumem” wokalistki, na który jeszcze niedawno czekał świat.
Na płytach można znakomicie prześledzić rozwój Komedowego muzykowania.
23-letnia Brytyjka prowadzi rozbudowaną konferansjerkę, zaskakując luzem i dowcipem.
Ta mocna, gitarowo-rockowa płyta to jedno z najlepszych dokonań w całym dorobku tego artysty.
Bardzo porządna bluesowo-rockowa płyta, na którą składa się dziewięć stylowych kompozycji.
20 wzorowych lekcji stylu, swingu, muzykalności, lekkości i wszystkich pozostałych cech mistrzów.
Pięknie zaaranżowane plany dźwiękowe z syntetycznymi dźwiękami mistrzowsko wtopionymi pomiędzy gitary.
Jeśli Chuck Norris w jednym z dowcipów zgrał Internet na dyskietkę, to Rubik jako pierwszy zmieścił na jednej płycie wszystko: orkiestrę, chór, solistów, elektryczne instrumenty, 110 artystów.
Porządna produkcja i brzmienie, ale czy to wystarczy w wyścigu o uszy i serca fanów?
Płytę „Smile” grupa The Beach Boys nagrywała w latach 1966–67, próbując przebić Beatlesów.
Nowa płyta L.U.C’a to powrót do gier i zabaw sprzed fascynacji wojenno-historycznych.
Na płycie mamy sześć przebojów śpiewanych kiedyś przez Adę Rusowicz z Niebiesko-Czarnymi i sześć autorskich kompozycji Ani.
Wszystkich czekających wyłącznie na ostre, hardrockowe kawałki czeka niespodzianka – na płycie nie brakuje również folkowo zabarwionych ballad.
Skąd te dzikie okrzyki entuzjazmu, jakimi powitano płytę „Bad as Me”?
Trójmiejski zespół Kobiety od początku XXI w. udowadnia, że muzyka spoza tzw. głównego nurtu nie musi gwałcić przez uszy i szokować antyestetyką.